05-03-2023, 10:36:10
Witam wszystkich.
Mam pewien problem, niedawno zrobiłem remont ogara 200 (cyl, tłok, pierścienie) ponieważ ogar nie miał mocy. jak już część wie lub nie założyłem gaźnik phbg ale tak średnio chciał działać oraz w komorze pływakowej były złote opiłki(raczej nie dostały sie do cyl ponieważ zatrzymła ja blaszka która zapobiega dostaniu sie większych syfów dalej a motor chodził może 30 min łącznie na tym gaźniku)więc wziołem org gaźnik wyczyściłem złożyłem szczelnie założyłem odpaliłem na te 30 min ogarek pracował ładnie gdy trochę się rozgrzał delikatnie przygasał(nie wiem jak mam to opisać jak by czasami nie nastąpywało spalanie) No ale chciałem się przejechać i ,na zimnym było czuć delikany spadek mocy ponieważ na 3 biegu ledwo się wkręcał po przejechaniu 1km na wyższych obrotach silnik naprawdę stracił moc prosta droga asfalt a on nie może się rozpędzić na 3 również gdy się zatrzymałem motor odrazu gasł kiedy pracował na na biegu jałowym i nie dawałem mu gazu to gasł. Miałem wtedy nieszczelny wydech na łączeniu kolanka i tłumika i kolanko było całe zażygane czarną oleistą substancją myślę że to dlatego że jest na dotarciu ale nie jestem pewny(więcej oleju te sprawy) dzisiaj zmienię świece na normalną bo aktualnie mam iródwke moje podejrzenia to:źle ustawiony zapłon, źle ustawiony gaźnik lub jakość cylindra apropo cylindra może ta informacja przyda się do rozwiązania problemu gdy zobaczyłem jak wyglądają kanały smarujące to wziołem papier 100 trochę wyrównałem później wziołem 800 wodny i wypolerowałem te kanały wiadomo małe wżery zostały bo żeliwa nie pójdzie tak dobrze wyrównać ale no jest lepiej niż było
Mam pewien problem, niedawno zrobiłem remont ogara 200 (cyl, tłok, pierścienie) ponieważ ogar nie miał mocy. jak już część wie lub nie założyłem gaźnik phbg ale tak średnio chciał działać oraz w komorze pływakowej były złote opiłki(raczej nie dostały sie do cyl ponieważ zatrzymła ja blaszka która zapobiega dostaniu sie większych syfów dalej a motor chodził może 30 min łącznie na tym gaźniku)więc wziołem org gaźnik wyczyściłem złożyłem szczelnie założyłem odpaliłem na te 30 min ogarek pracował ładnie gdy trochę się rozgrzał delikatnie przygasał(nie wiem jak mam to opisać jak by czasami nie nastąpywało spalanie) No ale chciałem się przejechać i ,na zimnym było czuć delikany spadek mocy ponieważ na 3 biegu ledwo się wkręcał po przejechaniu 1km na wyższych obrotach silnik naprawdę stracił moc prosta droga asfalt a on nie może się rozpędzić na 3 również gdy się zatrzymałem motor odrazu gasł kiedy pracował na na biegu jałowym i nie dawałem mu gazu to gasł. Miałem wtedy nieszczelny wydech na łączeniu kolanka i tłumika i kolanko było całe zażygane czarną oleistą substancją myślę że to dlatego że jest na dotarciu ale nie jestem pewny(więcej oleju te sprawy) dzisiaj zmienię świece na normalną bo aktualnie mam iródwke moje podejrzenia to:źle ustawiony zapłon, źle ustawiony gaźnik lub jakość cylindra apropo cylindra może ta informacja przyda się do rozwiązania problemu gdy zobaczyłem jak wyglądają kanały smarujące to wziołem papier 100 trochę wyrównałem później wziołem 800 wodny i wypolerowałem te kanały wiadomo małe wżery zostały bo żeliwa nie pójdzie tak dobrze wyrównać ale no jest lepiej niż było