03-06-2012, 19:46:57
Jestem właścicielem motorynki Romet 50-M2 rok 1986 od ok 10 lat .
Pierwsze poważne podejście do remontu odbyło się ok 3-4 lata temu. Wtedy też została wypiaskowana i pomalowana proszkowo na srebrny metalic.
Silnik został także zrobiony od podstaw. Udało mi się kupić nówki kartery wraz z dowodem zakupu z końca lat 80. Kupiłem dwa komplety felg ( jedne pomimo zapewnień sprzedającego że nie - jednak uszczerbione
Silnik został złożony na nowych wszystkich łożyskach, dostał nowy tłok, cylinder i głowicę. Wał po sprawdzeniu okazał sie jeszcze dobry. Niestety nie doszło do pierwszej jazdy ponieważ utknąłem na przednich widełkach .... cyt z powitalni "... ponieważ poprzednie srebrne wydawało mi sie, że są uszkodzone, nie było możliwości wsunięcia goleni do wewnątrz - byłem święcie przekonany, że chłopaki na malarni wsadzili widełki do pieca to przytopili je razem z tuleją wewnętrzną goleni "
Jednak wybicie niby zapieczonej tulei trwało nie dłużej niż 3 min, wystarczyło się przyłożyć ale o tym wiem dopiero dziś i szkoda że po zakupie czerwonych ...
Tym sposobem motorynka przestała w pół złożona z lekka ze 3 lata.Dwa miesiące temu udało mi się nabyć "nowe" czerwone i od tego momentu zaczyna się remont nr. 2
Fotka tuż przed rozkręceniem. Zamontowane "nowe" widełki.
Części po piaskowaniu
Doszedłem do wniosku że położę któryś z oryginalnych kolorów.
Wybór padł na pomarańczowy z tego zdjęcia
Nieodzowna okazała się pomoc mieszalni lakierów która dysponowała wzornikiem z tamtych lat i po paru próbach, zakupie paru różnych setek lakierów, udało się ustalić kolor ze zdjęcia.
cdn ...
Pierwsze poważne podejście do remontu odbyło się ok 3-4 lata temu. Wtedy też została wypiaskowana i pomalowana proszkowo na srebrny metalic.
Silnik został także zrobiony od podstaw. Udało mi się kupić nówki kartery wraz z dowodem zakupu z końca lat 80. Kupiłem dwa komplety felg ( jedne pomimo zapewnień sprzedającego że nie - jednak uszczerbione
Silnik został złożony na nowych wszystkich łożyskach, dostał nowy tłok, cylinder i głowicę. Wał po sprawdzeniu okazał sie jeszcze dobry. Niestety nie doszło do pierwszej jazdy ponieważ utknąłem na przednich widełkach .... cyt z powitalni "... ponieważ poprzednie srebrne wydawało mi sie, że są uszkodzone, nie było możliwości wsunięcia goleni do wewnątrz - byłem święcie przekonany, że chłopaki na malarni wsadzili widełki do pieca to przytopili je razem z tuleją wewnętrzną goleni "
Jednak wybicie niby zapieczonej tulei trwało nie dłużej niż 3 min, wystarczyło się przyłożyć ale o tym wiem dopiero dziś i szkoda że po zakupie czerwonych ...
Tym sposobem motorynka przestała w pół złożona z lekka ze 3 lata.Dwa miesiące temu udało mi się nabyć "nowe" czerwone i od tego momentu zaczyna się remont nr. 2
Fotka tuż przed rozkręceniem. Zamontowane "nowe" widełki.
Części po piaskowaniu
Doszedłem do wniosku że położę któryś z oryginalnych kolorów.
Wybór padł na pomarańczowy z tego zdjęcia
Nieodzowna okazała się pomoc mieszalni lakierów która dysponowała wzornikiem z tamtych lat i po paru próbach, zakupie paru różnych setek lakierów, udało się ustalić kolor ze zdjęcia.
cdn ...