Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Motorower Romet
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
No to tak...

W tym roku pomyślałem, że to ostatni dzwonek na zakup jakiegoś "piździka" co by jeszcze się pobawić w remont Big Grin Wyboru za dużego na rynku nie ma, ceny są astronomicznie wysokie, ale stwierdziłem że raz przepłacę ale będę miał kolejną "zabawkę" Tongue

Niejeden tutaj zna mój stosunek do wyrobów silnikopodobnych marki Dezamet. Powiedzieć że nie jestem ich zwolennikiem to takie myślę pasujące określenie. Od zawsze murem stoję za Ogarem 200 i niezawodnym silnikiem Jawa 223.

W związku z tym nie mogłem kupić nic innego niż

M
O
T
O
R
O
W
E
R

R
O
M
E
T



50-T-1 krejzi krejzi

Drogie to było przeokrutnie. Sam narzekam że ludzie rynek psują, a kupiłem taki wynalazek za worek pieniędzy. Więcej o tym napiszę w swoim czasie, bo jutro biorę się za dokładniejsze oględziny tego co kupiłem i co jeszcze muszę kupić żeby to uruchomić best


PS: Pozdrawiam wszystkich moich fanów, 223 najlepszy silnik! <3
Hehe ładny nawetBig Grin
Ładny??? Panie, przecież to ulep jakiś jest, do tego najbiedniejsza wersja. Jeśli dałeś za to jeden worek, to doprowadzenie do ładu, tej kupki, pochłonie jeszcze 2 następne. No ale cóż.... rób, rób.
Możesz już się zapisać w kolejkę za amortyzatorami , tył i przód. Ogarnę to jak coś.
No ulep, ulep i co z tego?

Miejsce wypacykowanych i wychuchanych "komarków" zostawiam dla Ciebie jooziu Smile Ja nie będę tutaj silił się na jakieś cuda nie widy. Jak nowy był raz, jak z fabryki wyjechał.

Mój plan jest prosty. Najpierw doprowadzić do tego żeby się przemieszczał o własnych siłach. Potem wymienić to i owo, tu i tam wyczyścić, a później podrzucić do lakierni proszkowej w której robiłem Ogara. Potem poskładać i cieszyć się sprzętem.

Kupiłem to dla kaprysu, nie żeby robić z tego okaz wystawowy. Jak go ogarnę do ładu to będę nim czasem jeździł, na tyle na ile pozwoli mi niezawodność naszego rodzimego silnika :F
Mi się tam podobaBig Grin I jeszcze jaki tu jest silnik 023, czy 019?
023
Pomijając osiągi to mi tam na 023 jeździ się na prawdę spoko. Zapłon z charta robi robotę, praktycznie od ponad roku nic nie grzebie w silniku prócz zmiany gaźnika na gm13f. Wink
Na razie z 023 zostało tylko "0". Silnik przy próbie odpalenia tylko raz coś "mruknął" i nie zapalił. Silnik miał praktycznie zero kompresji. Po rozbiórce wyszło, że wał ktoś traktował młotkiem po gwincie magneta, do tego ma luz na korbie; magneto bije bardziej niż moje kwadratowe koło w Ogarze, w skrzyni bodajże wałek zdawczy jest w dwóch częściach, automat jest spawany i niekompletny, cylinder wygląda na lekko przytarty, więc z tego silnika zostaje w zasadzie tylko zapłon, gaźnik, para karterów, dekle i kosz sprzęgłowy ze sprężyną. Reszta osprzętu jest zajechana, nawet koło zamachowe :F

Ale spokojnie, mnie to nie załamuje. Silniczek zrobi się tip-top Big Grin
T1 to swietny motorower w trasy,nawet z 023,duze koła i sztywna rama,z twoją wiedzą pewnie pewnie fajne wozidło jak twoje 200
Fajna baza do remontu widziałem na YT może warto pomyśleć o rowerze Romet z przerzutka ale z epoki.


Jakby mi było mało niejeżdżącego złomu, przywlokłem sobie coś takiego :F

Oczywiście z przeznaczeniem na dawcę części, ale że jeść nie woła to kto wie czy kieeeedyś i z niego czegoś nie ulepię.
Co to za dziwny chlapacz z tyłuBig Grin, czy to ja tylko widzę?
I jakiś kut** za siedzeniem Big Grin
(02-06-2023 23:02:18)Quake96 napisał(a): [ -> ]Jak go ogarnę do ładu to będę nim czasem jeździł, na tyle na ile pozwoli mi niezawodność naszego rodzimego silnika :F

Dobrze zrobiony Dezamecik 023 jest naprawdę wdzięcznym (i BARDZO oszczędnym) silnikiem. Rajdu Monte Carlo się tym nie wygra, ale wiadomo nie o to tu chodzi Tongue

A jakbyś potrzebował na odmianę jakiejś rady - wal śmiało na PW! mój Błękitek po złożeniu własnie minął 3 500 km bez awarii, więc się da XD
(29-06-2023 00:54:57)goltupoland napisał(a): [ -> ]Co to za dziwny chlapacz z tyłuBig Grin, czy to ja tylko widzę?

A nie wiem, ciągnie się jak dywan za cyganem, w sumie mi to nie potrzebne Big Grin

(29-06-2023 09:42:54)wazniak96 napisał(a): [ -> ]I jakiś kut** za siedzeniem Big Grin

To jest jakiś "autorski" uchwyt, zapewne dla łatwiejszego stawiania motoroweru na stopkę. W sumie bym to zaadaptował do T-1, gdyby nie to że mam tam już taki "ficzer" w postaci uchwytu od Rometa Polo Big Grin
Stron: 1 2
Przekierowanie