Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Wałek slimaka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam problem z wałkiem wewnątrz ślimaka do którego się podłącza Linke. Nie wiem jak go wyciągnąć a nie chce go wybijakiem zepsuć
Pozdrawiam
W sumie ja nie rozbierałem nigdy. Producent też z tego co kojarzę nie przewidział rozbiorki ale wiem że się podobno da. Ale czy warto? W internecie niedrogo kupisz ślimaki pochodzące z rowerów treningowych które są takie same.
Trzeba wybić ten kapselek na dole.Jak to robią nie wiem.Ja kiedyś próbowałem to zniszczyłem wałek.
Trzeba rozwiercić blaszke. A potem wyjąć pierścień, podważyć czymś ostrym. Jeśli ślimak nie działa to nie ma sensu się z nim bawić. Pozostaje kupno nowego, albo jakimś cudem dorobić nowy wałek. Ale wiadomo wszystko to plastik, więc pasowałoby wszystko tam dorabiać... U mnie wałek już stracił zęby całkowicie Big Grin
Chwilunia. Wałek ślimacznicy - ok, ale od czego? Jaki moto? Jawa, Ogar, Chart?
Od tego zacznijmy może?
(Bo np. w Jawce ślimacznica działa w druga stronę jak np. w Ogarze 205 i nieco inaczej się ją demontuje).
Jeśli mówimy o komarze to popieram poprzedników. Nie pierdziel się Pan i kup na gmoto nowy za 25zl. Chiński bo jaki ma być? Ale grunt że działa. Tylko linkę musisz kupić albo oryginalna, albo w innym sklepie spróbować, bo tam mają za cienkie i może się linka w wałku obracać.
Jeśli chodzi o wkłady naprawcze to nie polecam, niepasują: https://allegro.pl/oferta/naped-linki-li...3023909893
Mi wkład pasował, ale był metalowy z ostrymi krawędziami i ocierał o siebie na tyle że wyłamało te ząbki.
Ja wkładałem śrubę o szerokości walka od strony gwintu linki i pukałem młotkiem.
Ale wałek po takiej rozbiórce leciał w kosz.
Kupiłem chiński ślimak i chodzi do tej pory
A czy ktoś może przekładał bebechy z ślimaka wm motor współczesnego do obudowy oryginalnej i tak dalej?
Może to nie pasować, wiesz Pan?
Witam !
Ja kupilem te slimaki metalowe celem wymiany, fakt nie calkiem pasowaly. Sa zrobione z miekiej stali, nie utwardzone ( ale oryginalne byly plastikowe) i musialem delikatnie pilnikiem ,takim cienkim zeby troche poprawic. Niewiele, bo krawedzie byly ostre , niedokladnie wykonane.

Ale po tej korekcie jest super., zielonym zrobilem ponad 10 tys km, a niebieski ok 2.5 tys. i nie bylo problemow do tej pory.

Zdjecia w moim watku : nasze romety MOJ ROMET OGAR 200 , i wyjazd rometami ogar 200 z Wroclawia nad morze.

Pozdrawiam

Marek Z.
Przekierowanie