Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Ogar 200 Pomocy!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, mam problem z ogarkiem 200 (84r.)
Ogarek stał bardzo długo podobno 20 lat w szopie, cewki są dobre, kondensator nowy, przerywacz nowy, zapłon ustawiony (tak samo jak na drugim ogarku a na drugim odpala bez problemu) iskra jest, paliwo nowe świeże, bak przeczyszczony, kranik czysty, gaznik wyczyszczony, dysze też wszystko jest czyste i schludne filter jest nowy powietrza i paliwa, świeca nowa kompresja jest bo czuć na palcu jak się przyłoży to odpycha wiec jaka może być przyczyna? Jest na biegu i nie da się na luz wrzucić. Na pych też nie odpala i świeca jest cały czas sucha, a jak dam trochę benzyny na świece to tak samo nic nie działa, nie chce w ogóle zagadać.
Jeśli masz drugiego ogarka to przełóż cały iskrownik i zobacz czy da oznaki życia.

Na początek spróbowałbym przede wszystkim na innej świecy. Cewka na zdjęciu też nie wygląda za ciekawie. Skoro po podlaniu paliwa na tłok nie daje oznak życia to wydaje mi się, że coś jest nie tak właśnie z zapłonem.
(06-05-2021 18:07:13)wazniak96 napisał(a): [ -> ]Jeśli masz drugiego ogarka to przełóż cały iskrownik i zobacz czy da oznaki życia.

Na początek spróbowałbym przede wszystkim na innej świecy. Cewka na zdjęciu też nie wygląda za ciekawie. Skoro po podlaniu paliwa na tłok nie daje oznak życia to wydaje mi się, że coś jest nie tak właśnie z zapłonem.

Właśnie to jest tak, że na innej świecy jest tak samo sucha tak jakby nie dostawał paliwa, ale gaznik był juz 2x czyszczony dysze też i paliwo leci do gaznika nawet się przelewa, a świeca nadal sucha jest. Jak dałem paliwo na świece to nawet tak nie zagadał. Na drugim ogarku jest tak samo zapłon ustawiony i on pali od strzała.
Do 2 jest zapłon a platynki między 0.30 a 0.40
Cewka ze zdjęcia działa bo na tamtym ogarku pali normalnie, iskrownik też działa bo był robiony. W drugim ogarku jak mu dało się paliwo na świece to odpalił i ten też tak powinien, a jakoś nie potrafi nawet pyrknąć
Jak zalałeś pod świecie i nie daje oznak, to są tylko dwa możliwe powody:
-zapłon
-słaba kompresja


ale jak nawet generowałby i 2 bar, to by zagadał po wlaniu pod świece... a u ciebie nic


problem jest z zapłonem



Co do
"Jest na biegu i nie da się na luz wrzucić", to coś nie tak ze skrzynią biegów
Ja bym jeszcze simmeringi wymienił.
W jednym ogarku mam tak, że jak wleje paliwo prosto do cylindra to odpali i chodzi tyle co mu wlałem. W drugim ogarku jest tak, że nawet jak mu naleje do cylindra to wogóle nie pali nawet dymka nie strzeli. Gaźniki i dysze w obu są wyczyszczone paliwo dochodzi do gaźnika. Ktoś wie jak temu zaradzić? Czy zapłon ma coś wspólnego z tym? Był ustawiany iskra jest. Ja już nie mam pojęcia co to może być bardziej mi zależy na tym drugim dlaczego on wogóle nie chce odpalić. Czy ktoś już tak miał? Być może to banalne rozwiązanie, ale wszystko było sprawdzane jedynie silnik nie rozbierałem
Jeżeli Ci zalewa świece, znaczy jest taka wilgotna i nie odpala to wina zapłonu bo mi raz nie chciał w ogóle zapalić a świeca była wilgotna to się okazało, że zapłon był odwrotnie ustawiony xD
(15-05-2021 15:55:21)Spaceman164 napisał(a): [ -> ]Jeżeli Ci zalewa świece, znaczy jest taka wilgotna i nie odpala to wina zapłonu bo mi raz nie chciał w ogóle zapalić a świeca była wilgotna to się okazało, że zapłon był odwrotnie ustawiony xD

U mnie w tym ogarku co nie pali wogóle to świeca jest cały czas sucha
No to masz odpowiedz ze paliwo nie dochodzi.
(17-05-2021 10:41:20)łogór 200 napisał(a): [ -> ]No to masz odpowiedz ze paliwo nie dochodzi.

Tyle to i ja wiem, ale jaka jest temu przyczyna? Jak z baku do gaźnika normalnie leci...
A powinien też odpalić jak mu wstrzyknę do cylindra, a on nawet tak nie zagada. Ludzie czytajcie to co ja piszę ze zrozumieniem.
Sprawdź czy ta dziurka w korku baku jest drożna. Podobno potrafi się zrobić podciśnienie i paliwo nie spływa. Swoją drogą co za problem zobaczyć do którego momentu dopływa paliwo a gdzie przestaje i usunąć usterkę. Jeśli paliwo staje w gaźniku to problem jest gdzieś w gaźniku. Prosta sprawa. Sprawdź komorę pływakową itd.

Dodatkowo skontroluj cewki czy nie dotykają magneta.
U mnie świeżo poskładany silnik nie chciał w ogóle odpalić. Wszystko było na swoim miejscu: iskra była, paliwo dochodziło, cewki były w porządku a za żadne skarby nie chciał nawet dymku puścić. Pomogła wiertarka Tongue jak dostał obrotów to zaczął gadać. Potem trochę go muliło ale myślę że to była kwestia dotarcia. Teraz chodzi jak zegarek, idę rano i pali od 1 kopa za każdym razem.
(23-05-2021 00:49:58)Stachu_ napisał(a): [ -> ]Sprawdź czy ta dziurka w korku baku jest drożna. Podobno potrafi się zrobić podciśnienie i paliwo nie spływa. Swoją drogą co za problem zobaczyć do którego momentu dopływa paliwo a gdzie przestaje i usunąć usterkę. Jeśli paliwo staje w gaźniku to problem jest gdzieś w gaźniku. Prosta sprawa. Sprawdź komorę pływakową itd.

Dodatkowo skontroluj cewki czy nie dotykają magneta.

I właśnie o tym piszę... Czytajcie ze zrozumieniem wcześniejsze komentarze to takie trudne? Piszę przecież, że od baku leci paliwo do filtra z filtra do gaźnika, gaźnik jest kilka razy przeczyszczony wyczyszczony dysze też pływak nie jest dziurawy i nie zawiesza się paliwo dochodzi do gaźnika... Tylko do cylindra nie chce zassać go bo świeca jest sucha a jak ją poleje lub wstrzyknę do cylindra to nic kompletnie nic cisza i nie odezwie się nawet na 1 sek.
(Jeśli paliwo staje w gaźniku to problem jest gdzieś w gaźniku.) tylko powiedz mi czemu on wogólnie nie chce zagadać? W drugim ogarku jak mu wstrzyknę do gaźnika paliwo to normalnie wypali to co było wstrzyknięte, druga sprawa zamieniałem już gaźniki i na tym co działa to nie pali mój ogar więc to nie jest wina gaźnika...
(24-05-2021 02:33:59)CapturJack napisał(a): [ -> ]a jak ją poleje lub wstrzyknę do cylindra to nic kompletnie nic cisza i nie odezwie się nawet na 1 sek.
Problem z zapłonem lub kompresją
Może metoda Boba Ci pomoże. Wiertareczka i rozruch
Przekierowanie