Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Gaźnik Jikov
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie Szanowni Romeciarze! Powiedzcie mi czy zużycie gaźnika w ten sposób, że ta, nazwijmy ją - tuleja, w której chodzi przepustnica góra-dół, jest na tyle zjechana że przepustnica ma spory luz i przy lekkim odkreceniu manetki slychać jak dzwoni o scianki tej tulei. Mozliwe ze to przepustnica sie wytarła choć wątpie bo wymieniłem na nową i po niedługim czasie znów to samo - stukanie przepustnicy w gaźniku. Dodatkowo śruba regulacji obrotów jałowych jest wkręcona na maxa bo inaczej silnik po prostu gaśnie. O ile na na jednym z silnikow, bo mam obecnie 2, jest w porzadku bo odpala ladnie i trzyma wolne obroty zawsze, tak na 2gim obroty te są za niskie i jak sie tylko odrobine zagrzeje to zawsze gaśnie, a regulacja sie juz skończyła i nie ma jak zwiekszyc jałowych. Czy mam zmienić ten gaźnik? Mam tylko drugi współczesny zamiennik jikova, w ktorym wystarczy wkrecic śrubke odrobine i juz obroty są wyzsze, aczkolwiek wydaje mi sie ze na oryginalnym jikovie jeździ sie lepiej.
Tak to jeden z elementów gaźnika który się zużywa czyli luz na przepustnicy i tamtędy łapie lewe powietrze. Gaźnik do wymiany bo inaczej sa właśnie kłopoty z regulacją.
A jak juz jestesmy w temacie gaznika jikov, to chcialbym jeszcze wiedziec po co ten otwor w koncowej czesci gaznika pod spodem, tu gdzie sie laczy z kolankiem. Czy to jest jakis przelew, i jesli tak to chyba dosc niefortunnie rozwiązany bo tamtedy tez zasysa powietrze w trakcie pracy a tam syf sie moze pchac...
Znalazłem w internecie takie wytłumaczenie (Nikt nie będzie bić za link do konkurencyjnego forum?):
http://motokirc.pl/problemy-tech-f29/pow...97-15.html napisał(a):Ile razy mam powtarzać, że gaźnik Jikov to nie gaźnik tylko mieszacz benzyny z powietrzem Ta mała dziurka na końcu gaźnika to przelew (zaraz przy łączeniu z króćcem, u dołu) Chodzi o to, że benzyna, która nie dotarła do cylindra skrapla się w tym miejscu na okapnik gaźnika. Jeśli jeździsz szybko cała podana przez dyszę benzyna trafia do cylindra. Wystarczy, że zwolnisz, zamkniesz gaz, to co zostało podane przez gardziel trafia na przelew. Dlatego też silnik się zalewa w przypadku zatkania tego otworu Właściwa jest też uwaga, że przy zamknięciu tego otworu moto ma jakby więcej mocy. Bardzo właściwa - ten otwór dodaje też tak zwane ślepe powietrze. Przy max obrotach zasysane jest tam powietrze z tym, że gaźnik jest dopasowany do pojemności cylindra i mocy silnika obliczeniami inżynierskimi.
To jest też rozwiązanie osób, które skarżą się na zbyt duże spalanie.

Nic tu nie da regulacja TE TYPY TAK MAJĄ Wystarczy porównać gaźnik z lat 90-tych czy nawet dzisiejszą chińską produkcje Niebo a ziemia Myślę, że to wypowiedziałem dość jasno

Przecież ten gaźnik nie ma nawet ssania
Jestem całkowicie usatysfakcjonowany tą odpowiedzią Smile dzięki
(16-08-2021 16:11:33)tomangelo napisał(a): [ -> ]Nikt nie będzie bić za link do konkurencyjnego forum?

Mogę przymknąć oko za ładny opis tego wyrobu gaźnikopodobnego Big Grin
No coz wymiana samej przepustnicy nic nie da, ponieważ korpus również sie wyciera sie, chyba ze zalozylbys nadwymiarowa przepustnice, o ile takie występują. Ja do wski kupilem chinska przepustnice i była całkowicie za szeroka, kupilem później druga i okazało sie ze jest nadwymiarowa (tak im sie po prostu zrobiło) i luz jest już w normie.
Jikova da sie wyregulować idealnie (no może prawie), mi się udało i nic przy nim nie robię od jakiegoś miesiąca bo wtedy ostatni raz regulowałem poziom paliwa, a jeżdżę na prawdę sporo, ale najlepiej żeby wszystko było oryginalne bo np. pływak chiński jest trochę za wysoki i za ciężki i można się domyślić co będzie, tak samo nie powinno być uszczelki wg. mnie pod deklem od komory pływakowej bo wtedy nie idzie wyregulować poziom paliwa, ustawisz poziom, uszczelka się spłaszczy i już cała regulacja w pi... może i cieknie z pod dekla, ale coś za coś. Trzeba też pamiętać, że nawet prawie niewidoczny ruch blaszką daje efekty, ja ustawiłem na równo z kołnierzem pływaka i świeca jest idealna. Wiadomo gaźnik nie idealny jak to mówią "mieszacz benzyny z powietrzem" może i prawda, ale jakoś tam działa heh. No plus taki, że nie trzeba go rozbierać żeby wyregulować, można to zrobić w każdej chwili.
A powiedzcie mi czy rzeczywiscie Dezamet ze swoim gaźnikiem jest jakoś lepszy od tego czechosłowackiego wymysłu Tongue czy opinie ktory lepszy - Jawa 223 lub Dezamet - są mniej wiecej 50/50? Ja ze swojego, niewielkiego jeszcze doswiadczenia, moge powiedziec ze 223 jest chyba bardziej elastyczny, a to sie zębatke zmieni, gaznik mozna lepszy dopasowac po pewnych modyfikacjach i mozna pojechac troche szybciej niz te 45kph. Silnik tez juz praktycznie poskładałbym z pamieci a rozebrałem taki tylko 2 razy jak narazie wiec mysle ze konstrukcyjnie jest bardzo prosty, moze nawet prostacki xD
Każdy ma swoje plusy i minusy. Przy czym Dezamet jest zdecydowanie lepszy, bo 223 nie lubię :F
Dezamet akurat ma plusa bo jest bardziej wolnoobrotowy niż 223, ale wiadomo 223 ma 3,5km i na 13z można jechać w trasie cały czas 50km/h zamiast 40 przy normalnych obrotach, ma 3 biegi a nie 2 (nie licząc 019) :F
obydwa gaźniki sa upośledzone i przestarzałe na czas kiedy motorowery wychodziły z fabryki.Gaźnik najlepiej jak ma komorę pływakową na środku jak w simsonku np.nie ma wtedy kłopotów przy pochylaniu motocykla z nadmiarem lun niedoborem paliwa w zależności w która jest pochylony
Wybieranie lepszego gaźnika na dzień dzisiejszy z tych dwóch, to jakby wybieranie między dżumą a cholerą.
Albo jak idziez na imprezę i wybierasz miedzy karmi, a ratlerkiem.
Przekierowanie