Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Kadet 780W wrócił do żywych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie, w połowie lipca padła z mojej strony decyzja, że po 20tu latach od posiadania ostatniego Rometa ( MZty nie liczę) czas jest zakupić coś do zabawy w mechanikę.
Przeszukiwałem fora, oraz grupy w poszukiwaniu godnego kompletnego kandydata z papierami. Niestety w dzisiejszych czasach znalezienie egzemplarza kompletnego, z papierami w mojej okolicy do ceny 2tys graniczy z cudem.

Znalazłem ogłoszenie od osoby która motorowery sprzedaje sprowadzone legalnie z Węgier. Tak natrafiłem tam na niego.

Kadet 780W, czyli wersja eksportowa. Trochę zmęczony życiem, na błotnikach nalot razy, na felgach również, ale był kompletny więc postanowiłem zawalczyć i tak trafił do mnie ?.

Wyczyściłem i poprawiłem każdy styk elektryczny ( w tym stacyjki i przełącznik świateł)
Wymieniłem sprzęgło, uszczelke pod głowica, wyczyściłem automat biegów, wymieniłem zębatkę, wianki w kołach , wyczysczony i odpowiednio wyregulowany iskrownik, czyszczenie i uszczelnienie kranika , czyszczenie zbiornika paliwa w środku, wymiana wszystkich linek , czyszczenie i przesmarowanie licznika/ślimaka, wypolerowanie lakieru oraz chromów na błotnikach i felgach, wyczyszczenie i przesmarowanie łańcucha, odmalowanie tylnego wahacza, wymiana szczęk hamulcowych , zregenerowanie i czyszczenie tylnych "amorków",zainstalowanie nowego gaźnika i nowy Olej do skrzyni (Lux10) .

Tak oto po nakładzie gotówki i prac, Kadet odżył, ma przegląd, jest zarejestrowany na białe blachy i można jeździć ?.
Uratowany przed marnym losem . Silnik z oryginalnym tłokiem, nominałem na oryginalnych pierścieniach, a mimo to z moimi 100kg wagi daje rade rozpędzić się do okolo 40km/h na prostej


Zdjęcie zrobione w trakcie prac końcowych, niebawem wrzucę jakąś dokładniejsza sesję. Lakier oryginał
No ładny kadet, szanuje oryginal, nawet jeśli jest w gorszym stanie. Tez kupilem kadeta z kwitem, no niestety nie wygląda jak ten, ale po dwóch popołudniach będzie jeździł jak zły, lecz ciągle brak czasu.
Dzięki , Kadet wygląda tak bo parę popołudni przy nim spędziłem by go doprowadzić do takiego stanu ;-) . Jak przyjechał nie wyglądał za ciekawie, ale był kompletny i rama nie była przegnita/spawana , przez co uznałem ,że warto go w oryginalnym lakierze zostawić . Tak samo błotniki które były pokryte rdza , z początku chciałem pomalować w kolor ,ale potem stwierdziłem po przepolerowaniu że źle nie wyglądają, a dodają uroku taki podstarzaly chrom ;-).
Najnowsze fotki mojego Kadeta, zdjęcia z małej przejażdżki po okolicach przyrody.
Big Grin

[attachment=21202][attachment=21203][attachment=21204]
No właśnie jest w oryginale piękny i ładny. Mój dużo brzydszy, ale tez nie zamierzam malować.
Mój tez nie jest idealny, są rysy na lakierze, rdza na felgach i błotnikach, ale to jest jego historia, kiedyś rozbierałem motorynki do cna i lakierowalem, aktualnie po 20latach dojrzałem ze nie ma to jakiegoś większego sensu ? szczególnie jak wszystko zrowe tylko trochę matowy i porysowany lakier jest .
Dlatego swojej motorynki na ktorej uczyłem sie jeździć nigdy nie odmaluje, a kilka lat temu juz bylo bardzo blisko. Dumny jestem ze jednak mi sie nie chciało Big Grin
Kupiłeś go od Pana W. z Redy? Pytam z ciekawości bo też myśle się tam wybrać, one już są normalnie zarejestrowane w kraju czy sprzedawane tylko z umową?
(07-12-2021 10:31:31)romek napisał(a): [ -> ]Kupiłeś go od Pana W. z Redy? Pytam z ciekawości bo też myśle się tam wybrać, one już są normalnie zarejestrowane w kraju czy sprzedawane tylko z umową?

Nie wiem czy ma to jeszcze jakieś znaczenienie ,ale tak zakupiłem go w Redzie od pana na W , sprowadzony z Węgier ja dostałem podczas zakupu komplet potrzebnych dokumentów do rejestracji w Polsce, oświadczenie i fakturę gdyż ten pan prowadzi na tym firmę.

Mój Kadet był kompletny ale cały zastały, zanim pierwszego kopa oddałem to minął miesiąc , właściwie newralgiczne rzeczy zrobiłem zanim próbowałem odpalić tj. uszczelki , sprzęgło , zapłon , zębatka itp.

Co ciekawe tłok i pierścienie zostały oryginalne. Pali i jeździ Smile od końca sierpnia do listopada zrobiłem nim z 200km Smile
Przekierowanie