Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Bo waga i wzrost niestety...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wiecie co?
Składa się tak, że ja jestem strasznie "dużym" i masakakrycznie ciężkim gościem. A mimo to kocham te Romeciki. I zawsze składam te rowerki do qpy z myślą, że...
ech. Pozdrower.
W sensie że co chciałeś przekazać tym postem? Że boisz się że rower się pod tobą złamie, dobrze myślę?
Jeśli tak to cóź, niektóre modele słynące z łamliwości faktycznie profilaktycznie lepiej unikać.
Post z dupy,nic nie wnosący do grupy
tramwajarz, nie czujesz, że rymujesz Big Grin

A temat nadaje się bardziej do działu Trudnych spraw :F
Kolega ma chyba kryzys tworczy. Znam to i w zwiazku z tym bede sie pozbywal wiekszosci gruzu, z ktorym i tak nic nie zrobie, nie bede tym jezdzil.
Ja mam składaczka, Sokoła, doprowadzonego do stanu względnej sprawności ale stoi, też się boje nim jeździć Big Grin motorynka też z duszą na ramieniu ale jeżdżę tylko po równym asfalcie, żadnych dziur, żadnych gruntówek to chyba nie będzie tak źle
Zawsze można ogarnąć rowerek stacjonarny rometa i spróbować zrzucić parę kilogramów przez zimę Big Grin

Btw. Wyczuwam, że komuś wszedł o jeden browarek za dużo xD
A wykorzystując temat, jest jakiś składak który nie jest pojazdem podwyższonego ryzyka utraty zębów?
Zdecydowanie twoje Wigry Enduro Big Grin
(11-11-2021 15:19:15)Szabla napisał(a): [ -> ]A wykorzystując temat, jest jakiś składak który nie jest pojazdem podwyższonego ryzyka utraty zębów?

Owszem - są to rosyjskie składaki. Nigdy jeszcze nie widziałem złamanego. U nas najczęściej spotykane są Aist i Kama, bardzo dobre rowery.
(11-11-2021 22:33:26)Pinio napisał(a): [ -> ]Owszem - są to rosyjskie składaki. Nigdy jeszcze nie widziałem złamanego. U nas najczęściej spotykane są Aist i Kama, bardzo dobre rowery.

W sumie prawda, jeździłem Aistem i całkiem przyjazny, chyba se nawet takiego kupie.

(11-11-2021 16:10:27)trzcinka napisał(a): [ -> ]Zdecydowanie twoje Wigry Enduro Big Grin

Wee, to padło sie wygina jak na nie siadam xD
(11-11-2021 12:43:22)romek napisał(a): [ -> ]Ja mam składaczka, Sokoła, doprowadzonego do stanu względnej sprawności ale stoi, też się boje nim jeździć Big Grin motorynka też z duszą na ramieniu ale jeżdżę tylko po równym asfalcie, żadnych dziur, żadnych gruntówek to chyba nie będzie tak źle
Dziadek mi opowiadał że jak pracował w fabryce to taki jeden pracownik jeździł do fabryki na motorynce.Mówi ,że to śmiesznie wyglądało taki chłop ze 100 na wadze na pewno a na takiej malutkiej motorynce xD.
Jeśli chodzi o temat waga vs składaki, to spokojnie Koledzy - ja 2 lata temu wyremontowałem sobie innego Wigry, niż z avatara (początki produkcji Arkusa), zrobiłem nim od tego czasu z 600 km (w tym ileś wycieczek po dziurawych szutrach i leśnych drogach) i póki co znosi dzielnie moje ok. 100 kg Big Grin
Przekierowanie