Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: ROMET 50-T-1 1981 r. z silnikiem Dezamet 019
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cześć

Mam na imię Mateusz, l. 32

Jestem szczęśliwym posiadaczem Rometa 50 T-1 z 1981 roku, a więc z końca produkcji. Uboga wersjaWink. Motorower kupił mój dziadek. Podobno często się dziadkowi psuł w porównaniu do innych, bo miał też inne motorowery Romet/Komar. Pamiętam jak byłem mały to Romet stal zakurzony w warsztacie. Wziął go mój wujek i wyremontował dla swojego syna. Wujek mechanik. No i młody sobie jeździł kilka lat tak po okolicy, gdyż Romet był i niestety jest bez jakichkolwiek dokumentów.
Później, gdy byłem już starszy (15-16 lat) motorower wrócił do mnie i jeździłem nim też kilka lat z tym, że użytkowanie to było dość ograniczone, ale podstawowe naprawy i obsługa były robione.
Około roku 2010 zrobiłem remont silnika wymieniając tłok z pierścieniami, wał, łożyska i uszczelniacze. Do tego sprzęgło, łańcuch i zębatka. Wał zamienik jak i cała reszta.
Trochę jeszcze pojeździłem ale za jakiś czas coś się stało w silniku i nie chciał zapalać. Teraz już wiem co to było...
Z racji braku czasu Romet wkrótce poszedł w odstawkę. Zacząłem studia, nie było czasu.
Czasem podejmowałem próby odpalenia ale były nieskuteczne.
Wstawiam Wam dzisiaj zdjęcia Romet z przed ładnych paru lat. W sumie to od tamtej pory stal schowany w szopie a od niedawna już w trochę lepszych warunkach.
[attachment=22292][attachment=22293][attachment=22294][attachment=22295]
https://imgur.com/gallery/0OvQlqp
https://imgur.com/gallery/bnOK7eb
https://imgur.com/gallery/ZyfPt6o
https://imgur.com/gallery/R1y9rUT
https://imgur.com/gallery/28BkUGU

W zeszłym roku postanowiłem, że przywrócę silnik Rometa do sprawności. Zdecydowałem zrobić wszystko jak najlepiej się da i nieco ożywić silnik poprzez poprawki i lekkie modyfikacje. Ale o tym może później.
Silnik został wymontowany a rama przeniesiona do garażu.
Rozpocząłem remont silnika Dezamet 019!!

