Nie wiem kolego czy wiesz na jakiej zasadzie działa skrzynia biegów w tym silniku, ale powiem tyle, że linkę masz za długą/rozciągniętą. Pod korpusem manetki zmiany biegów nie bez powodu masz regulacje naprężenia linki. Naciągnij po prostu tą linkę na tyle, aby na 0 koło swobodnie obracało się, na 1 był 1 bieg.
Jeżeli nie ma już regulacji w manetce ponieważ skończył się gwint, to wsadz taki napinacz linki od roweru "tam gdzie wchodzi linka do silnika" i wtedy znów napinaj przy manetce
https://www.sklepmotonet.pl/media/produc...1635722107
Zdjąłem ten cały mechanizm od wodzika, złapałem sam wodzik kombinerkami i pociagnąłem do siebie i sam wrócił na swoją pozycję, tylko nie jestem pewien czy pozycja do której wraca jest prawidłowa
Wodzik sam wbija się na 2 bieg, bo sprężyna go ciągnie ku silnika. Twoim zadaniem jest WYCIAGNĘCIE linki/wodzika tak, aby zabierak na wodziku zatrybił w 1 biegu
Udało się!
Linka wyregulowana biegi wchodzą jak w maselko. Lecz nie wszytsko jest takie kolorowe. Udało się przejechać wszytsko pięknie ładnie ale po skończonej jeździe kolanko od wydechu było lekko mokre w oleju. Wina mieszanki czy jakiegoś simeringu?
A masz tam podkładkę miedzianą pomiedzy cylindrem a kolankiem?
(08-11-2022 11:18:27)Filson napisał(a): [ -> ]Udało się!
Linka wyregulowana biegi wchodzą jak w maselko. Lecz nie wszytsko jest takie kolorowe. Udało się przejechać wszytsko pięknie ładnie ale po skończonej jeździe kolanko od wydechu było lekko mokre w oleju. Wina mieszanki czy jakiegoś simeringu?
To jest normalne w momencie gdy połaczenie cylinder/kolano jest nieszczelne. Taki już silnik, że część mieszanki trafia w tłumik. Porządnie to uszczelnij, np poprzez podkładkę miedzianą jak kolega bkrukl pisze i będzie git. Nie kręć tylko nakrętką na chama bo gwint na cylindrze to dość newralgiczny punkt tego silnika i często się ścina.