Tylko taki chrom to pewnie trochę kosztuje.
Chcesz mieć oryginał to musisz płacić
Jeszcze myślałem żeby nie kupić coś jak naj bardziej bliskie chromu zedrzeć tamto co jest potem wypolerować wszystko ile się da a to co nie zejdzie z rdzy i się nie da to pomalować porobi takie jak by zaprawki jak .np w samochodzie są jakieś rysy albo ubytki to się zamalowuję.
Nie wiem jak to możliwe ale zdjąłem jedno koło na próbę zeskrobałem tą farbę/chrom i wszystko jest w porządku niema żadnej rdzy ani nic (a wcześniej przecież była)niczym jej nie mogłem się pozbyć jeszcze tylko muszę jakimś drobnym papierkiem ściernym przejechać bo zostały resztki tej farby nie do skrobanej jedynie na nyplach jest jakiś nalot rdzy nie wielki (ale sprychy i nyple dawałem nowe)ale to małą szczotka drucianą doczyszczę albo gąbką.
Nie wiem o czym piszesz. Przecież w żadnym, nawet takim pseudo zakładzie, nie położą Ci żadnego chromu czy lakieru na rdzę bo nikt by za to nie zapłacił...
Były takie niestety nie mam żadnych starych zdjęć to sam byś zobaczył w jakim stanie były zresztą najpierw przed wysyłką wysyłałem gościowi zdjęcia podglądowe jak koła wyglądają i potem mówił żeby wysłać i zrobi bez problemu zresztą prawie na każde ogłoszenie co pisałem każdy kazał przesłać foty moich kół.
Ale chodzi mi też oto że po zdarciu tej farby felgi wyglądają lepiej niż przed malowanie wcześniej niczym nie mogłem ich doczyścić co ja się nie na namęczyłem to szok dlatego szukałem ogłoszenia kto je mi odnowi.
A jesteś pewien że dostałeś swoje koła? ??
Jeśli były bardzo pordzewiałe, to rdza sama się nie cofnie.
1. Koła które masz nie były chromowane lecz pomalowane
2. Rdza sama nie znikła
3. Albo robisz dobrze i płacisz, albo tanio i na jeden sezon.
Wyglądają na te same a robione były gdzieś 4-5lat temu.
Albo ktoś to dokładnie wyczyścił (piaskowanie albo chemia odrdzewiająca) i ew. wyrównał głębsze wżery jakąś szpachlą lub grubszą warstwą podkładu/farby, albo po prostu wstawił inną sztukę a tamte zostawił do zrobienia do następnego zamówienia, żeby usługa za długo nie trwała. Chociaż w drugą opcję raczej bym wątpił, chyba że ktoś specjalizuje się w kołach Rometów i ma pewność że te koła nie będą mu zawalać garażu przez następne pół roku.
Przypuszczam, że wykonawca przyłożył się do roboty i przed malowaniem zdarł stare powłoki. Może tak wyglądać, że po zdjęciu farby obręcze wyglądają zdrowo, ale nie będą miały powłoki ochronnej więc będą szybko korodować.
W sumie to chyba dobra wiadomość dla Ciebie, bo po doczyszczeniu, wystarczy położyć podkład i polakierować na nowo.
Tylko gdzie taką farbę znaleźć żeby uzyskać taki efekt chromu bo z malowanie to nie będzie problemu sam se zrobię bo już malowałem kilka moto.
Nie znalazłem informacji czy będziesz przed malowaniem rozplatał te koła. Jeżeli tak, to najlepiej dać do malowania proszkowego. Tak jak malowane są felgi samochodach. W innych przypadkach powłoka nie będzie taka trwała i przy zakładaniu opon czy od uderzeń kamieniami (np podczas jazd offroad
) szybciej będzie się niszczyła.
Szkoda byłoby wykonać robotę, ponieść koszty i cieszyć się efektem przez jeden sezon
A może ktoś z was używał już jakiego chromu i może polecić.
Albo dawał coś do jakiejś firmy co się tym zajmuje to niech napiszę ile go to wyniosło.
(26-06-2022 23:18:09)Dj.bimo napisał(a): [ -> ]A może ktoś z was używał już jakiego chromu i może polecić.
Albo dawał coś do jakiejś firmy co się tym zajmuje to niech napiszę ile go to wyniosło.
Maglujesz ten temat już 2 miesiące.
Wydatki tak czy inaczej będziesz miał.
To może kup obręcze nowe, chromowane, choć chińskie.