Wszystkich serdecznie pozdrawiam. Zaczynając remont uaktywniłem się na tym forum. Cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy interesują się motorowerami.
Fajnie jak posiadany sprzęt ma znaną, a czasem nawet rodzinną historię, jak Twój Romet.
Szkoda tylko, że kiedyś nie robiło się tylu zdjęć bo rzadko można znaleźć uwiecznionych dawnych właścicieli ze swoim motorowerem.
Tyle dobrego, że pozostają Nam wspomnienia.
Ja tylko zapytałem czy masz temat a ten chwila moment założyłBig Grin
Będziesz go coś odświeżał czy tak zostaje?
Bardzo ładny Romet boży. Już złożyłeś ten usprawniony silnik? Na ile procent o eniasz wzrost jest sprawności i wydajności?
(03-02-2023 20:52:55)Piotrekdriver1 napisał(a): [ -> ]Ja tylko zapytałem czy masz temat a ten chwila moment założyłBig Grin
Będziesz go coś odświeżał czy tak zostaje?
Na razie tylko silnik, reszta musi czekać. Moze kiedyś coś z tym zrobię. Chciałbym.
Teraz mam silnik i w czasie urlopu będę chciał coś pojeździć. W wakacje. Itp.
Blizniak mojego Smile wejdź w mój temat i porównaj, tyle że moi to 82 Smile trochę musisz go dopracować ale ogólnie każdy T1 jest super Smile
(03-02-2023 20:55:11)Debesta napisał(a): [ -> ]Bardzo ładny Romet boży. Już złożyłeś ten usprawniony silnik? Na ile procent o eniasz wzrost jest sprawności i wydajności?
Tak, mam już go złożonego. Pali, wkręca się. Więcej nie sprawdzę na ten moment. Odpalałem dwa razy i dwa razy od razu zagadał.
Witam serdecznie po długiej przerwie.
Udało się znaleźć trochę wolnego. Romet został wyciągnięty i wyczyszczony.
Wymienione trochę pierdol jak opony, dętki itp.
Został założony wyremontowany silnik, który składałem w zimę.
Zapłon Cdi, gaźnik p2r 16/16. Dysza dobrana doświadczalnie. Najlepiej lata na 68 aktualnie założyłem 72 ale wydaje się, że ciut się pogorszyło. Przy następnej okazji zobaczę jeszcze 70.
Wszystko udało się zrobić i robota zakończona moim skromnym zdaniem pełnym sukcesem. Odpala od raz, trzyma obroty, ładnie przyspiesza.
Mierzyłem mu z mapami Google - równo 50. Jest spory zapas jeszcze, żeby pobawić się na zębatkach ale czasem jeżdżę z żoną i jest w sam raz tak jak jest. Miał być po prostu trochę sprawniejszy niż normalnie. Zębatka przód 13z tył 38z.
Jako, że miałem wersję z małym schowkiem postanowiłem to zmienić. Doszedł zapłon cdi a tym samym cewka, regulator i moduł.
Kupiłem schowek do ogara. Przeciąłem diaksem na pół. I później przykładałem i odmierzałem jak to dalej pociąć. Udało się myślę nawet dobrze.
Wstawiam zdjęcia dla oceny.
Oceniajcie, pytajcie bo sporo roboty musiałem zrobić więc i swoje doświadczenie złapałem i chętnie podzielę się uwagami
W silniku zrobilem w zasadzie wszystko.
Skrzynia prawie całą nowa. Do tego kilka godzinek zabawy z dystansowaniem i problemów z biegami nie ma. Automat biegow zregenerowany, zdystansowany.
Zrobiona delikatna polerka skrzyni korbowej, poprawione kanały w cylindrze płuczące i zgrane z karterami, trochę powiększone. Szlif cylindra i powiekszenie wylotu i dolotu.
Obnizony Wydech plus fazowany tłok. Wal centrowany i złożony na łożysku igiełkowym ntn - w główce. Szlif cylindra na 5 albo 6 setek bodajże. Tłok zmd, wal zmd. Łożyska koyo c3 na czopach - pasowanie suwliwe. W karter zewnętrzna bieżnia na loctite 603 wklejone. Wal wydystansowany na boki. Korba w tłoku wydystansowana również.
Czekam na Wasze komentarze i uwagi.
[attachment=22575]
[attachment=22576]
[attachment=22577]
[attachment=22578]
[attachment=22579]
Tutaj link do filmików yt:
https://youtube.com/shorts/0UBwfP5Wmts?feature=share
https://youtube.com/shorts/6ccATLk_rdY?feature=share
https://youtube.com/shorts/X-8mwLIGDzI?feature=share

PS
Nie patrzcie na zbyt wysokie wolne obroty, bo to tak nagrywałem na szybko. Na ostatnim filmiku jest pokazane tak jak teraz mniej więcej on chodzi, i mi się wydaje że jest bardzo dobrze. Nie ma problemów z regulacją, da się jeszcze niżej zejść z obrotami. Super trzyma obroty i włączenie świateł nic nie zmienia co mnie bardzo cieszy.
Nie wiem jeszcze jak sprawa zapłonu gdyż ustawiony był podczas składania silnika. Ale mam cdi i ten wypust na kole zamachowym zaczyna nachodzić na impulsator tak ok 2.8 mm przed gmp.
Kupiłem małą lampę do ustawiania i jak znajdę czas to podłącze i sprawdzę jakie jest wyprzedzenie. Ewentualnie skoryguję. Na ten moment chodzi jak chodzi i raczej zapłon jest mniej więcej dobrze. Żadnych problemów z zapłonem, żadnych odgłosów z gaźnika lub z wydechu.

