Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Chart 210 by Krycho
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Parę dni temu kupiłem do remontu Rometa Charta. Na razie wygląda tak jak na zdjęciu. Nie jest idealny, ma kilka braków a silnik jest w kartonie. Kupiłem już drugi silnik i za niedługo zabieram się za remont. Chcę kupić jak najwięcej nowych oryginalnych części. Od czasu zakupu kupiłem już ich za około 1000zł - nie wszystkie da się kupić nowe ale o dziwo dużo mi się takich udało znaleźć choć tanio nie jest. Jak ogarnę silnik to będę się zabierał za resztę.

To już mój trzeci projekt po Simsonie s51 i Ogarze 205 więc mam nadzieję, że to doświadczenie mi się przyda.

Co jakiś czas będę tu wrzucał zdjęcia z postępów. Wg moich obliczeń za rok powinienem na nim już jeździć. Wszystko zależy od tego ile czasu będę mógł mu poświęcać bo mam 2 dzieci i żonę. 6 letni synek się już cieszy na remont ale żona nie za bardzo.

Ooo Paanie.. Ale co tu remontować.. Silnik składać, poprawić co niedziałające i jeździć. Piękny okaz Smile
Ładny stan tego Romecika Smile
Piękny jest tylko silnik zrobić i będzie git
Dokładnie Smile ogarnąć silnik to moment a w ramie co chcesz jeszcze robić?
Magia zdjęć Wink Bak i boczki pomalowane chyba sprayem, nawet benzyna rozpuszcza farbę, rama przerobiona pod silnik simsona, nie chcę nic spawać i ciąć więc kupiłem inną w bardzo dobrym stanie, bez przeróbek i uszkodzeń, całkowity brak elektryki... posklejane i pomalowane jakimś dziadostwem błotniki... Ale ogólnie nie jest najgorzej. Na zdjęciu rzeczywiście wygląda jakby nic nie trzabyło z nim robić hehe
co jeszcze zauwazyłem, lampa tylnia od cezety? Big Grin
Rozumiem, twój ból z kobietą która hamuje remonty znam Smile
(04-11-2021 21:38:06)girondins napisał(a): [ -> ]Magia zdjęć Wink
Czyli klasyczna 5 metrówka Big Grin
Kiedyś chciałem mieć reflektor z Charta w swojej motorynce.
Powodzenia w pracach.

Lampa faktycznie wygląda na Cezetę.
Czy ktoś ma jeszcze ten poradnik ze zdjęciami montaż i demontaż silnika 027?

Znalazłem taki na forum motokirc.pl które już nie działa i nie ma go w załączniku. Na pewno ktoś go ma na komputerze. Na tym forum szukałem ale nie znalazłem, chyba że źle szukałem to przepraszam.

Chcę zrobić przyrząd do rozpoławiania silnika. Oczywiście mam swój pomysł ale po co wymyślać coś co już jest. Chyba że ktoś ma sprzedać albo pożyczyć za kaucją i opłatą Smile
Na yt na kanale Skinder masz całą playliste z tym silnikiem jeśli dobrze pamiętem
Nie no zapowiada się ładnie Wink przez chwilę zastanawiałem się czy to nie mój stary chart, bo widzę że mieszkasz niedaleko.
Jeśli chcesz robić ściągacz sam to tu jest fajny poradnik https://youtu.be/ZFNyPQPMzOA
Witam ponownie. Silnik rozebrany, wszystko ładnie poszło z własnoręcznie wykonanym ściągaczem i po podgrzaniu lekko karterów. Stan silnika oceniam na dobry plus. Nie jest nic uszkodzone, skrzynia i reszta części wzrokowo bardzo dobrze, jedyny minus to jeden gwint zjechany, na szczęście od dekla ze strony magneta. Brak śladów znęcania się nad silnikiem przez jakiegoś niedoświadczonego mechanika.

Teraz mam pytanie o wał, co to może być za wał z logiem wilka/człowieka/psa? Raczej nie jest to nic współczesnego bo silnik wg mnie dość dawno był remontowany, łożyska wszystkie DKF DDR, zimeringi made in poland.
Wał nie ma w ogóle luzu góra dół, natomiast można włożyć szczelinomierz 0,7mm między wał a korbowód. Jak się porusza na boki to jest minimalny luz. Nie wiem czy może tak być czy trzeba regenerować? Ogólnie wygląda bardzo dobrze. Nie chcę niepotrzebnie dawać go do regeneracji bo czasami można więcej zepsuć niż naprawić.
Szkoda że nie można nigdzie kupić nowego dobrego wału do Charta.
Pozostało mi jeszcze ściągnięcie łożysk z wału i ze skrzyni. Potem ostateczne czyszczenie i składanie.





Na dzień dzisiejszy silnik poskładany. Czekam jeszcze na nową głowicę, nowy iskrownik z magnetem i zębatkę zdawczą, które zakupiłem u naszego forumowego Pana Jana, a jak przyjdzie to wszystko zamontuję i silniczek biorę do ciepłego pokoju na zimę. Do świąt mam w planie zrobić sobie przerwę, ale nie wiem jak długo wytrzymam. Jak siebie znam to na pewno pójdę coś tam podłubać. Zresztą mam dużo części do regeneracji, czyszczenia itp więc jest co robić. W następnej kolejności biorę się za rozbieranie wszystkiego co zostało i oddanie ramy do piaskowania i malowania a świecidełek do chromowania.
95% części do motorka udało mi się już kupić. Prawie wszystko oryginalne (oprócz nowej instalacji elektrycznej, łożysk, uszczelniaczy no i cylinder i tłok mam nowy z almotu). Bardzo dużo części nowych a reszta używane ale w dobrym stanie, które tylko delikatnie potrzebują dopieszczenia (może po za obudową licznika, ale ją już tez kupiłem inną).
Nie przypuszczałem że to wszystko będzie takie drogie. Trochę się przeliczyłem z budżetem i obecnie jestem na dużym minusie. Ale skoro już zacząłem to trzeba skończyć.

Proszę się nie śmiać z mojego własnoręcznie zrobionego ściągacza. Wygląda topornie ale bardzo dobrze pasuje i nie musiałem nawalać w silnik żeby go rozpołowić. Bardzo ładnie się rozszedł po podgrzaniu karterów.

No to na ten rok chyba tyle.











Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie