Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: S38 Brak luzu w skrzyni biegów, jedynka blokuje silnik
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć
Po otwarciu S38 zobaczyłem agonalny stan większości podkładek i oringów. Po 3 tygodniach kompletowania wszystkich podkładek zgodnych z wymiarami podanymi na forum, złożyłem silnik.
Pali od dosłownie pół obrotu pedała i pięknie pracuje, ale... poza dwójką nie ma biegów.
Wodzik potrafi się zaciąć. Nie mogę wyczuć luzu, jedynka potrafi zablokować skrzynię, a ja nie pojmuję dlaczego...

Rozebrałem silnik i kombinuję.
1. Wodzik ma ślady wyślizgania, ale przed rozpołowieniem biegi wchodziły poprawnie i nie wypadały
2. Podkładki na obie strony trybu wałka głównego mają po 1,5mm, natomiast pod trybem napędzającym, podkładka jest 0,6mm, więc nie są za grube. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to od strony łożyska wywalić 1,5mm i dać 0,1mm, bo takie mam, ale nie będzie problemu z np wypadaniem biegów?
3. Wszystko chodzi ok, aż do momentu dokręcenia śrub silnika - tryby blokują się.
4. Mam wrażenie, że łożysko wałka głównego weszło płycej w karter niż w S38 na kopkę który odbudowuję, ale doszło do pierścionka

Choć mi strasznie wstyd, proszę was o pomoc. Za dzieciaka kilka razy rozbierałem 023 w mojej Pony i jeszcze tego samego dnia sprzęt znów jeździł, a tu zaraz będzie miesiąc szukania i kombinowania.

Odkąd pamiętam, z tym S38 był problem z wyregulowaniem biegów. Miał tak jakby za krótką regulację linki i trzeba było cudować z podkładkami.

Martwi mnie też koło magnesowe, bo mam wrażenie, że na nowy wał nie wchodzi do końca - nakrętkę dokręcam tylko do połowy. Efekt widokowy jest podobny jak w tym temacie)

Zdjęcia skrzyni biegów o tutaj

Co może być przyczyną takich objawów?
Z magnetem masz tak, bo masz "chiński wał", który gwint na magneto ma krótkie... ale da się z tym żyć



Chyba skrzynia ma za ciasno przy składaniu i blokuje się ....


Są 2 możliwości:
-złóż na sucho (bez wału oraz sprężyny wodzika, czyli wyciągasz je) silnik z uszczelką i kręć palcami czy skrzynia ładnie się kręci oraz czy biegi wskakują. Jeżeli nie, to wyciągasz podkładki/ę, która jest zbędna. Jak nie możesz zlokalizować jaka to podkładka, to wszystkie elementy wyciągasz i wkładasz samą choinkę, skręcasz i sprawdzasz, czy jest luz. Robisz to z każdym elementem
-kupujesz arkusz gambitu 1/1,5mm, odrysowujesz uszczelkę i używasz ją. Gambit zwiększy dystans po skręceniu karterów i może obejdzie się usuwania podkładek

moze byc ze sam wał blokuje np. łożyska nie są do końca wsadzone ale to trzeba sprawdzić osobiście...
A regulowales linka zmiany biegów?
w każdym romecie z tym zapłonem magneto nie zakrywa w 100% cewek jak w tym wątku dąłeś brakuje koło 1cm
(20-08-2021 11:42:59)joozek napisał(a): [ -> ]A regulowales linka zmiany biegów?


Regulowałem na ile się dało. Jeszcze przed remontem pamiętam, że na linkę biegów przy rączce nawijany był drut, aby "przedłużyć regulację".

(20-08-2021 11:53:42)łogór 200 napisał(a): [ -> ]w każdym romecie z tym zapłonem magneto nie zakrywa w 100% cewek jak w tym wątku dąłeś brakuje koło 1cm


Wydaje mi się, że na starym wale dochodziły dość dobrze, bo miałem mało miejsca na klucz. W 023 magneto dochodziło do końca mimo takiego samego wału... Porównam go dziś ze starym wałem.


(20-08-2021 08:36:56)Norweski Zomowiec napisał(a): [ -> ]moze byc ze sam wał blokuje np. łożyska nie są do końca wsadzone ale to trzeba sprawdzić osobiście...

Wyjmowałem wał. Skręciłem kartery na 3 śruby i tryby stały. Spróbuję twojego sposobu
Problem został rozwiązany - niekompatybilne tryby i wałek skrzyni biegów HuhAngryfacepalm


W pogoni za podkładkami sięgnąłem do rozpołowionego S38 na kopkę, którego przy okazji odbudowuję ze starych gratów. Wtedy zauważyłem, że trybik 1 biegu jest inny. Mój był z tuleją na wałku i jak nie dawno wyszperałem w sieci, była to wersja starsza, a pozyskany był wersją nowszą. Przyrównałem oba i tryb z mojego pedalaka jest zauważalnie niżej (jakieś 1,5-2mm).

Wtedy sobie przypomniałem, że gdy 12 lat temu reanimowaliśmy od lat martwego komarka, koło zębate drugiego biegu było wymienione na nowe.
Od zawsze tylne koło obracało się nawet na luzie. "Wyżłobienia na trybie 2 biegu, odbarwienia od tarcia na wałku i spadki obrotów gdy stał na 2 kołach... To musi być to!" - pomyślałem.

Po zniwelowaniu luzu podkładką 0,3mm zamontowałem nowszy wałek. Efekt? Nic nie trze, nic nie staje, jest luz, biegi dobrze wchodzą. W końcu!

Gdyby 12 lat temu sprzedawca poinformował, że są różne wersje, bo nigdy nie byłoby takich kwiatków Undecided

Wszystkim bardzo dziękuję za porady i zainteresowanie tematem!

Jak pogoda dopisze, dam znać jakie będą dalsze efekty walki ;D
Przekierowanie