Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet na co dzień
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Mam jedno pytanie. Jakiego rometa wybrać na co dzień? Chodzi mi o trasy 6-10 km dziennie. Pod uwagę biorę komara, kadeta i ogara 200 lub 205. Myślę czy bardziej się opłaca kupić ogara 200 z papierami z niedziałającym silnikiem i włożyć go od mojego bez kwita czy kupić coś z silnikiem 023, 017 lub s38? Jaka cena jest rozsądna? Oczywiście za takiego z papierami.
Do szkoły jeździliśmy w lato paczką na motorowerach, dwa z nich to były ogary 200, codziennie pokonywały trasę około 35 km i powiem tak: w tym który nie był grzebany jeździł bez awaryjnie, zas ten drugi po tuningach częściej był rozbierany, nawet pod biedronką żeśmy parę razy pierścienie zmieniali bo pękały, zaś jesli chodzi o polski silnik to 023 lub 017 w dobrym stanie zawiezie cię gdzie chcesz.

Zaś ceny za 200 z papierem wachają sie tak od 1100 do nawet 2000 zł za naprawdę konkretny egzemplarz. Romety z polskim silnikiem stoją podobnie oprócz tych całkiem starych komarów, 50t1 i motorynek.

Może pomyślisz nad jawka 50, bynajmniej hamululce lepsze i jazda odrobinę wygodniejsza..
(18-03-2021 15:52:35)arturwietnamczyk napisał(a): [ -> ]Do szkoły jeździliśmy w lato paczką na motorowerach, dwa z nich to były ogary 200, codziennie pokonywały trasę około 35 km i powiem tak: w tym który nie był grzebany jeździł bez awaryjnie, zas ten drugi po tuningach częściej był rozbierany, nawet pod biedronką żeśmy parę razy pierścienie zmieniali bo pękały, zaś jesli chodzi o polski silnik to 023 lub 017 w dobrym stanie zawiezie cię gdzie chcesz.

Zaś ceny za 200 z papierem wachają sie tak od 1100 do nawet 2000 zł za naprawdę konkretny egzemplarz. Romety z polskim silnikiem stoją podobnie oprócz tych całkiem starych komarów, 50t1 i motorynek.

Może pomyślisz nad jawka 50, bynajmniej hamululce lepsze i jazda odrobinę wygodniejsza..
Co do jawki to chociaż silnik ten sam co w ogarze 200 tylko nie zduszony to wygląd szczerze mi nie przypadł mi do gustu.
Szczerze mówiąc, ujeżdzając i kadety, i ogary, i komary, (nie licząc charta) na codzień wybrałbym z tych Ogara 205. Dezamet to jednak dezamet, a plusem to ze dwuosobowy, co może się czasem przydać.
Tak szczerze z całego serca to jakiś skuter jeśli ma to być bezawaryjne i wozić cztery litery codziennie w takie trasy.
No ogar 200 najbardziej budżetowy na dzień dzisiejszy, a czy będzie najlepszym wyborem, no to przeciętnie nie ma tej opcji...
Jak już chcesz jeździć na co dzień jakimś motorkiem starej daty to zainwestuj parę stów w porządny zapłon CDI.
Dziękuje wszystkim za porady i z pewnością z nich skorzystam.
Przekierowanie