Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: (023) wyskakująca dwójka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, znowu mam problem którego mogę sam nie rozwiązać. W silniku 023 w 2375 wyskakiwała dwójka, na początek zająłem sie automatem, stary był w 3 częściach, wymontowałem go i zastąpiłem używanym w którym wymieniłem wszystkie sprężyny, kulkę i segery, regulacja, dalej to samo, następnie rozpołowiłem silnik i zmieniłem przesówkę i tryb dużego koła, regulacja i teraz jedynka raz wchodzi, raz trzeba wbić dwójkę i spowrotem na jedynkę, zaś dwójka wchodzi normalnie, ale gdy silnik osiaga wyższe obroty zaczyna trzeć po zębach, ujmę obroty, dwojka znów zazębia, myslalem że nowe sprzęgło slizga ale wszystko z nim ok. Wodzik jest w dobrym stanie, nie był wytarty gdy rozbierałem silnik, jeżeli ustawię wodzik tak aby jedynka normalnie wchodziła wtedy dwójki niema wogóle.
I jeszcze jedno: automat nie ma luzów, jednakże ma zaspawany wałek od strony zebatki, gdyż łańcuch starł rowek segera.
Powody SAMEJ wypadającej dwójki:
-zła regulacja
-zużyta przesuwka
-uszkodzony/zużyty automat


jak wsadziłeś całkiem nową przesuwkę i regulowałeś, to pozostaje automat oraz silnik, czyli zużyte zęby trybu 1 lub/oraz zęby wałka zdawczego. Automat bym wymienił, przynajmniej podstawę ... jaki luz masz na wałku? Może być tez zużyte tuleje w karterach i wałek lata we wszystkie strony :/ ciężki temat



A jak będziesz wciskał wałek do góry nogą, to 2 wypada/przerywa?
Jak przytrzymam dzwignie to jakby mniej. Też myślałem aby zmienić ten automat, musze poszukać może jeszcze jakiś mam, jutro się za niego wezmę, wtedy napiszę o efektach.
Przyczyną wypadających biegów mogą być też zaokrąglone (czyli zużyte) tzw. sprzęgła kłowe na zębach trybu. Czyli w tym przypadku zużyta choinka i sąsiadujące z nią tryby do wymiany by były. W ogóle jak zmieniać tryby to najlepiej parami i patrzeć czy nie są pozaokrąglane już.
O choince nie pomyślałem, myślałem że wystarczy wymiana przesówki i trybu dwójki czyli trybu dużego koła, no a jak bym miał wymieniać tryby współpracujące to cała skrzynia oprócz wałka głównego by poleciała bo przesówka współpracuje z trybem duzego koła i jedynki, te znów współpracują z choinką, ta znowu z trybem pośrednim startera. Wiem że te części świata nie kosztują ale w ten motorower już 1600 zł poszło a nie widać gdzie.

I teraz mi na myśl przyszło czy wałek główny nie ma czasem tych rowków co przesówka się po nich przesówa zużytych i wypycha tryb pod obciążeniem ?
Tam moze być. Ja kiedys miałem ugiety wodzik i tak się działo, inne wodziki sie luzuja na kolkach. Spotkałem się rowniez z dystansem, miedzy lozyskiem, a trybem drugiego biegu, moze ktos tak sobie poradził ze zużytym trybem, lub tego wymagala sytuacja.
W domu mam leżeć nowy automat deluxe z jack motors, jak wrócę na święta to przeloże go i zobaczę co dalej, te widełki to też ciekawa sprawa, przyjrzę się im.
Tak dla potomnych: wymieniłem automat na duellsa i założyłem nowy wodzik z jack motors i jest git, powodem tej awarii był wodzik, wyleciał drucik zabezpieczający widełki z ośka wodzika, widełki przesówały się po ośce ok 5mm w tę i spowrotem.
No właśnie kolek. Dobrze ze się udalo, pozdrawiam.
Przekierowanie