Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: 139 FMB poj. 49 cm³ - różne pytania
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Essa!
Do tej pory nie specjalnie interesowałem się tym silniczkiem, ale po tym jak zobaczyłem, że ktoś zabudował do niego sprężarkę, a seler1500 przypomniał, że buduje do niego "V-tec" stwierdziłem, że pora go bliżej poznać. Niestety, skończyło się na tym, że zamiast wiedzieć więcej, pojawiły się tylko nowe pytania bez odpowiedzi...
Żeby jednak już całkiem wszystkiego nie pomieszać i zachować jakiś jeden wspólny, uniwersalny mianownik / punkt odniesienia - trzymajmy się "motorowerowej" pojemności 50cc (49 cm³).

Muszę przyznać, że jestem trochę zaskoczony jego osiągami, bo dotychczas czytałem tylko opinie, że "w piędziesionie" to nie jedzie, żeby od razu "górę" wymieniać na większą (ale o tym nie mówmy) i w ogóle. Okazuje się jednak, że jest on w stanie rozpędzić 130-sto kilogramowego kloca, jakim jest Yamasaki YM50-RE (u nas pod marką Benyco RS50) do ok. 70 km/h. Oczywiście odblokowany, czyli w tym konkretnym przypadku - ze zdjętym limiterem obrotów 3-go oraz 4-go biegu (blokada na 7k RPM).
Wydaje się więc, że to jednak nie jest wcale taki słaby silniczek. Tyle, że przeglądając choćby Aledrogo może się człowiek zagubić, ja w każdym razie wpadłem w konsternację; gdybym chciał jakiś nabyć - nie miałbym pojęcia, który z nich?
Dla przykładu (bazuję na opisach sprzedawców):

1. Moretti, srebrny, 1N234 ~ 750 PLN

Trzeba przyznać, że 750 cebulionów za nowiuteńki silniczek i to z całym osprzętem, to śmiesznie mała cena. Podejrzanie mała. Tak samo jak podejrzane jest rzekome 5KM, jakie ma generować.

2. Moretti, czarny, 1N234 ~ 950 PLN

Prócz rzecz jasna koloru, widzę drobne różnice kosmetyczne pokryw lewej i prawej. Podawana moc w tym wypadku to 4KM przy 9000 obr./min. Sprzedawca podkreśla za to z dumą, że pochodzi z fabryki ZONGSHEN (w sensie że silnik, nie sprzedawca). Ja nie wiem, to lepiej? Czy jak ze wszystkim - wykończenie czarny mat winduje cenę? Bo ta jest przecież o 200 PLN wyższa.
EDIT: Znalazłem jeszcze identyczny, ale srebrny, lecz tak jak 1. tańszy.

3. WM Motor (Wilmat), srebrny, N1234 - 1200 PLN

Kształt pokryw jak w poprzednim, ale mimo iż nie jest matowo-czarny kosztuje o 450 PLN więcej niż ten z pierwszego linku. A to już dość spora różnica, lecz nie jedyna - inny jest też układ biegów (dlatego je wyszczególniłem) - N1234. Co więcej - sprzedawca zaznacza, że nie chodzą dookoła... to były i takie, co chodzą?! Głowa od tego puchnie... Wyszczególniony jest też stator na 6 cewek, czy to też ma jakieś znaczenie? Czy może to jakiś sprzedawca-centuś, który nie dostosował się do rynku? Nie rozumiem po prostu takiej rozbieżności cenowej za (jak dla takiego laika jak ja w tym temacie) z pozoru te same motory.

No i przypomniałem sobie, że było jeszcze coś takiego:

4. WM Motor, srebrny, pionowy ~ 1550 PLN

Przede wszystkim - dlaczego ich się już nie spotyka? Czy ma tu znaczenie jego cena - dwukrotnie wyższa w porównaniu do najtańszych "poziomych"? Czym on się różni, lepszy, gorszy, a może nie ma różnicy (poza tym, że przynajmniej przypomina silnik)?
Tu też wymieniana jest fabryka Loncin i odnośnie tego jeszcze jedno pytanie: to ile w końcu tych fabryk jest?

No i oczywiście - który z tych motorków jest najlepszy? Czy nie ma różnicy?

Pewnie jest tu parę głupich pytań, ale liczę że mi to wszystko jakoś sensownie wyjaśnicie.
Pozdro600!
To że biegi nie chodzą dookoła może znaczyć, że jak wrzucasz w górę 2-3-4 i dalej luz i 1 (bez naciskania dźwignie do dołu. Pionowy słyszałam, że jest lepszy.
Jeden znajomy miał w ferro taki silnik z możliwością przebijania z 4 do 1, jaki to miało sens-niewiem, zaś widziałem że do silników "pionowych" są dostępne cylindry z większą pojemnością niż do poziomych.
Co do biegów "dookoła" - macie rację - też do tego dotarłem w końcu i faktycznie - bezsensowne, a może nawet niebezpieczne rozwiązanie.
Chcę pozostać przy 50cc w tym temacie - wszystko powyżej jest nieistotne i załóżmy, że tego nie ma,
Czy ja wiem czy takie bezsensowne? Dojeżdżacie na 4 do skrzyżowania, hamujecie, luz i od nowa. Mi tam strasznie brakowało luzu między biegami w czterosuwie, coś takiego byłoby bardzo wygodne, bo nie trzeba zbijać wszystkich biegów po kolei.
A dookoła to nie są po prostu N-1-2-3-4? miałem tak w 139fmb. I na tą skrzynię mówili "okrągła" właśnie. Na tą moc to nie patrz i inne parametry bo każdy pisze co innego, ten silnik ma maks 4km zależy jak chińczyk się przyłoży. Tak samo jest z pionowymi silnikami. Niektórzy sprzedawcy piszą że te 250 czy tam ile mają 28km... taa... max 18. Kiedyś jak LIFAN robił silniki to były nieco lepsze bo grubsze kartery itd. Loncin z tego co wiem ma licencję Hondy, nie wiem jak reszta. Generalnie to wszystko jeden uj. Fabryk jest pewnie kilka albo po prostu naklejka tylko inna. Jak nowe to kupisz to będzie jeździć, ale jak już zacznie się sypać to śmietnik, wiem po sobie bo miałem takie i takie.
Przekierowanie