Gaźnik jest z JM P2R SHA 15/15. Sory za pomyłkę
jakbyś skrócił kolanko, to by dodało mocy
Masz rację, wiem.
Wiesz kupiłem sobie simsonowskie z myślą i o tłumiku.
Ale też nie mam czasu i teraz robiłem bo akurat miałem wolne. Na codzień nie mam przy sobie Romecika. Więc u mnie to wiesz, takie hobby sporadycznie.
Teraz mam założone oryginalne i jest tak jak mówisz.
Słychać i czuć że blokuje go Wydech i dalej się już po prostu nie może wkręcić.
Tak czy siak jestem mega zadowolony. Wreszcie jest tak, że kopie, odpala od razu bez problemu. Obroty sobie trzyma i można jeździć jak normalnym motorkiem.
I to właśnie chciałem osiągnąć. Nie ma porównania do tego jak chodził kiedyś. Może nie jest to jakiś meeega przeskok ale wyraźnie i ewidentnie czuć, że jest o niebo lepiej.
No i 50 km/h osiągnięte. Prawdziwe 50.
Gdyby dalo się znaleźć do kupienia za jakieś sensowne pieniądze dyfuzor który by pasował w miarę bez przeróbek to chętnie bym założył.
Nawet nie to że liczony dokładnie pod ten silnik ale tak mniej więcej na tą pojemność na 4-5 tysiecy
Pisałem w różnych tematach o tym co robiłem, co przerabiałem i zmieniałem. Efekt wyszedł jak dla mnie bardzo dobry. Wszystko działa tak jak trzeba. Nie wyszła żadna nieoczekiwana usterka czy coś. Także mam się z czego cieszyć. ROMET odpala i jeździ bez problemu. Nie ma problemów z rozruchem, zimny czy ciepły. Przyspieszenie, prędkość, obroty to wszystko się bardzo fajnie poprawiło. Jest zdecydowanie lepiej. Fajnie się tym teraz jeździ. Jest żwawy i 'mocny'.
Poniżej wypisze wszystkie modyfikacje, poprawki i przeróbki.

PODSUMOWUJĄC:

