Witam wszystkich.
Chciałem zrobić kilka zaprawek,podmalować elementy ramy przy mocowaniu podnóżków i stopki centralnej. Mam kilka takich miejsc ale nie maluje całości bo ogólnie lakier jest w dobrym stanie. chciałbym zatrzymać korozję choć jazdy w deszcz nie przewiduje. Czy warto coś takiego porobić? Macie jakąś sprawdzona farbke?
Obawiam się, że ładnie tego ni da rady zrobić bez malowania całości. Całkiem sporo tych ubytków..
Na momencie żeby to zabezpieczyć podmaluj to minią czerwoną. Jak chcesz to możesz na to dać zwykłą olejną pod kolor. Ale to taki pakiet mini żeby ruda nie weszła.
Za dużo tych ubytków żeby zrobić to w cywilizowany sposób. Albo polakieruj całość, albo jakis porządny wosk jak chcesz mieć patynę. Co do doboru lakieru na zaprawki to idź do mieszalni lakierów z jakimś elementem na wzór i coś Ci dobiorą.
ok, dzięki za wskazówki. jedna i druga opcja wchodzi w grę, nie pomyślałem że można to zawoskować. to niestety efekty eksploatacji motorynki za młodu, kiedyś dojeżdżałem na niej całą zimę, mokra , zasolona była wstawiana do zimnej komórki. wtedy nikt się nie przejmował jakaś rdzą i odpryskami. Teraz zmieniło się postrzeganie tematu.
Jeszcze zapytam o zbiornik : będę chciał go wyczyścić Fosolem, śrubkami, kafelkami i co tam jeszcze będzie pod ręką. Czy później malować jakimiś farbami specjalistycznymi czy zalewać paliwem na fula ?
Ja bym czyms zabezpieczyl wnetrze, olej w benzynie moze nie wystarczyc.
Patrzyłem że są takie zestawy , koszt 75-90 zł, tylko byłem ciekaw czy ktoś takie coś stosował , niemniej zlałem ostatnio paliwo, w środku dużo błotka, tak więc trzeba się tego pozbyć na dobre.