ale panowie jesli on ma do przeznaczenie 1000 zeta to on kupi ladna zadbana sztuke a jak trafi na taka jak ja i nie bedzie nic ruszal to bedzie jezdzil i jezdzil ja zrobilem 8 tysow i gdzybym nie grzebal to bym nic nie zrobil a ze lapy wsadzilem to poszly mi szpilki uszczeka pod glowica i pare innych szczegolow tak ze jak dasz wiecej ale za ladnego i przedewszystkim w dobrym stanie technicznym to bedziesz jezdil i nie bedzisz nic robil a z tym ze charta sie ciezko naprawia to nie wiem bo nie robilem ale napewno latwiej naprawic albo znalesc mechanika do charta niz do wartburga (czyt. simson)
Mati, jeszcze silnika nie kupilem
lezy u mnie i czeka az Ci oddam. Simson chodzi, naprawilem wina byly pierscienie przypalone. Simka kupilem za 2100 nie 2200
Dobra panowie mam 2000zł na wydanie
Kupuj Simka, porzadny sprzet.
Ja powiem tak: kazdy chwali to co ma. Poczytaj sobie na internecie zdania wielu ludzi na temat Simsona czy Charta. Ja osobiscie polecam Charta tanszy, tansze czesci napewno jest zywotniejszy, zrywniejszy i szybszy od Simsona. Według mnie tez ma lepszy wyglad,który podchodzi pod maly motocykl.
slucha ostatnio slyszalem ze bardzo wierne sa simki sr50 chyba tak to sie nazywa chodzi mi o ten skutrowaty pojazd nrd- owskiej mysli technicznej
To jest ten sam silnik co s51.
(09-12-2010 00:07:28)Leszek napisał(a): [ -> ]Chociaż też przyznaje że jak w moim się coś zepsuje to o wiele trudniej znaleźć usterkę np w elektryce niż w Ogarze .
A co dopiero w Wartburgu
(09-12-2010 11:30:21)Paweł napisał(a): [ -> ]Mati, jeszcze silnika nie kupilem lezy u mnie i czeka az Ci oddam.
Utraciłeś możliwość oddania go z powrotem wraz z tym jak musiałem innemu kupcowi odmówić silnika bo był zajęty dla Ciebie...
(09-12-2010 20:52:26)Paweł napisał(a): [ -> ]Kupuj Simka, porzadny sprzet.
No jasne; zwłaszcza gdy:
- po 5 minutach się zagrzeje i nie chce chodzić na wysokich obrotach
- stop świeci się raz na ruski rok
- odpada podnóżek pasażera
- pali na 10-15 kopa
- trzeba zdemontować koło i przez tydzień nikt nie ma pomysłu jak je założyć z powrotem
- lakier porysowany po jednym przejeździe przez las
- lepiej widoczne są kierunkowskazy te rowerowe diodowe niż ten wynalazek hitlera
- odpada "(full)chrom"
- na włączonych światłach jedzie 40 km/h
PS: Bez obrazy Paweł
tak ale s51 byly produkowane w innym czasie niz sr50 czy cos takiego i dlatego podobno sa bardzo wdzieczne i jakosc wykonania sr50 jest znacznie lepsza niz s51
zgadzam sie z tornado . mój kumpel ma sr50 i świetnie mu się sprawuje .
Z Hitlervehikel to też sr50, ale ogólnie do Chart i tak wymiata
Chartów jest dosyć mało więc jak masz pod ręką to bierz, a szwabów pełno jeszcze śmiga.
Porównaj sobie chociażby ilość aukcji Chartów i Simsonów .
(10-12-2010 00:02:27)Arts66 napisał(a): [ -> ]zgadzam sie z tornado . mój kumpel ma sr50 i świetnie mu się sprawuje .
Ale na pewno nie aż tak świetnie jak bydgoska myśl techniczna
no bydgoskiej myśli technicznej nic nie przebije
I takie podejście powinien mieć każdy prawdziwy, patriotyczny i szanujący się Polak