- Głowica ZMD wysoka. Plan głowicy o 1.5 mm. Komora spalania zrobiona na lustro. Do tego świece iskra prl f95.
- Cylinder ZMD syngowany 019. Wysokości okien w innym temacie. Szlif pod tłok ZMD R1. Pasowanie tłoka na 5 setnych. Powiększone przepłuki i obrobione na całej długości, zgrane z karterami. Okno wydechowe obniżone o 1 mm. Okno ssące podniesione o 1 mm. Wszystkie okna - krawędzie sfazowane. Rozfrezowany wylot do kolanka na wymiar wewnętrzny kolanka Simson. Rozfrezowany otwór pod gaźnik na 15 mm a także cały kanał w środku obrobiony na gładko papierkiem. Kanały pluczące tak samo, ładnie obrobione na gładko.
- Tłok ZMD R1 wersja 56 mm wysokości. Skrócona nóżka od strony kanału dolotowego o 3 mm. Denko tłoka podcięte na szerokości kanału wydechowego i leciutko na płuczących. Delikatna fazka. Od wewnątrz tłok trochę odchudzony. Wybrane nadlewy i niedoskonałości. Dowiercone otwory smarujące sworzeń. Sworzeń spasowany suwliwie. Pierścienie ZMD fazowane.
- Wał oryginał ZMD nowy. Wał wycentrowany. W główce korbowodu łożysko igiełkowe NTN - wydystansowane na sworzniu w tłoku. Wał w karterach wydystansowany poosiowo na 0.5 mm - dobrane podkładki dystansowe między wal a łożysko i grubość uszczelki między kartery.
- Łożyska Koyo C3 komplet na silnik.
- Simeringi te droższe z materiału FPM. Chciałem dać VMQ silikonowe ale musiałbym zamawiać a te były od ręki.
- Uszczelki komplet niebieski. Bardzo dobre moim zdaniem. Pod głowice uszczelka z kompletu, pod cylinder chyba orginalna plus hermetyk. Silnik złożony na paście Dirko.
- Tulejki brązowe karterów, tulejki stalowe wodzika.
- Przylgnie karterów i dekli obrobione samodzielnie na płycie i papierze. Łożyska w karterach ciasno, plus dla pewności loctite 603 w gniazda łożysk. Komora korbowa w miarę wypolerowana. Frezowalem kartery i ciąlem tuleje od dołu aby usyskac lepszy przepływ mieszanki z Komory korbowej do kanałów płuczących w cylindrze. Zrobione tak, żeby nie było uskoków. Wszystko na półokrągło bez gwałtownych przejść.
- Skrzynia biegów. Wydystansowana w każdym możliwym miejscu. Wałek pośredni, wałek główny, wałek startera. Wypoziomowane i zdystansowane koła zębate. Nowy wałek główny, wałek pośredni. Nowy tryb 1 biegu. Nowy tryb zdawczy - ten na którym jest montowane koło przekładni stałej. Wszystko w skrzyni jest ZMD. Dobrany porządny oring walka startera. Nowy odbojnik.
- Automat zmiany biegów - rozebrany, wymienione niektóre części. Zdystansowane wszystko, mocno skręcone. Gdzie można było dałem na kleju do łożysk. Nowy wodzik.
- Sprzęgło zrobione. Tarcze i przekładki duellls. Kosz, zabierak orginalny. Sprzęgło z kołem stałym wypoziomowane i zdystansowane.
- Układ zapłonowy CDI od TurboZabytki do 019. Polecam bardzo.
- Gaźnik p2r SHA 15/15. Przerobiony i wstawiony do tego filtr powietrza od radzieckich motorowerów. Zrobione to jest na normalny wymienny wkład papierowy. Filtrowanie zajebiste. Wszystko uszczelnione i sprawdzone. Działa jak należy i mi się bardzo podoba. Orginalna puszka obrobiona na większy otwór do zamontowania na gaźniku. Reszta pasuje. Dostęp do filtra z boku motoroweru. (Posiadam oryginalny cccp k60b, którego też wstawię i sprawdzę. Który ostatecznie nie wiem. Na razie jest replika delorto i też serdecznie ten produkt polecam. Dobrze się to reguluje. Fajnie reaguje na zmianę dyszy, od razu daje to efekty i różnice. Można sobie łatwo i fajnie dobrać. Obroty wolne reguluje się śruba przepustnicy. Wszystko pasuje na oryginalny cylinder i linkę. Konieczny zakup krucca. Za dostępne. Robotę robi mocowanie gaźnika. Jeden imbus i mamy gaźnik zdjęty. Super sprawa.
Dobrana została dysza główna 70. Najlepiej jeździ na 68 a na docieranie zostaje 70. Na mniejszych dyszach jest efekt uuu przy odkręceniu manetki do końca. Kupiłem zestaw dysz w rozmiarach co 2-3 od 50 do 90. Regulacja po kolorze świecy. Powyżej 70 zaczyna okapcac, przy mniejszych jest uuuuu i szary odcień, nalot na świecy.
- Naprawione połączenie cylinder - kolanko. Pasuje nakretka naprawcza kolanka od Simsona ( do cylindrów 019). Nakretka jest zrobiona w nad wymiarze i ma ciaśniejszy gwint. Na cylindrze nie było już nic gwintu a nakretka jest ciasna i na siłę kluczem dokręcamy i nacina się nowy gwint. Trzyma bardzo mocno. Polecam każdemu. Do tego okrągłe uszczelki powleczone blacha miedzianą i mam tam wszystko super szczelnie. Uszczelniłem też połączenie kolanko Wydech. Sznurek taki biały specjalny Ala azbestowy. Coś jak do kominków. Jest do kupienia na allegro do wsk, coś takiego. Owinalen to na kolanku i wepchnąłem śrubokrętem. Na to porządna opaska z blachy nierdzewnej 2 mm. Średnica 28 mm bodajże. Taka z dwóch połówek skręcana na dwóch śrubach. Też to się sprawdzili i trzyma fest.
- Wymienione opony, dętki, linki, żarówki i inne drobiazgi. Reszta została w oryginale, nic nie malowane, nie ruszane. Jest jak jest. Ale nie jest najgorzej. Farba jeszcze orginakni się fajnie trzyma. Zbiornik wypłukany. Wstawiony filtr paliwa z quada. Duży fajny i skuteczny. Lepszy niż te małe gówienka.
- Schowek narzędziowy z Ogar 205. Kupiłem współczesny, przeciąłem na pół a później dopasowywałem. Na koniec dopasowane, i sklejone dwie połówki tam gdzie się dało skleić, gdzieś dodatkowo skręcone i złapane na trytytke przez oryginalne otwory u góry schowka i dookoła ramy pod kanapą. Trzyma się.
Do schowka wrzucona instalacja od CDI. W planach mały akumulatorek, jakieś bezpieczniki i klakson. Schowki zrobiły mega robotę.
Teraz jest miejsce i na klucze i na świece. A i ile jeszcze wolnego miejsca. Porównując do tych malutkich oryginalnych to niebo a ziemia. Puszka koli albo i dwie śmiało wejdą.
- Nowy łańcuch. Zębatki 13z przód ZMD, tył 38z nowa z zapasów ale producent nieznany, nieważne.

