Witam. Zdobyłem takiego universala, czytałem trochę o nim i był eksportowany do Wielkiej Brytanii, jako eksportowa wersja rometa Ledy. Ma przerzutkę sturmey Archer 3 biegi i 2 hamulce szczękowe na kierownicy. Niestety rower jest mocno zmęczony (był użytkowany do powstania ogromnych luzów w łożyskach, a spawarka była ratunkiem na zerwane gwinty itp.) korba ma przyspawane pedały, bagażnik też jest spawany, i pęknięty ale może uda się pospawać. Tylny błotnik do wyrzucenia (gdzie ja taki znajdę?
) naprawiłem już niektóre rzeczy :skasowałem luz przedniego koła i nasmarowalem piastę, sciagnolem druty z bagażnika, wymyłem wstępnie rower i naprawiem przedni hamulec, tylny rozebrany (nie ma tego na zdjęciach)
Dobra dość gadania, czas na zdjęcia
https://ibb.co/d4y50Ps
https://ibb.co/cr3Z48L
https://ibb.co/mvPfjfr
https://ibb.co/b2fqt3s
https://ibb.co/MncGG9M
Fajny ten rower ale jak dla mnie mógłby być w innym kolorze
powodzenia w remoncie
Lakier jest oryginalny, metalik. A niestety chyba największym problemem będzie tylna Piasta którą trzeba rozebrać, bo ma zniszczony gwint na osi i 2 bieg nie działa (jest tylko luz). Czy ktoś rozbierał taką piastę i czy spróbować naprawić to samemu czy oddać do kogoś kto się na tym zna?
No to wyciągnij ośke i leć do tokarza
Witajcie,od ostatniego posta stało się dość dużo. Cała korba jest rozebrana, niestety trzeba było używać kątówki, bo korba była przyspawane do ramy, jedna z nakrętek pękła w połowie, druga ma zniszczony gwint. Mimo to myślę że uda się to uratować. Gwinty w ramie nie wyglądają strasznie. Jeśli chodzi o korbę i suport, to wszystko oprócz osi jest do wymiany. Bede kupował nowe części.
Witam ,od ostatniego postu minął tydzień, nie znaczy to że nic się nie dzieje,spaw na kierownicy został zeszlifowany,Universal został rozebrany do prawie gołej ramy,spawany bagażnik odcięty ,w poniedziałek może będą części .Aktualnie ma już skręcone stery (szlifowane miejsce podmalowane) ma też wyczyszczony z rdzy spaw przy suporcie (do szlifowania i malowania ,bo brzydki glut) na razie nie miałem czasu zrobić zdjęć.
Zdjęcia:
Witam. Po dokładnym obejrzeniu ramy stwierdzam że nic z niej nie będzie,nie dostanę takiej korby.W dodatku rama jest bardzo zniszczona, mufa suportu spawana, zerwane gwinty. Rama od spodu wydaje się być krzywa więc myślę że skończy na złomie. Szkoda, to był mój najrzadszy rower ale był zbyt zmasakrowany by jej użyć, części może wykorzystam, Wigry po moim pierwszym remoncie może będzie eksportem.
nie wyrzucaj na złom, są lepsze sposoby, powieś pod sufitem w garażu albo z większym rozmachem przykuj go gdzieś na mieście np. niech zwisa na łańcuchu z mostu lub coś w tym stylu - kiedyś coś takiego widziałem
(10-04-2022 23:15:48)Dawid22 napisał(a): [ -> ]nie wyrzucaj na złom, są lepsze sposoby, powieś pod sufitem w garażu albo z większym rozmachem przykuj go gdzieś na mieście np. niech zwisa na łańcuchu z mostu lub coś w tym stylu - kiedyś coś takiego widziałem
Tylko po co? W garażu zajmował miejsce więc aktualnie leży pod płotem, z tym przykuciem to moim zdaniem bez sensu, na złomie zawsze parę złotych na innego będzie (kiedyś tam były jakieś składaki)
Ja bym sprzedał (jak rzeczywiście nic się nie da zrobić lub za dużo kombinacji) i na pewno nikomu z potencjalnych złomiarzy nie zostawiałbym "prezentu" w postaci arcydzieła wiszącego lub stojącego, bo ani się nie obejrzy, a już będą chętni na nią. Lepiej skombinować coś lepszego rokującego w sensie renowacji i remontu
Tak zrobię, żeby to naprawić to trzeba wspawać nową mufę suportu. Może zdobędę wkrótce nowe rowery, nie mam jeszcze nic z lat 70.