Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Po ile teraz charty ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam starą ekipę i młodych miłośników.
Kto mnie pamięta z dawnych lat to fajnie. Kto nie to może krótko.
Teraz już jestem stary i deczko głuchy no i glowa już nie ta. Z tematu wypadłem i coś innego już od dawna robie.

Pytanie mam następujące.

Ile teraz kosztuje chart po renowacji ?
Z papierem zarejesttowany.
Taki w 100 procentach odwalony na tip top
Oryginal a nie grzebaniec.
Kto jest w temacie i pomoże?
Za 5tys powinno się dać sprzedać realnie.
Jakieś trupy ale kompletne w oryginale to tak 3, 3.5. Ale to stoi miesiącami.
ehh, ciekawe czy ceny jeszcze kiedykolwiek wrócą do normalnego poziomu. Znajomy kupił WSKe 125 z papierem na białej tablicy za, uwaga: 9 000, słownie dziewięć tysięcy, co dla mnie jest kosmiczną ceną, przecież za równowartość można miec 2 o ile nie 3 sprzęty japońskie, nieco nowsze i o ile bardziej niezawodne. no chyba że ktoś jest zapalonym kolekcjonerem/pasjonatem ale i tak jest to kosmos
(21-09-2022 23:57:08)Bob_Harley napisał(a): [ -> ]przecież za równowartość można miec 2 o ile nie 3 sprzęty japońskie, nieco nowsze i o ile bardziej niezawodne.
Albo jawke :F
(22-09-2022 00:56:49)Spaceman164 napisał(a): [ -> ]
(21-09-2022 23:57:08)Bob_Harley napisał(a): [ -> ]przecież za równowartość można miec 2 o ile nie 3 sprzęty japońskie, nieco nowsze i o ile bardziej niezawodne.
Albo jawke :F
A idź pan z tym w cholerę. WSK > jaffka.
To jest ten okres, że wartość tych sprzętów będzie już tylko rosnąć, przynajmniej do czasu denominacji, lub kompletnego zakazu poruszania się spalinówkami. Skończyły się czasy, gdzie WSK tylko graciła chłopu w stodole a wywieźć się mu nie opłacało. Większość posiadaczy zna wartość sprzętu, a że pieniędzy raczej zawsze za mało niż za dużo, to każdy chce zarobić.
Tylko, że ta wartość nie ma nic wspólnego z ich wartością użytkową i kolekcjonerską. Bańka spekulacyjna nadmuchana prawie jak ta od nieruchomości.
Za 9 kola powinienes miec 90 jawek. To i tak o 90 za duzo niz potrzeba zdrowemu na umysle chlopu.
Ja zauważyłem że ceny aktualnie stanęły, wiadomo znajdzie się jakiś 'znafca' czy też 'chandlażyk' co to ma ogara 200 i myśli że sprzeda za ponad 2000zł. Ceny zazwyczaj kompletnych komarów jak i rometów oscylują w granicy od 1200zł do 1500zł, jeśli nie mają dokumentów. Z moich obserwacji wcześniej były one odrobinę wyższe i za 1200zł nie szło nic zbyt ciekawego kupić, teraz idzie coś znaleźć. Moim zdaniem rynek za nie długo stanie, a same ceny też mogą spać, bo jednak ludzie nie będą mieli pieniędzy na kupno 'komarków' po 3000zł. Ale to tylko gdybanie, rynek kieruje się własnymi prawami, kto kiedyś pomyślał że za rometa będzie można wziąc takie pieniądze jak za samochód.
Jeden da pincet, drugi 4000, a jeszcze inny nie bedzie chcial nawet za darmo (i slusznie). Ale ceny juz spadli, za to wszykle dziadostwo. Wiadomo, jak towar konkretny i jakis bardzo rzadki, no to tutaj ceny nie beda malaly, ale niw przy komarach czy motorynkach.
Ps: Juz chyba nikt nie szuka motorynki do 10tys, tylko np. Do 5000 maks. Kto mial kupic drogo to juz kupil.
Ja mam wrażenie, że jawki mustangi zdrożeli trochę przez ostatnie 2 lata
Złom na skupie też :F
(24-09-2022 00:29:01)Dawdzio napisał(a): [ -> ]Złom na skupie też :F
W punkt! :F
Zdrozeli, bo te dwa roki wstecz byli po 400-500zl i nikt nie chciał tego. A Ja się cieszę że już z jakq łączy mnie duża skrzynka śmieci (zawsze można na aluminium po prostu), no i mój spanialy ogr 200 co działa wysmienicie, którego defakto też chce się pozbyć.
Ps: jednego mustanga sprzedałem na wiosnę (coś około 1300zl), a drugiego oddałem dla kolegi. Także dziękuję bardzo i tak dalej.
Przekierowanie