18-10-2023, 20:22:00
18-10-2023, 21:13:04
Temat poruszany wiele razy na forum.
19-10-2023, 17:42:12
W przypadku Ogara 200 sprawdza się mała stacyjka w dekielku od zapłonu. Najtrudniejsza pod względem obejścia elektrycznego. Gdzieś mi się nawet to ostatnio poniewierało po komórce.
Ale i tak najlepszym zabezpieczeniem jest kawał łańcucha. Albo w wersji minimalistycznej: blokowane podnóżki. Tu akurat w WSK:
Ale i tak najlepszym zabezpieczeniem jest kawał łańcucha. Albo w wersji minimalistycznej: blokowane podnóżki. Tu akurat w WSK:
(09-04-2020 07:50:48)Dawdzio napisał(a): [ -> ]Niszczymy zabytki!
Rozwiązanie proste jak konstrukcja cepa. Nie wiem jakim cudem nikt, ani w Świdniku, ani w Bydgoszczy, na to nie wpadł. Zresztą czesi też. Babrali się z jakimiś dziwnymi zameczkami, skomplikowane konstrukcje przykręcane do osi koła (Młody Technik), cuda na kiju. Jeszcze mniejsza o WSK, stacyjka byle jaka, ale była. Ale Romet? Wystarczyły nawet nie trzy, a dwie blaszki i każdy Komar byłby bezpieczniejszy.
Nie złożysz - nie pojedziesz.
19-10-2023, 19:42:30
Genialne w swojej prostocie
19-10-2023, 19:48:45
No dokładnie myślałem wspawać takie "ucho" przy kierownicy na maksymalnym skręcie, ale na stopkach to lepsza opcja bo mniej to widać
19-10-2023, 21:16:52
Jest jeszcze prostsza opcja, można bowiem zapiąć kłódkę o otwór w tylnej zębatce.