Witam panowie jestem samoukiem także proszę o wyrozumiałość. Piszę o pomoc w rozwiązaniu problemu który spotkał mnie podczas remontu. Gdy zabrałem się za regenerację amortyzatora stwierdziłem że zmienię tulejki przy okazji. Na sucho z wyciągniętą lagą tulejka pasuje idealnie gdy włożyłem ją do tej górnej części okazało się że laga nie chce wejść w tulejkę. Wyczytałem na innym forum że należy sierodek tulejki zeszlifować tak więc zrobiłem. Lecz laga się wkręca ale gdy dokręci się ją do końca ona się tak jakby kręci dalej gdy jest już z każdej strony dokręcona sprężyna. Po założeniu koła jest krzywo bo te lagi się przekręcają i amortyzator nie pracuje . Czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć jak temu zaradzić. Dodam że sprężyny są z amortyzatora w którym były lagi 25mm czy zakładając je do nowego amortyzatora z lagami 23mm jest jakaś różnica. Proszę o jak najszybszą pomoc.
W myśl powiedzenia, z gówna bata nie ukręcisz.
Nie napisałeś tego, ale zakładam że widelec został wypiaskowany i pomalowany, a tuleje pcv zostały w środku. Po tym zabiegu to już śmietnik, razem z pozostałościami po piaskowaniu.
Trzeba tam wszystko posprzątać i umyć.
Tuleje nowe, pod żadnym pozorem chińskie, czy te z 3D.
Kolejna sprawa to ich osadzenie i rozwiercenie, ma to być zrobione osiowo, a nie przeszlifowane. Narzędzie do takiej czynności to rozwiertak nastawny.
Kolejne pytanie o sprężyny, no proszę, znów stare zużyte śmieci, przecież to koszt 40 zł za kpl.
Na koniec to właściwe smarowanie, aaa nie zapomnij o gumowych zbieraczach brudu, też kosztują kilka dych.
Teraz zakładamy koło. Powinieneś je tak zdystansować by chromowane lagi pracowały równolegle i nie układały się w kształt litery V. By się nie zaciskały w jedną lub druga stronę.
Jeszcze jedno, a te lagi to masz chociaż proste? Nie przytarte na tzw ogryzek?
Jòzek teraz takie czasy że tu i tam ktoś coś podpatrzy i myśli że zrobi.Tak samo jak z lakiernictwem kupi matetial i zmarnuje wtedy oddaje do lakiernika tak i w tym przypadku widelec pewnie trafi do fachowca czyli do Ciebie
Piszesz że kręci dalej.. możesz tak kręcić bez końca czy do pewnego momentu gdzie się nakręca sprzezyna i po puszczeniu laga się odbija z powrotem? I na dwóch sprzezynach to samo?
Jakbyś sobie nie dał rady to faktycznie możesz wysłać koledze joozkowi temu co pisał wyżej.
(28-11-2022 21:38:14)romek napisał(a): [ -> ]Piszesz że kręci dalej.. możesz tak kręcić bez końca czy do pewnego momentu gdzie się nakręca sprzezyna i po puszczeniu laga się odbija z powrotem? I na dwóch sprzezynach to samo?
Jakbyś sobie nie dał rady to faktycznie możesz wysłać koledze joozkowi temu co pisał wyżej.
Do pewnego momentu i jak puszcze to odbija
No to raczej normalne, sprężyna dochodzi do swojego końca i potem zamiast ja wkręcać to ja nakrecasz
dokrec lage do oporu i odkręc tak żeby była w tej pozycji co ma być , parę razy ,,dobij,, zawieszeniem o podłogę jeśli lagi będą nierówno wystawać to trzeba sprężyny będzie wymienić. Uwaga, żebyś czasem nie probowal wykręcać jednej lagi tak żeby byla równo z drugą, ma być dokręcone maksymalnie jak się da i ewentualnie trochę poluzowane
Polecam też dać podkładek na ośkę żeby przy dokręcaniu nie ściągalo ze sobą obu lag