Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jak tego używać
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich jako że zbliża się zima zastanawiam się żeby do swojego auta tym razem nie zakupić i założyć na koła łańcuch,jakieś opaski na koła.itp tylko jak tego używać bo nie miałem z tym styczność nigdy czy mogę na tym jeździć cały czas czy tylko tam gdzie jest śnieg a jak .np na asfalcie jest odśnieżone i jest czarna droga to muszę to zdjąć czy też mogę jeździć czy jak.
Kiedyś takie rzeczy można było używać tylko na zaśnieżonych drogach w górach...
Nie jeździ się na łańcuchach po czarnym asfalcie
Łańcuchy używa się tylko przy grubych warstwach śniegu.
https://inelo.pl/lancuchy-sniegowe-na-kola/
Cytat:W Polsce zgodnie z art. 60 ust. 3 ustawy prawo o ruchu drogowym: „Używanie łańcuchów przeciwślizgowych na oponach jest dozwolone tylko na drodze pokrytej śniegiem”. Tymczasem bezwzględny obowiązek ich użycia mamy na terenach górskich i podgórskich, gdzie występuje wspomniany już znak C-18.
Łańcuchy w Polsce są dozwolone ale tylko na ośnieżonych drogach. Na "czarnym" asfalcie będą po prostu przeszkadzać. Kolejna sprawa, że na łańcuchach prędkość maksymalna to ~50km/h, trzeba uważać przy startowaniu jak i hamowaniu. Dlatego też chyba nie widziałem w życiu żadnej osobówki na łańcuchach bo komu by się chciało je co chwilę ściągać i zakładać (nie widziałem bo mieszkam na pomorzu, tutaj raczej mało górzystych terenów). Jeszcze inną sprawą jest fakt, że zawsze znajdą się cwaniaki na letnich i jak jest kiepska górka to nawet łańcuchy nie pomogą bo zastawiona....
Zakładałem za to kiedyś z ojcem łańcuchy do traktora bo wpadłem kołami autem na zalanej drodze skutej lodem gdzie nawet jodełka się ślizgała Big Grin
Co do opasek, łańcuchów w spray itd. to warto poczytać opinie przed zakupem. Pomogą w awaryjnej sytuacji ale do stałej jazdy się nie nadają (bo jeszcze ESP, ASR, ABS czy inne systemy pouszkadzasz).

Są jeszcze opony z kolcami aczkolwiek w PL są zabronione gdyż niszczą asfalt.

Podsumowując - jak jest szklanka to najlepiej poczekać aż posypią solą/piachem. Do tego dobre opony i trochę oleju w głowie i idzie przejechać. Wink

UPDATE: na gruby śnieg to akurat łańcuchy nie pomogą. Zagrzebiesz się i tyle. I uwierzcie mi co mówię bo nie raz auto wykopywałem z zaspy xD
Ostatnio byłem na zakupach w jakimś supermarkecie i tam było właśnie takie coś.
https://allegro.pl/oferta/opaski-lancuch...2048593834

I poza tym u mnie drogi koło domu są praktyczne nie odśnieżone dopiero z 2,5km zaczyna się asfalt to tam odśnieżą i to praktyczne rzadko a koło mojego domu to dopiero jak naprawdę sporo spadnie i jest gruba warstwa.
Mam podobną sytuację - 1,5km drogi nieutwardzonej, gminnej do asfaltu (powiatowej). Tyle luzik, że raptem jedna drobna górka aczkolwiek rzeźba terenu i fakt pól uprawnych sprawia, że wystarczą 3h wiatru i zawiana zaspami. I niestety jedna dobra opcja to walka z zarządcą drogi coby odśnieżali. Wink U nas potrwało to dobrych kilka zim ale teraz pamiętają (a i tak trzeba jeździć nieco na około bo najkrótszej po ostrych opadach po prostu się nie da. Poddają się po pierwszym utknięciu pługu. Big Grin )

A jak już nie przejadą to po prostu pozostaje opcja rozpędu i przebijania. Najlepsze do tego było tico. To spier*** żelasko brało zaspy jak wściekłe. Lekkie to sunęło jak worek ze słomą po górze. Szkoda, że nie dysponowałem w tamtych czasach kamerką. Big Grin

Te całe opaski to generalnie pomogą ruszyć ale zaraz się zrywają - tutaj masz test tego szajsu: https://www.youtube.com/watch?v=Zl-6sNs5McY
Przekierowanie