12-04-2021, 00:54:17
Witajcie szanowni Romeciarze! Mam pewien dylemat i nie znalazłem nigdzie satysfakcjonującej odpowiedzi, więc zapytam was - znawców tematu. Otóż jak już może wiecie, Romet Ogar 200 to mój pierwszy jednoślad z silnikiem, jakim kiedykolwiek jeździłem. No więc praktycznie równolegle zakupiliśmy ogarki z kumplem i nie do końca wiemy jak ta maszyna powinna się zachować. Otóż chodzi o to, czy ogólnie starsze dwusuwy tak mają, że po wrzuceniu biegu następuje szarpnięcie, na wciśniętym sprzęgle? Czy to oznacza źle wyregulowane sprzęgło? Sprawdzałem przy pierwszej jeździe moim ogarkiem i zawsze po wrzuceniu 1 - szarpnięcie. Jeśli troszke odkręce regulacje sprzęgła - zaraz nie ma w ogóle zasprzęglenia i ogar stoi w miejscu, z kolei delikatne dokręcenie regulacji i już szarpie przy wrzucaniu 1. Tak samo w ogarze kumpla - wrzucenie 1 - szarpnięcie. Nawet jak oglądałem odcinek Oldtimerbazar o MZ ETZ 250 to widać że po wrzuceniu biegu następuje szarpnięcie. Czy może jest to przypadłość mokrego sprzęgła? Choć nie wiem czy we wszystkich motocyklach jest mokre sprzęgło - nie znam sie na tym zbyt dobrze. Niby nie jest to wielki problem, ale jeśli tak ma być to należałoby wrzucać bieg i od razu ruszać, nie tak jak w samochodzie, że wrzucony bieg, sprzęgło wciśnięte i można sobie stać na światłach. Tym bardziej w Ogarze 200, gdzie dość ciężko wrzuca się luz żeby zatrzymać się gdzieś na światłach na przykład albo na STOPIE.