Cześć, mam wały ze sklepanymi gwintami od strony sprzęgła.
Da to się jakoś naprawić, np. wytoczyć gwint na nowo?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Można, ale staje się delikatniejszy i trzeba wkręcać z czuciem. Nic innego i tak nie zrobisz raczej. Możesz spróbować wkręcić dwie nakrętki kontrując je ze sobą i dając klej anizotropowy, ale nie wiem czy to się nie rozleci...
Zależy jak mocno. Wrzuć zdjęcie to ci powiem. Jak delikatnie to trochę że szlifować i narzynka 8*1
ja miałem BARDZO mocno sklepany gwint na wale w 019 nawintowałem na m10 nie do zradcia
Normalnie jest M8 albo M10.
2 wał jest do wyrzucenia
1 wał to zwykły tokarz zredukuje gwint na mniejszy i dorobi nakrętkę
Wał nr 1 nie ma już frezu na kosz sprzęgłowy.
Drugi też
Śmietnik. Gwinty do uratowania ale frezu na zabierak brak.
czyli złom
no ale co zrobisz
niech leżą jeszcze kiedyś się przydadzą
Do czego?
Chyba, że złom zdrożeje.
Ktoś przecież ostatnio przebijał korbe zmd do chińczyka.To może do tego jedynie się przydać
A no tak. Korby można wyjąć. I jak najbardziej będą dobre. W stopie jest tulejka z ŁH, która można wymienić.
Jak m10 to tokarz zrobi Ci m8. Możesz pilniczkiem spróbować. Jak tak uratowałem. Ale sklepach był tylko początek.
W jednym wale miałem zredukowany gwint na m8 drobnozwojowy, nakrętkę kupisz
Tak, wszystko fajnie i można to zrobić, tyle że nie w tym przypadku.
Zauważ, że na tych wałach nie ma śladu po wielowpuscie na zabierak sprzęgła.