Z grubsza to by było na tyle. Na pewno coś ominąłem ale większość na pewno napisałem. Silnik składałem w wolnym czasie więc trwało to bardzo długo ale praca się opłaciła.
Teraz silnik docieram i tak pykam sobie po okolicy i cieszę się z wykonanej pracy. Na razie nic złego się nie dzieje. Nie ma żadnych wycieków na łańcuch ani nigdzie. Całość jeździ i ma się dobrze. Co będzie dalej nie wiem. Nie mam czasu na jazdę więc to wygląda tak, że jezdze jak mam urlop i akurat jestem u rodziców gdzie motorek stoi. Inaczej nie mogę tego zorganizować ale też nie mam co narzekać. Romet to dla mnie hobby i dobra rozrywka. Lubię sobie ponaprawiać a później pojeździć do lasu, na grzyby, a to tak po prostu wziąść i jechać...

W planach zabawa z gaźnikiem K60B, może jakiś dyfuzor ale to bardziej dla własnych testów i nauki, kierunkowskazy, klakson. Ogólnie rozbudowa elektryki.
Ciekawe jak się rozwinie projekcik w przyszłości Cool
Wiesz, naprawdę nie mam na to czasu niestety. To znaczy czas może i mam, z tym że mieszkam gdzie mieszkam i tu nie mam możliwości jakiejkolwiek pracy przy motorku na codzień.
Generalnie teraz chce aby był ciągle na 'na chodzie', żeby nie niszczał przede wszystkim. Jest dobra baza do zrobienia czegoś naprawdę fajnego. Ale to musi poczekać. Jest silnik, mam sporo jeszcze części na zapas. Teraz jeździ i to jest najważniejsze. No i jest gdzie go schować. Stoi w dobrych warunkach więc nic się mu nie dzieje.
Przyjdzie czas na dalsze kroki. Na pierwszy rzut myślę l, że wstawię akumulator. Zobaczę jak to ładuje itp.
A coś większego to raczej dłuższa perspektywa.
Hej.
Zapomniałem napisać. Tak myślałem, że coś mi umknęło. Posiadam na stanie obrotomierz z Fiata 125p. Rozebrałem go i wymieniłem kondensator aby przeskalować na 1 cylindrowy dwusuw.
Nie sprawdziłem go ostatnio, zapomniałem spakować.
Przy najbliższej okazji spróbuję go podłączyć. Z tego co kojarzę, to próbowałem już podpinać, ale styk sygnałowy w obrotomierz podpiąłem pod jeden z kabli w cewce. Pod pomarańczowy.
I raczej na pewno nie działał. Odpalałem niestety tylko na chwilę wiec pewności nie mam, ale z tego co czytałem to też podpina się owijając przewód wokół przewodu WN fajki.
Najbliższa okazja - podłączenie i sprawdzenie obrotomierza. Ewentualnie próba jakiegoś zamontowania tego gdzieś z przodu.
Montował ktoś może taki obrotomierz pod zapłon cdi? [attachment=22597]
Stron: 1 2
Przekierowanie