21-08-2022, 18:00:15
Choroba postępuje, więc przyszła pora na to, żeby zdobyć następnego składaka z ptasiej serii. Tym razem padło na Czajkę. Wyhaczyłem ją przez przypadek na OLX, wyglądała bardzo ładnie, więc się zdecydowałem na zakup. Pierwszy składak, który jest w stanie jeździć przed remontem. Niestety to 3 z 4 rowerów jakie posiadam na 20 calowych kołach, który jest w czerwonym kolorze. Szczerze, już mi się od tego koloru niedobrze robi... Zawias sprawny, brak oryginalnej nakrętki, ale rama prosta, nie spawana, opony oryginalne, bieżnik jest, ale ich stan jest tragiczny.
Co ciekawe chromy są w bardzo dobrej kondycji. Cieszy mnie to, że w końcu będę miał tą mocno wygiętą kierownicę. Jedyny minus, że tylne koło zostało zmienione, bo ma wybity 80 rok produkcji.
W końcu też w dobrym stanie są błotniki, nikt czołgiem po nich nie przejechał, a chwila szorowania wełną stalową wydobyła piękny blask aluminium sprzed prawie 50 lat.
Poprzedni właściciel pisał, że łożyska zostały przesmarowane, ale zajrzę tam swoim okiem, bo i tak są ustawione złe luzy. Czeka mnie też prostowanie zębatki korby, bo jest pofalowana, potem porządne mycie. Mam na nią pewien pomysł, ale póki co trochę sobie nią pojeżdżę.
CDN...
Co ciekawe chromy są w bardzo dobrej kondycji. Cieszy mnie to, że w końcu będę miał tą mocno wygiętą kierownicę. Jedyny minus, że tylne koło zostało zmienione, bo ma wybity 80 rok produkcji.
W końcu też w dobrym stanie są błotniki, nikt czołgiem po nich nie przejechał, a chwila szorowania wełną stalową wydobyła piękny blask aluminium sprzed prawie 50 lat.
Poprzedni właściciel pisał, że łożyska zostały przesmarowane, ale zajrzę tam swoim okiem, bo i tak są ustawione złe luzy. Czeka mnie też prostowanie zębatki korby, bo jest pofalowana, potem porządne mycie. Mam na nią pewien pomysł, ale póki co trochę sobie nią pojeżdżę.
CDN...