Witam. A więc tak jak w temacie zrobiła mi się dziura w tłoku i pękł kawałek pierścienia (2) a dodatkowo stopiło mi kanał dolotowy co może być powodem?? Dodam że wcześniej nie mogłem ustawić gaźnika (czyszczony dwa razy dysze nie pomylone) zapłon ustawiony książkowo 3mm przed gmp platynki zaczynają się rozwierać przerwa na platynkach 0.5mm przerwa na świecy 0.6mm iskra mocna (niebiesko-fioletowa ok 7mm na samym kablu). Wracając do gaźnika to było za dużo powietrza śrubka od regulacji składu mieszanki wkręcona na maxa (na początku tak działał kilka miesięcy) ale po jakimś czasie już nie odpalał z kopki tylko z popychu był słabawy i wciśnięcie sprzęgła spowodowało jego zgaśnięcie (regulacja gaźnika nic nie dawała to samo z zapłonem też nic) więc wymieniłem simering od strony sprzęgła bo od magneta był suchy i nie dmuchał powietrzem. Po wymianie też nic więc odkręciłem głowice i zdjąłem cylinder i zobaczyłem brak kawałka pierścienia oraz wypaloną dziurę w tłoku. Po dokładniejszych oględzinach w kanał dolotowy (od gaźnika) jest trochę stopiony w środku. Proszę o pomoc i dziękuję za każdą odpowiedź.
Wrzuć dokładniejsze fotki gładzi cylindra jak i samych pierścieni. Musiały być spore przedmuchy (?) i uboga mieszanka (wkręcenie śruby składu mieszanki powoduje, że silnik pracuje, ale wcale nie rozwiązuje problemu - przytkanej dyszy, krzywego króćca lub złego poziomu paliwa w komorze pływakowej).
(01-01-2021 21:23:54)seler1500 napisał(a): [ -> ]Wrzuć dokładniejsze fotki gładzi cylindra jak i samych pierścieni. Musiały być spore przedmuchy (?) i uboga mieszanka (wkręcenie śruby składu mieszanki powoduje, że silnik pracuje, ale wcale nie rozwiązuje problemu - przytkanej dyszy, krzywego króćca lub złego poziomu paliwa w komorze pływakowej).
Przedmuchy? Jeżeli chodzi o uszczelki to pod głowicą i cylindrem były dobre nie przepuszczały a króciec gaźnika był krzywy trochę czasu ale zrobiłem to ostatnio jak już nie odpalał bo myślałem że tam ciągnie lewe powietrze ale i tak nie odpalał to grzebałem dalej az doszedlem do tego a powiedz mi czy ten simering wygląda na dobry? Bo magneto było suche ale nie wiem czy przez ten tłok nie było wystarczającego ciśnienie żeby wypchnąć paliwo
I czy to tak ma być przypalone?
Przedmuchy na styku pierścienie-gładź cylindra.
(01-01-2021 22:10:52)seler1500 napisał(a): [ -> ]Przedmuchy na styku pierścienie-gładź cylindra.
Możliwe bo z rok temu wymieniłem tłok i pierścienie ale był słaby na nowym tłoku i wsadziłem stary. A teraz zauważyłem że jak pomału ruszałem kopką to coś gdzieś szumiało w środku tak jak by właśnie przedmuch
A i jak wsadzam ten cały pierścień do cylindra to jest przerwa ok 3mm na zamku i gdzieniegdzie jest prześwit pomiędzy cylindrem a pierścieniem.
A jeżeli dam nowy tłok i pierścienie do starego cylindra to dotrze się to jakoś czy trzeba nowy cyl bo na wysokości kanałów jest taki jak by lekko nadtopiony takie bardzo malutkie kropeczki (można zeszlifowac? ) i u góry cylindra jest długa na 4mm ryska chyba już się do niczego nie nadaje nie? I jeszcze ten nadtopiony kanał...
Tuleja musi być ok, w przeciwnym razie po zastosowaniu nowych pierścieni będzie jeszcze gorzej, zależy też jaki próg ma ten cylinder, kiedyś do starego Simsona który długi czas miał pęknięty pierścień założyłem nowy tłok i pierścienie, nie pytajcie co się działo, tłok walił o próg jak młot o kowadło, a opiłków było tyle jakby ktoś pilnikiem tarł. Niestety trzeba było wszystko rozebrać i wyczyścić, zrobić szlif itd.
A jeszcze jedno pytanie dlaczego sprzęgło mi nie działa? Wcześniej działało ale ten simering wymieniłem i nie działa dobrze składam (dwa razy już złożyłem) regulacja nie daje nic sprzęgło się rusza ale nie rozłącza napędu jak wcisnę sprzęgło to kopka dalej obraca wał ten cypelek w pokrywie mam i nie jest wyrobiony tarcze dobre. Możliwe że niema oporu poprzez brak tego tłoka i dlatego kręci? Czy coś zepsułem ale tam niema nic takiego sam kosz się luźno obraca ale jak wszystko złożę to nie działa i tak samo jak dam na bieg i wcisnę sprzęgło to kręci wałem pomóżcie
Dobra słuchajcie sprzęgło już działa i wymieniłem tłok i pierścienie odpala prawie od strzała czasami 2,3 ale mniejsza chodzi o to że nie mogę ustawić wolnych obrotów
i tak gaźnik jest czysty (czyściłem i dysz nie pomyliłem raczej bo dałem tak jak były) ale da pionowa śrubka ze sprężynka nic nie daje skład mieszanki mam na 1obrót iglica na środku bo jak dałem na sam dół to lało się za dużo paliwa i leciało spod silnika dodam że kompresja jest dobra bo czuć opór i dobrze odpala iskra niebiesko fioletowa czasami jest taka jakby podwójna więc co to może być? Simering suchy od magneta. Proszę o pomoc i dziękuję.
Dodam że jak przechyle go na prawo (na sprzęgło to gaśnie) a jak na lewo to obroty wzrastają
Świeca ma przebicie, a gaźnik może zużyty już.
Świece sprawdzałem nie widać przebić ale na wszelki wypadek dałem inna i jest to samo gaźnik zużyty? Co masz na myśli? Dodam że gdy czyściłem to zauważyłem że na przepustnicy tam gdzie dotyka śrubka od obrotów jest już trochę wytarte czy to może być problemem?
Dobra więc tak zmieniłem tą śrubkę od obrotów na dłuższą i chodzi nie gaśnie ale po jakimś czasie ok 1min zaczynają wzrastać obroty ktoś pomoże?
Paliwa mu brakuje jak wzrastają. Potem pewnie gaśnie i mu podlejesz paliwa pompką to chodzi normalnie, znowu i tak w kółko.
No może i tak ale wywaliłem tą śrubkę i dałem tą co była
I simering od strony sprzęgła jest wytarty (zapomniałem podkładkę dać bo stary był innej budowy i nie było) do blachy czy może od tego być? Wiem głupie pytanie ale od tej strony mam łożysko zakrywane z taką gumą na kulkach i nie wiem czy jest szansa żeby ciągło a i dlaczego się szybko grzeje?
Dodam że czubek świecy już się robi taki ciemny brązowy ale tylko czubek izolator w środku jest czarny lekko mokry ale dlatego chyba bo dałem bogatsza mieszanki w olej
Mogło być coś nie tak jak warga simeringu się wytarła.