Witam. Przedstawiam Wam Ogara 200 którego wyciągnąłem z szopki jakoś na początku roku. Ogar w miarę kompletny. Silnik się kręci, biegi są, iskry brak. Kupiłem już do niego trochę części, ale o tym w następnym poście. Koło od Komara założone na sztukę. Plan na niego jest taki aby go skompletować i uruchomić. Obecnie walczę z iskrą. Całkowity remont po zakończeniu 50T1.
mówi że wyciągnoł z szopy
Niestety bez kwitu. Dałem grosze. Dostałem cynka że stoi u dziadka i że jest na sprzedaż.
Jak bez kwita to trochę szkoda inwestować. Ogarnij sobie kwity, mi ostatnio gość takie za 150 czy 200zł chciał opchnąć ale nie potrzebowałem to nie brałem
O ogar 200... Obrzydlistwo, ale nie Twój, ogólnie.
Panie, się Pan licz ze słowami się
(07-11-2021 23:57:16)Odrestaurator napisał(a): [ -> ]Jak bez kwita to trochę szkoda inwestować. Ogarnij sobie kwity, mi ostatnio gość takie za 150 czy 200zł chciał opchnąć ale nie potrzebowałem to nie brałem
Naprawdę dziwię się że są jeszcze ludzie którzy się bawią w ,,ogarnianie'' kwitów gdzie za niedużo większe pieniądze można wszystko załatwić legalnie.