Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: KOMAR 2350 odbojniki wahaczy przednich
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kupiłem zestaw naprawczy i taka jak na zdjęciu sytuacja. Ktoś powie mi co dalej? Raczej produkcja do d... y. Rozwiercać czy inne pomysły?
Raczej to tak idzie w oryginale, ale dla pewności niech się nasz suspenszynowy komarowy expert wypowie Smile
Połączenie wahaczyk-przegub jest połączeniem kulowym. Niestety kupiłeś przeguby, sworznie, w których ktoś, otwory zrobił wiertłem. Boleć kulowy wahaczyka, ulegnie zaraz zniszczeniu. Wyjściem w tej sytuacji jest rozwiercenie tego otworu frezem kulowym fi 10..najlepiej na tokarce. Uwaga, pogłębione otwory muszą być na tej samej głębokości.

Jeszcze jedno. Tytuł wątku nie dotyczy tych elementów.
Odbojniki masz 2 typy, jeden pod wahaczykiem, a drugi w środku sprężyny, pływający.
Odbojniki to elementy gumowe.
Zdaję się również, że zostawiłeś stare tuleje pcv i metalowe w wahaczykach. Zły pomysł. Je trzeba wymienić w pierwszej kolejności.
Problem w tym że posiadam trzy komary z przemieszanych częściami kupowane w skrzynkach, a właściwie to cztery. 2 szt. 2350, jedna 2330 i 232 i nie mam jak przyrównać do oryginału bo na wahaczu pchanym mam tylko SHL a to inna konstrukcja. Problemem dla mnie było też że przeub ten nie siadł całkowicie na wahaczu gdyż myślałem że to jedynie łoże sprężyny, ale przy połączeniu kulowym to zrozumiałe już dla mnie że ma się na nim ślizgać. Mam jeszcze stare używane to na jednego komara będą. A te dam tokarzowi do dorobienia i przy okazji kilka sztuk dorobi. Z jakiego materiału najlepiej to toczyć? Uwaga w takim razie na te sworznia od sprzedawcy moto-sell na ale drogo.

Jeszcze mam od boję innego typu, gdzie kapelusz przegubu wchodzi na trzpień wahacza a nad nim jest bolec odbojowy, jednak nie łączą się na stałe i wchodzą w sprężynę. Oryginalnie miał karteczkę roleta z napisem odbojnik zawieszenia przedniego komar. Tylko pytanie jak to powinno wyglądać zmontowane. I po co otwór na końcu sworznia jakby na zawleczkę. Jak dla mnie wygląda to na zwykły sworzeń brązowy czy drzwiowy.
Ten sworzeń to bardziej od stopki centralnej, a nie od zawieszenia komarka. Ta karteczka jakaś zamieniona musiała być
Od stopki napewno nie jest. Może też bym tak myślał ale w jednym z wahaczy miałem identyczny wsadzony. Może Józek się z tym spotkał.
Prawidłowy przegub jest na ostatnim zdjęciu i pochodzi od modelu Pegazz takim samym zawieszeniem.
Komary miały dodatkowo tulejkę, rurkę, o średnicy fi 16 mm.
Czyli to co kupiłeś na allegro, nazywane sworzniem, nigdy i nigdzie nie było stosowane. Ta rurka, to prowadnicą w sprężynie. W środku była pusta, więc całość była lżejsza..o przegubie kulistym już pisałem.
Ja takie przeguby i prowadnice toczę z nierdzewki, Kwasówki. Rurka fi 16x1 z A2. Przegub kulisty frez kulowy palcowy fi 10.
Też twój sworzeń, który ma otwór pod zawleczka, jest od stojaka centralnego Polo/Pegaz
Tu, w moim ogłoszeni, wszystko widać. 3 zdjęcie
https://www.olx.pl/d/oferta/wahacze-pcha...ro_listing
(01-12-2023 11:58:16)joozek napisał(a): [ -> ]Tu, w moim ogłoszeni, wszystko widać. 3 zdjęcie
https://www.olx.pl/d/oferta/wahacze-pcha...ro_listing

Wyskakuje mi Joozku że stronie nie istnieje
Wpisz na olx , wahacze pchane komar
Moje ogłoszenie
Przekierowanie