Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Dzień dobry wszystkim,

Post dla osób o mocnych nerwach

Słuchajcie Komar który dostałem od dziadka jeszcze jakieś 10 lat temu na nim jeździłem, niestety grzał się i przestał chodzić. Później leżał w szopie po czym miał zostać wyrzucony na złom. Ostatecznie przeleżał w garażu do dnia dzisiejszego

W związku z tym że szkoda mi go postanowiłem wyremontować Komarka. Nie robiłem takich rzeczy wcześniej więc na pewno będę miał trochę pytań do was, mam nadzieję że pomożecie

Załączyłem parę zdjęć niestety nie mam więcej bo silnik zabrałem do siebie a reszta na razie została na wsi

Aktualnie poszukuje osób lub osoby która by mi zrobiła:
1. Szkiełkowanie silnika


2. Regenerację wału ( no chyba że lepiej kupić nowy - dużo czytałem o Duells) - ten wał ma jeszcze zniszczony gwint tak jak widać na zdjęciu.


3. Szlif cylindra ( muszę kupić tłok - przeczytałem że tłoki Berta są ok tylko widzę że na Jack Motors są 38.50, bo stary jakiś nadłamany chyba jest)

4. Może ktoś pomoże w kwestii gwintu w cylindrze, chodzi o ten łączący wydech.


Dodam jeszcze że mogę oczywiście wysłać dane części ew okolice Wawki bo tu przebywam aktualnie. Ktoś coś?

Inne zdjęcia:

Nie szkielkuj karterow. Ciągle beda upier... Zapier... Brudne beda po prostu.

Wał lepiej wyjdzie kipić Ci nowy. Regeneracja to nie jest tania sprawa. Te z duells są oki. Cylka lepiej też poszukaj jakiegoś z oki gwintem. Jak Ci się poszczęści to kupisz za 30 zł a nikt Ci naprawy gwintu za 100 zł nie ogarnie

Ze szkiełkowaniem też odradzam. Ja oddałem i trochę żałuję. Wystarczy brudną ręką dotknąć i już trzeba czyścić benzyną.

Kurczę faktycznie tak sobie pomyślałem że kartery dość ładnie wyglądają. Gorzej pokrywy czym można by je wyczyścić w miarę szybko ?


Dobra to kupuję wał (Duells), tłok (Berta) no i szukam używanego Cylindra

Czy głowica może zostać stara? Trzeba będzie ją oddać na planowanie z cylindrem doradźcie co zrobić aby było poprawnie? Nie mam zdjęcia ale głowica jest ostro przydymiona.

Szukaj cylindra do szlifu z dobrym gwintem.Regeneracja gwintu jest nieopłacalna.
Ewentualnie nowy z Almota zestaw może ktoś się wypowie kto użytkuje.Co do tłoka to w zestawie z almota masz już tłok Ak20.Berta jest ok ale to goły tłok i będzie zabawa z dobieraniem sworznia, a w Almocie masz komplet sworzeń zabezpieczenia.

Wał gdyby miał jeszcze ok czopy i gwint ok można by się pokusić o przebicie na korbie Jasila (Top Racing) ale tutaj nie ma czego ratować.

Co do szkiełkowania to tez bym nie robił ja żałuje wygląda to brzydko lekka polerka plus wata stalowa i będą wyglądać idealnie.

Ta kapa co pokazałeś na zdjęciu to nie brud tylko utlenione aluminium, z tym już nic nie zrobisz można to papierem potraktować co najwyżej żeby luźne kawałki odpadły albo szukać drugiej w ładnym stanie.

Ogólnie to nieciekawie to wygląda utlenienia korozja chyba w silniku stała woda albo było zero oleju.

Potraktuj tą pokrywę porządnie szczotką drucianą, najlepiej taką na wkrętarce i będzie git.

Mi tłok, sworzeń etc dobierał majster od szlifu. Trochę drogo to wyszło ale na prawdę jest baja. Tak czy tak najlepiej podesłać tłok wraz z cylkiem na szlif. Kupując samemu tłok o jeden wymiar większy jest też niebezpieczeństwo, że tak czy tak będzie trzeba zeszlifować o dwa rozmiary i będziesz o jeden tłok w plecy
Tylko jak coś nie daj się namówić na oryginalny tłok. Diabli wiedzą jak był przechowywany. To samo frezowanie kanałów, mi jeden majster chciał wcisnąć, że samemu trzeba to robić xd

Glowicę możesz splanować samemu. Jak jest ostro przegięta to najpierw na bloczek betonowy, potem na szkło papier ścierny i tarkujesz Podobnie na szkle z papierem ściernym polecam przylgnie pokryw/karterów wyczyścić.

Jeśli chodzi o szkiełkowanie to wszystko zależy od użytego ścierniwa. Jest szkiełkowanie i "szkiełkowanie", warto zapoznać się najpierw dobrze z tematem.

Wszelkie szlify cylindrów - użytkownik: lagoon.

Pokrywa od wewnątrz jest nieistotna, ważny jest stan przylgni i brak ubytków.

Jak nie czujesz się pewnie, a chcesz mieć wszystko zrobione wzorowo - pisz do joozka. Uwierz, warto. Ma masę doświadczenia i wiedzy, a pełny remont tego typu pojazdu nie ogranicza się do odmalowania. Trzeba jeszcze zadbać o wymiary, kształty, stan ramy. Przykładowo: często w wyniku eksploatacji mocowanie silnika jest odgięte w stronę łańcucha.