Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Problem z przesyłką za pomocą paczkomatu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie Szanowni Romeciarze! Dziś problem zgoła inny, otóż niedawno zacząłem przygodę ze sprzedażą gratów i tak jak do tej pory szło jak po masełku, tak dziś coś poszło niezbyt zgodnie z planem. Sprzedawałem juz rozne rzeczy typu cewki zapłonowe, lampe od WFM oraz klosze do Syreny i WSK. Zawsze starałem sie zapakowac je w ten sposob zeby nic nie bylo luźno i byla gruba warstwa folii bąbelkowej. Problem pojawił sie przy wysyłce, a raczej odbiorze przez kupującego, klosza szklanego lampy przedniej do WSK. Typ przysłał mi zdjecie z dosyć mocno potłuczonym kloszem i żąda zwrotu na dany nr konta. Zdziwiłem sie poniewaz jak wspomnialem czesci pakuje z duzym naddatkiem folii babelkowej i szczelnie owijajac folią stretch. Przypadek ten jest tym bardziej dziwny ze kiedys wysylalem identyczny klosz stosuja cieńszą warstwe folii i nikt sie nie żalił. Tutaj moje pytanie: czy rzeczywiscie mogło dojsc do uszkodzenia w czasie transportu czy to jakis dziwny rodzaj oszustwa? Slyszalem ze firma ktora wszyscy dobrze znaja a jest wlascicielem paczkomatow raczej delikatnie obchodzi sie z przesylkami. Naprawde nie wiem co musialo by upaść (bo teoria z rzucaniem paczką nie ma sensu gdyz wszelkie upadki amortyzowala folia - sprawdzilem przed wyslaniem) zeby tak srogo rozbic klosz, no chyba ze kurier sie nie skapnął i przejechał busem po przesyłce xD jeszcze dodatkowo typ sie czepia ze nie w kartonowym pudełku jak normalna paczka...
sprzedawałeś przez olx czy allegro?
allegro lokalnie
w opcjach wysyłki jak to wysłałeś? czy jaki wybrał sposób wysyłki?

"przez paczkomat inpost" wraz z kontem SMART, czy wybrał niżej "Przesyłka kurierska - przedpłata", wpłacił kasę i sam wysłałeś inpostem?
A fotkę ci pokazał że jest uszkodzona ?
Z tego co wiem, to każda paczka w InPost jest ubezpieczona.
Niech występuje do inpostu i ubezpieczenie.
Obejrz se Pan, bo to śmiechu warte, co Pan żeś napisał
https://m.youtube.com/shorts/679TG_aPjNo
https://m.youtube.com/watch?v=tImpa10uLOI
https://m.youtube.com/watch?v=gO2ypfGMjZA
https://m.youtube.com/watch?v=aujW2gJB2HE&t=56s
I tak dalej i tak dalej. Paczkomatem bezpiecznie wysyła się jakieś znaczki pocztowe, węgiel, drewno, folie bąbelkowq i części do jafki.
mam włączoną opcje dostawy tylko paczkomaty, bo najwygodniej. typ przesłał mi zdjęcie rozpakowanej już paczki i stłuczonego klosza, a cała płatność została zrealizowana poprzez allegro czyli raczej zgodnie ze sztuką. słabe jest tylko to że nie dostałem fotki jak wyglądała paka przed otwarciem, a najlepsze jest to że najpierw typ twierdził że paczka jest zgnieciona a następnie po ustaleniu juz z mojej strony że dokonam zwrotu, kretyn założył jakąś Dyskusje na allegro (takie jakby zgłoszenie do działu wsparcia) i tam w tytule podał "produkt uszkodzony, paczka jest cała" (gdzie na czacie pisał mi że paczka była zgnieciona), a następnie w tresci zgłoszenia wpisał "przysłał owinięte w miekiej folii i w trakcie transportu zbili" także nie wiem czy mam do czynienia z jakims osobnikiem niezbyt rozgarnietym czy to ja cos robie źle? poza tym co, niby ta "mieka folia" to jest jakiś niewskazany materiał przy pakowaniu rzeczy np. nie wiem - szklanych? nawet już załóżmy że zapakowałbym to i w jakieś pudełko kartonowe to jeśli coś by miało na to upaść z taką siłą to klosz by sie rozbił tak czy siak, nie rozumiem takich ludzi, ja juz jestem gotow odsyłać pieniadze a ten dalej w to brnie...

(27-10-2022 01:25:12)Debesta napisał(a): [ -> ]Obejrz se Pan, bo to śmiechu warte, co Pan żeś napisał
https://m.youtube.com/shorts/679TG_aPjNo
https://m.youtube.com/watch?v=tImpa10uLOI
https://m.youtube.com/watch?v=gO2ypfGMjZA
https://m.youtube.com/watch?v=aujW2gJB2HE&t=56s
I tak dalej i tak dalej. Paczkomatem bezpiecznie wysyła się jakieś znaczki pocztowe, węgiel, drewno, folie bąbelkowq i części do jafki.

heh, no ale na takie rzucanie to akurat przygotowałem tą moją przesyłke, tak teraz troche poczytałem i przecież jest wyraźnie napisane czy to w wiadomości o przesyłce czy moze nawet gdzieś na paczkomacie że w razie widocznego uszkodzenia przesyłki nalezy sie zgłosić do siedziby w danym miescie, ale nie oczywiscie prosciej otworzyc, narobić ambarasu i napsuc krwi wszystkim...
Co Ty w miękka folie pakujesz paszki? Musisz się w twardą zaopatrzyć i można wtedy nawet jajka wysyłać (oba).
hehe, no nic w kazdym razie kryzys zażegnany, kupujący dostał zwrot jeszcze podziękował za szybkie załatwienie sprawy i miejmy nadzieje ze taka sytuacja szybko sie nie powtórzy
Ubezpieczenie paczek to ściema. Jeżeli, jako wysyłający, nie masz dokumentu zakupu towaru (potwierdzającego cenę i że to była Twoja własność, to firma kurierska odrzuci Twoje roszczenia.
Przekierowanie