Witajcie szanowni Rometowcy! Czy moglibyście mi podpowiedzieć jaki można zastosować gaźnik do silnika Jawy 223? Spotkałem się z opiniami że fabryczny jikov jest po prostu słaby, a poza tym mimo prostoty konstrukcji dość ciężko go dobrze ustawić. Nie znam się praktycznie w ogóle na tych wszystkich Dellorto, Amalach i innych Bingach, bo to mój pierwszy motorower i stąd pytanie. Byłoby też fajnie gdyby dało się zastosować taki gaźnik plug & play. Wiem też, że aby to był w miarę bezawaryjny sprzęt należałoby zainwestować w CDI ale może na początek da się coś poprawić mniejszym kosztem
Dzięki za wszystkie porady.
Na pewno nie znajdziesz gaźnika p&p. Trza dorabiać króciec np u tokarza czy samemu coś pomyśleć. Np. dellorto 17,5 by pasował. Pisano już tutaj na forum nie raz
Musisz miec polski, blokowany jrociec i do tego plug&play oryginalny cccp gaznik k60b i juz jest o niebo lepiej
Tylko sie nie podpalaj na te nowe chinczyki, bo to w ogole nie dziala, sprawdzalem.
Od siebie polecam 16n1-11. Króciec można wyspawać z kawałka kierownicy.
PZ 16 tez jest spoko ale jak wyżej zawsze trzeba się pobawić z króćcem
Najlepsze rozwiązanie to chyba BVF 16n1-11 tak jak Dawdzio pisał, może i trzeba króciec przerobić no ale masz zestawy naprawcze do tych gaźników i nawet poradnik na yotube od 2RadGeber jak go złożyć, rozłożyć, wyczyścić i wyregulować.
Gażnik Ogara nie jest idealny, ale udało mi się (sam nie mogłem w to uwierzyć) spaść ze spalaniem z fabrycznych 3L do 2L !!! Kombinowałem z ilością otworków rozpylacza i teraz mam zamiast 4 fabrycznych fi 0,9mm, 24 otworki fi 0,6mm. Teraz cząsteczki paliwa są bardziej rozbite i do cylindra wpada zamiast "dużych kropli" mgiełka. Więcej już z tego gażnika chyba nie da się wycisnąć, to i tak sukces tym bardziej, że teraz już zimnowato. Także jak ktoś narzeka na Jikova, to śmiało polecam tą modyfikację.
To zrób mi taki rozpylacz, zapłacę.
czym zrobic taką precyzyjną robote?
(03-11-2022 12:19:38)Bob_Harley napisał(a): [ -> ]czym zrobic taką precyzyjną robote?
Kupujesz przyzad do pomiaru dysz, wyjmujesz odpowiedni precik i przy pomocy mlotka przebijasz otwor dyszy. Musisz sie postarac, wszystko ma byc w osi.
Bo jak wiadomo młotkiem robi się takie rzeczy najdokładniej. Podczas pomiarów cylindra średnicówką też dobrze jest używać młotka, a najlepiej młota, tak z 10kg przynajmniej. Jak się dobrze przyłożyć to z ostatniego szlifu da się zrobić nominał, a nawet i sprasować go na płasko...