06-05-2023, 00:56:30
Hejo,
mój sprzęt cierpi na brak filca smarującego krzywkę na magnecie. Wypadałoby coś z tym zrobić.
Pierwszą opcją byłoby kupno jakiegoś zapłonu i przełożenie filcu, a reszta części - na części. Z tym że rozwiązanie drogawe.
Druga opcja - co prawda nie namierzyłem takiego filcu do Komarów, ale znalazłem filc do WSK https://4motor.pl/de/elektryka-zaplon-sw...9274.html. Na oko wygląda jakby mógł pasować, ale jak wiadomo na oko to chłopa w szpitalu zmarł. Ktoś ma może informacje czy WSKowy filc bardzo się różni od Komarowego?
Trzecia opcja - coś dodrutować. Pytanie na ile można mieć pewność że taki wynalazek nie odpadnie w czasie jazdy.
Może ktoś ma inny pomysł?
mój sprzęt cierpi na brak filca smarującego krzywkę na magnecie. Wypadałoby coś z tym zrobić.
Pierwszą opcją byłoby kupno jakiegoś zapłonu i przełożenie filcu, a reszta części - na części. Z tym że rozwiązanie drogawe.
Druga opcja - co prawda nie namierzyłem takiego filcu do Komarów, ale znalazłem filc do WSK https://4motor.pl/de/elektryka-zaplon-sw...9274.html. Na oko wygląda jakby mógł pasować, ale jak wiadomo na oko to chłopa w szpitalu zmarł. Ktoś ma może informacje czy WSKowy filc bardzo się różni od Komarowego?
Trzecia opcja - coś dodrutować. Pytanie na ile można mieć pewność że taki wynalazek nie odpadnie w czasie jazdy.
Może ktoś ma inny pomysł?