19-03-2022, 00:58:13
Pewnego dnia po przejażdżce w leśniej ulicy zauważyłem o kogoś na placu rower po przyjrzeniu się był to gil, trochę zajęło aż zastałem właścicieli w domu
Pogadałem z właścicielką na temat tego rowerku i był to rower jej mamy kupiony jak się wprowadzała do okolicy, później trafił do szopy, a po iluś latach został wyciągnięty pomalowany i dany do ogródka na kolejne 7 lat.
To więc dzisiaj przyjechałem tam żeby rowerek wziąć i o dziwo właścicielka nie chciała pieniędzy tylko prośby że po wyremontowaniu chciała by się karnąć.
po przyjeździe do domu, i obejrzeniu go w całości zabrałem się do pracy
Pierwsze co się rzuciło w oczy to mieszkańcy owego rowerka (pajączki itp)
Zacząłem od sprawdzania chromów i o dziwo pod warstwą farby ogrodowej był chrom co zachęciło do dalszej pracy
Niektórzy powiedzą że by dali se spokój z rowerem który został pomalowany
ale nie ja
Mimo że to gil to wyjątkowy bo wczesny (rok 1978) w czarnym lakierze (jeszcze się upewnię po demontażu sztycy)
No cóż aceton w łapę i jedziem z nim
jedyne czego mu brakuje to lampek (tylni klosz odpadł po drodze i tak był złamany) dynama i osłony. Nie mogę się doczekać aż pierwszy raz wyjadę nim na drogę
Pogadałem z właścicielką na temat tego rowerku i był to rower jej mamy kupiony jak się wprowadzała do okolicy, później trafił do szopy, a po iluś latach został wyciągnięty pomalowany i dany do ogródka na kolejne 7 lat.
To więc dzisiaj przyjechałem tam żeby rowerek wziąć i o dziwo właścicielka nie chciała pieniędzy tylko prośby że po wyremontowaniu chciała by się karnąć.
po przyjeździe do domu, i obejrzeniu go w całości zabrałem się do pracy
Pierwsze co się rzuciło w oczy to mieszkańcy owego rowerka (pajączki itp)
Zacząłem od sprawdzania chromów i o dziwo pod warstwą farby ogrodowej był chrom co zachęciło do dalszej pracy
Niektórzy powiedzą że by dali se spokój z rowerem który został pomalowany
ale nie ja
Mimo że to gil to wyjątkowy bo wczesny (rok 1978) w czarnym lakierze (jeszcze się upewnię po demontażu sztycy)
No cóż aceton w łapę i jedziem z nim
jedyne czego mu brakuje to lampek (tylni klosz odpadł po drodze i tak był złamany) dynama i osłony. Nie mogę się doczekać aż pierwszy raz wyjadę nim na drogę