Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Rozpołowienie uporczywego silnika 223
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Hejka,

Macie jakieś patenty na rozpołowienie bardzo uporczywego silnika? Tongue

Generalnie sprawa wygląda tak, że silnik wygląda jakby stał bardzo długo w wilgotnym miejscu. Bardzo zależy mi na odzyskaniu karterów. Nie widać śladów utlenienia, płaszczyzny przylgni są w bardzo dobrym stanie.

Problem w tym, że za diabła nie idzie rozpołowić tych karterów. Trzyma wał. Po wydłubaniu uszczelniaczy wiać, że jest dość skorodowany przy łożysku. Trzyma to tak mocno, że przy próbie rozpołowienia ściągaczem wręcz rozsadziło czop wału od strony zapłonu (stożek na śrubie naciskającej na wał) nom i ścieło lekko śrubę od ściągacza (Twardość 8.8...). Już powoli tracę nadzieję na odzyskanie z tego silnika czegokolwiek oprócz trybów skrzyni. Rolleyes

Płyny penetrujące za dużo nie pomagają. Może jakieś grzanie?
Spróbuj wsadzić do piekarnika na 100-120 stopni, albo opalarką pomachać nad karterami, a ściągacz to chodzi Ci o taki rozpoławiacz jakby?
ja łupałem również bardzo skorodowany od strony wału silnik podobnym ściagaczem jak Spaceman i pomagałem sobie długim szerokim śrubokrętem (na tyle szerokim że nie uszkodziła sie w żaden sposob przylgnia uszczelki karteru) wbijając miedzy kartery i lekko stukając wzdluz calego połączenia i w końcu puściło takze mysle ze nie ma rzeczy niemozliwych
A ja bym spróbował jakoś zniszczyć łożysko tak żeby oddzielić pierścień wewnętrzny od zewnętrznego.
Tak jak Bob wyżej pisał można podważyć śrubokrętem np. w tym miejscu

masz tutaj linka do całego filmu, z którego mam te zdjęcia. https://www.youtube.com/watch?v=Q8HlLEu0lzA&t=463s
Planikiem ręcznym wygrzej gniazda łożysk i rozpoławiaj
A po co się tak pier..... skoro wał i tak na śmietnik? naparzaj młotem w wał, rozpołowi się bez problemu. Postaw silnik prosto albo złap w powietrzu za szpilki i już.
Szpilek nie ma bo cylek na nim też wisi odkręcony, a tłok stoi i szans nie ma na wyskoczenie (któryś z poprzednich właścicieli porządnie go zmłotkował xD).

@Bob ni huhu. Próbowałem już wcześniej i w efekcie muszę kartery jeszcze spawać... Wink No nic. Trzeba płacić za głupotę.

Ściągacz mam akurat od strony magneta. Dokładnie taki. Generalnie jest solidny więc jakby ktoś szukał to polecam.

Spróbuję metody grzaniem. Trochę dziwi mnie fakt, że łożysko nie chce się wysunąć po prostu z karteru.. Z młotkowaniem raczej nic nie da skoro rozpoławiacz + dokręcanie metrową rurą nie pomogło.

Metoda z rozwalaniem łożyska trochę mnie martwi. Później będzie problem z pozbyciem się zewnętrznej bieżni łożyska (są zakryte od zewnątrz). Ale jak w ostateczności nie będzie innego wyjścia to tak zrobię i wspawam coś wewnątrz bieżni coby ją wybić.
Grzać i tyle w temacie. Moze głupie pytanie, ale czasem warto- jesteś pewien ze wszystkie śruby odkreciles?
taak. Nie pierwsze podejście już robię do tego osobnika. Obejrzałem dla pewności już chyba z 15 razy Tongue
Grzej palnikiem gazowym gniazda i wyskoczył. Na silne nie wal w wał. Zniszczysz Usadsenie gniazd łożysk
Podpowiem jeszcze, że palnik palnikowi nierówny. Jak chcieliśmy kiedyś zdejmować zapieczone łożyska z ośki w przyczepce, to takim małym palniczkiem na kartusze to nie szło tego wygrzać, za mały płomień. Większy, zasilany prosto z 11-litrowej butli kuchennej nie miał już takich problemów.
palnik, to mam namyśli lutlampę. Sam używałem i spoko było
Udało się chociaż bardziej bym to nazwał rozłupywaniem niżeli rozpaławianiem. Palnik nie pomógł, ściągacz też nie (całkowicie rozsadziło czop wału). Ostatecznie udało się poprzez lekkie podważanie karterów i ostre młotkowanie wału (musiałem wziaść większy młotek).
Wał po zabiegach:

Wcześniejszy wypadek przy pracy:

Ktoś już wcześniej spawał kartery od jawki? Jest to alu spawalne?

Trochę się zastanawiam czy wgl opłaca mi się je naprawiać. Oprócz tego co sam nabroilem, to któryś z poprzednich właścicieli dość nieźle poturbował przylgnie cylindra. Planowanie to kolejny koszt, nie mówiąc już o ryzyku że później nie będzie się zgadzać kąt otwarcia kanałów.


Z dobrych informacji to skrzynia okazała się w całkiem dobrym stanie. Gwint na wałku zdawczym oki, zęby na półksiężycu całe. Jedynie tryb od jedynki lekko już dostał. Smile
Panie, ja to widze ze Pan z to jawko to jak z jajkiem (jednym) sie obchodzisz Pan. Nie wiem czy Pan wiesz, ale oryginalny zestaw narzedzi do jawki do mlot 10kg, przecinak, brzeszczot i kilof.
Stron: 1 2
Przekierowanie