Panowie ja mam inny problem. Silnik również s38 podczas rozbierania zauważyłem ze tulejka skrzyni lewego karteru się obraca. Wewnętrzny luz praktycznie zerowy. Co z tym tematem zrobić, mam nowe tulejki ale bez rowków smarujących. No i pytanie czy jak ja wprasuje będzie w osi do drugiej. Może ktoś coś doradzi?
Kupne tulejki się nie sprawdzą nie mają wymiarów i są z mosiądzu dodatkowo tulejki trzeba dorobić pod konkretny wałek.Po osadzeniu rozwiercić osiowo na odpowiedni wymiar.I to jest właśnie okazja żeby ci ktoś zrobił nad wymiarową tulejkę która będzie ciasno siedzieć w karterze.
Aha i typowy Mirek tokarz z Miasta tego Tobie nie zrobi. Pytaj u RAKSO motors. Tam do wsk robią za 400 zł od razu dają wałek swój i tulejki
To prawda nikt się w to nie chce bawić.Mi do Jawki gość krzyknął wysyłkowo 150zł. Najlepiej jakbyś jakiegoś dziadka dorwał co sobie grzebie po godzinach na emeryturze bo ktoś to robi to usługowo i z tego żyje nie zrobi tego bo roboty sporo a zarobek marny.
(26-11-2020 14:17:46)Norweski Zomowiec napisał(a): [ -> ]Aha i typowy Mirek tokarz z Miasta tego Tobie nie zrobi. Pytaj u RAKSO motors. Tam do wsk robią za 400 zł od razu dają wałek swój i tulejki
Nie rozumiem, czego nie zrobi? Co w tych tulejkach jest specyficznego?
(26-11-2020 22:08:06)Norweski Zomowiec napisał(a): [ -> ]Tutaj masz dokładnie opisane dlaczego.
Obejrzyj sobie od 4:12
https://youtu.be/RXQUKfmIpig?t=252
Każdy pierwszy lepszy ślusarz raczej będzie wiedział o takich podstawach (tzn. osiowanie na jednym zamocowaniu, zabielenie bądź wymiana wałka w skrzyni, czy też o zachowaniu prostopadłości wałka względem podstawy karteru). Więc żadnych cudów tu nie ma raczej
Powiedziałbym, że problem tutaj polega sprzęcie do tych akcji- na uchwyceniu razem karterów w zrobienie w osi rozwiercenia z czujnikiem.
Jakby było takie proste, to bym zlecił lekkie rozwiercenie i usadzenie ciepło-zimno stalowej tulei na łożyska, jak w wsk 175 do wybitych gniazd łożysk i osiowanie tego (dlatego fabryka robi kartery do pary). Oczywiście, możesz podejść i zapytać na mieście - jednakże wolę dać do komuś, kto się tym zajmuje
Wiem ze straszny odgrzew, ale mysle ze wklejenie tulejki karter na klej do lozysk, nie będzie w komarze duzym grzechem, jesli luz jest troche kszy no to juz jest problem, można tez próbować na klej do lozysk zmieszany z opilkami.Nic tańszego juz nie można zrobic, a żeby bylo dobrze i praktycznie na wieku, to może tuleje i osiowanie, czyli koszt podobny, lub wyższy niz zakupienie drugich, ladnych karterow.
Jak masz to robić w domowych warunkach, to:
Wytoczyć nowe tuleje lekko, ale leciutko mniejsze, niż gniazdo. Wsadzić tuleje z klejem epoksydowym np. poxipol do karterów i od razu skręcić kartery na sucho z usadzoną choinką (wałkiem pośrednim). Po skręceniu karterów choinka wyosiuje się, bo klej jeszcze jak plastelina. Możemy sprawdzić, czy lekko się obracają i czekamy 10 min, aby klej złapał tuleje.
Fajnie aby były tulejki centrujące kartety
i tyle