Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Zniszczony gwint śruby karteru
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam, mam problem z jedną śrubą od karteru natomiast chciałem zrobić remont silnika ale podczas próby rozpołowienia go jedna śruba miała zniszczony gwint i nie da się jej odkręcić ktoś ma jakiś pomysł co robić (chce dodać że robiłem takie rzeczy jak stukanie w nią młotkiem czy podgrzewanie i psikanie W-40).
Duży gruby śrubokręt a jak nie to przyspawać śrube i wtedy odkręcisz.
(05-08-2022 21:18:30)Piotrekdriver1 napisał(a): [ -> ]Duży gruby śrubokręt a jak nie to przyspawać śrube i wtedy odkręcisz.

Poszukam większego ale jak nie znajdę to śrubę do śrubokręta przyspawać czy jak?
Do śrubokręta to nie bo szkoda, lepiej do jakiegoś pręta Cool
Do takich rzeczy służy śrubokręt udarowy. Generalnie śruba nie chce iść zwykłym to jeb i idzie bez uszkadzania łepka czy czegokolwiek. Oczywiście kartery muszą być umiejętnie ułożone aby czegoś nie uszkodzić przy uderzeniu.
Ja używam tego najtańszego z linku poniżej - sprawdza się i wcale się nie szczypię przy uderzeniu. O wiele gorsze śruby nim wykręcałem.

https://allegro.pl/oferta/wkretak-udarow...9984000403
Jest jeszcze jedna opcja, przy okazji zregenerujesz śrubę. W miejscu gdzie wchodzi śrubokręt, rozszlifuj na szerszy rozmiar, te wcięcia, żeby były proste(możesz dodatkowo je pogłębić, aby lepiej wchodził) teraz tylko pozostaje odkręcenie tego i gotowe.
Zwykłym śrubokrętem jak nie idzie to najprościej by było spróbować małą grzechotką z nasadką płaską o odpowiedniej grubości.
(06-08-2022 01:10:25)goltupoland napisał(a): [ -> ]Jest jeszcze jedna opcja, przy okazji zregenerujesz śrubę. W miejscu gdzie wchodzi śrubokręt, rozszlifuj na szerszy rozmiar, te wcięcia, żeby były proste(możesz dodatkowo je pogłębić, aby lepiej wchodził) teraz tylko pozostaje odkręcenie tego i gotowe.
I czym to niby rozeszlifować kiedy śruba siedzi w silniku? Multiszlifierką to zejdzie się dobrą chwilę a i kilka tarczek (a może po prostu moje to taki szajs). Tylko dobry śrubokręt lub bit na grzechotce, spawanie nakrętki (z czym bym uważał) albo wykrętak udarowy.
Dyskusję z regeneracją też bym se odpuścił. Czekać tylko aż łepek całkiem się zetnie i wtedy dopiero będzie problem. Komplet śrub kosztuje 11zł, a jak ktoś jest o drobinę mniej leniwy to zakupi taką śrubę za parę groszy w magazynie.

PS: Dobrze że skasowałeś ten pomysł z przecinakiem xD
No w sumie masz rację Big Grin
Najlepiej zaczynać od najprostszego sposobu, czyli jak wazniak mówi bit na grzechotkę i raczej nie ma mowy żeby nie poszło.
(06-08-2022 01:26:11)Spaceman164 napisał(a): [ -> ]Najlepiej zaczynać od najprostszego sposobu, czyli jak wazniak mówi bit na grzechotkę i raczej nie ma mowy żeby nie poszło.
Owszem jest mowa choć nie sądzę, że w tym wypadku (śruba wygląda jeszcze serio git). Gdzieś miałem wątek o silniku jawki który chyba pływał w jeziorku. Śrubka od automatu za żadne skarby nie chciała puścić standardowymi metodami, a na koniec zostało z niej tyle, że nawet największy bit z zestawu wyskakiwał. Stąd zakup udarowego, który sprawę uratował. Wink
Dzięki wszystkim za porady jutro spróbuje wykręcić tę śrubę. I mam jeszcze jedno pytanie macie jakieś porady jak składać silnik z powrotem do kupy (jeśli chodzi o samo składanie części to raczej sobie poradzę bardziej mi chodzi o jakieś drobnostki o których można zapomnieć jak się pierwszy raz to robi np. czy trzeba smarować łożyska smarem przed założeniem albo jak zakładać wał korbowy żeby się nie sprężył, jakie części polecacie zamienne ( gdzie najlepiej kupować i z jakiej firmy bo cały cylinder mam do wymiany i tłok, z jakiej firmy łożyska i td. bo nie chce kupować tandety a nie znam się na tym za bardzo dlatego pytam np. jak sobie czytam i chciałem kupić cylinder i tłok z almota ale niektórzy piszą że badziewie a inni że dobry tylko trzeba kupić inne pierścienie (linkami do aukcji też nie pogardzę Smile )))
Co do tej śruby to ja proponuję tak. Mi się zawsze udaje. Weź szeroki śrubokręt płaski, taki na który możesz założyć klucz oczkowy, przyciśnij go mocno całym sobą do tej śruby i kluczem odkręcisz
Nie wiem czy komukolwiek bedzie sie chcialo i bedzie mial czas na ukladanie Tobie zycia komarowego, tudziez uczyl jakichs podstaw mechaniki, czy kultury pracy.
O czesciach byl fajny temat na forum. Do komara wcale nie ma badziewnych lozysk i np. Craft za 17zl komplet jezdzi i nic nie huczy przez dwa tys km (potwierdzone info). Almot jest spoko, wiec jesli musisz kupic nowy cylinder to tylko almot, lub uzywany i tlok berta.
Co do wskazowek na temat akladania, to dam Ci tylko kilka:
1. Jesli zostaje stary wal, to wyslac go na wymiane tulejki korbowodu, a przynajmniej na centrowanie.
2. Dystans miedzy lozyskami walu od strony zaplonu jest bardzo istotny (jak sie nie myle to ma on 0,5mm grubosci
3. Silnik skladac z wykorzystaniem praw fizyki (rozszerzalnosc metali pod wplywem temperatury).
4. Najpierw montaz lozysk na wal, dopiero calosc w karter.
5. Nie wazne ktora polowke chcesz najpierw uzbroic, to zawsze wal montuj w lewa polowke (z dwoma lozyskami). Odwrotny montaz skonczy sie tym, ze nie zlozysz silnika a wal bedzie do prostowania.
6. Uszczelki na silnik, a przede wszystkim na polowki maja miec wymiar 0,5mm.
7. Sklepy jackmotors, gmoto, 4motor i tak dalej.
8. Najwazniejsza zasada: Jesli nie masz odpowiednich narzedzi, lub sprawnych narzedzi, to lepiej zaplacic komus kto sie na tym zna, ma wszystko co potrzebne do montazu silnika, niz kupowac jakies wyciagacze walu, blokady i tak dalej.
Nie wiem w którym miejscu grzałeś śrubę, przypominam tylko że miejsce w którym śruba trzyma znajduje się głęboko w drugim karterze i to ten należy lekko podgrzać bo dmuchanie na łepek nic nie da Wink Przy składaniu zastosuj śruby imbusowe. Wiem że to nie oryginał, ale do środka nikt nie zagląda a i przy rozbieraniu zero problemów Smile No i naście lat temu przecinaczek ładnie akurat do tej śruby pasował i zawsze działał best
Stron: 1 2
Przekierowanie