Witam wszystkich forumowiczów
Jestem nowy a to mój pierwszy post… realizuję marzenie życia i stawiam na koła sztywniaka czyli komarka 2320. Do tej pory w miarę gładko ale mam rozkminę ze sprzęgłem ponieważ w moim egzemplarzu nie było podkładki nad koszem… Precyzując od strony wału jest simmerring, podkładka, kosz sprzęgła i w tym momencie wg katalogu części powinna być podkładka przed pierwszą tarczą a jej nie było…czy u was jest i jaką ma grubość??? Dodam że moje sprzęgło to te starego typu z czterema bolcami… Będę ogromnie wdzięczny za pomoc i z góry dziękuję…
Jest, jest. Co prawda na stole mam rozebrany silnik od 232, ale wał i sprzęgło jest chyba to samo. Jutro zmierzę.
Super będę bardzo wdzięczny… wielkie dzięki
A 232 to nie to samo co 2320???
Dobrze mówisz, że tam idzie podkładka. Ale nie na każdych schematach jest zaznaczona. Mówię ogólnie o wszystkich silnikach rometa polskich.
Z tym, że to jest podkładka oddzielająca zabierak od kosza a nie kosz od tarczy. Pierwsza jest ta tarcza z bolcami a ona opiera się przecież o zabierak sprzęgła.
Generalnie ta podkładka jest cieniutka i ma po prostu delikatnie odseparować zabierak i kosz. Za gruba spowoduje za mały luz i może zablokować te dwa elementy.
Podkładka ma grubość max 0.5 mm.
Ta druga co idzie na wal pod kosz sprzęgłowy jest znacznie grubsza i ona najwazni jsza jest
Też mam wrażenie że ma ona za zadanie takie właśnie odseparowanie gdyż kosz w tym właśnie miejscu styku jest sprasowany z wieloklinem i mógłby skrawać zabierak… Dzięki za pomoc…
Dokładnie.
0.2, 0.3 moja miała tak na oko. Bardzo cienka łatwa do wygięcia. Mniej niż 0.5 możesz dac
Pozwólcie że się wtrącę trochę na temat tego sprzęgła póki temat żyje, czy Waszym zdaniem to sprzęgło 4 bolcowe z tym dziwnym zabierakiem było lepsze od tych nowszych powszechnych czy wręcz przeciwnie?
Wg mnie obydwa działały… a ja chcę takie jakie było bo tych już też coraz mniej a taki był oryginał w moim modelu.
(09-01-2023 10:28:27)Tomasz-pr110 napisał(a): [ -> ]Pozwólcie że się wtrącę trochę na temat tego sprzęgła póki temat żyje, czy Waszym zdaniem to sprzęgło 4 bolcowe z tym dziwnym zabierakiem było lepsze od tych nowszych powszechnych czy wręcz przeciwnie?
Jak dobrze poskładasz to według mnie lepsze jest to stare.
Działa miękko i delikatnie, nic nie szumi jak wysprzęglasz.