Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Moje Karaty
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
W tym wątku zamierzam dodawać zdjęcia i opisy wszystkich moich Romet-owskich i ZZR-owskich Karatów.Trochę ich już mam i cały czas ich przybywa, więc będę po kolei publikował posty na ich temat.

1) Zaczynam więc od w sumie mojego pierwszego "poważnego" (wcześniejsze to były złomy które skończyły jako dawcy części) Karata, jest to ZZR Karat z 1969 roku w najpopularniejszym kolorze czyli czerwonym metaliku. Kupiłem go bardzo dawno bo jakieś pięć lat temu. Prezentował się wtedy nie najlepiej brakowało mu całej masy części, teraz pewnie bym nawet nie pomyślał żeby go kupić.
[attachment=20136]
[attachment=20137]
Po trzech latach kompletowania i w końcu doczekania się na swoją kolej, został odświeżony i na dzień dzisiejszy prezentuje się tak:
[attachment=20139]
[attachment=20140]
Wkrótce kolejne posty na temat kolejnych Karatów.
Kawał dobrej roboty, wygląda pięknie!
Oby tak dalej. ;D
2) Jeden z moich ulubionych - Romet Karat z 1972 roku, jest w świetnej kolorystyce, co ciekawe posiada błotniki charakteryzujące ostanie sztuki Karata a także ma 3 biegową piastę Shimano 333 którą prawdopodobnie ktoś wsadził w epoce.Trafiłem go już bardzo dawno wisiał na OLX i był wystawiony jako rower "za darmo". Udało mi się namówić sprzedającego na wysyłkę poprzez zaproponowanie pewnej kwoty za rower jak i wysyłkę, tym sposobem trafił do mnie, nie był idealny czekało mnie przy nim sporo pracy ale miał potencjał.
[attachment=20141]
Po pewnym czasie oczekiwania w kolejce udało mi się go przywrócić do dawnej świetności, postanowiłem zostawić mu 3 biegową piastę mimo że była nie oryginalna, cała reszta została skompletowana i złożona w całość ,dostał nawet oryginalne opony Degum z białym bokiem.Myślę że teraz prezentuje się naprawdę dobrze.
[attachment=20142]
[attachment=20143]
[attachment=20144]
[attachment=20145]
Bardzo ładne karaty. Pewnie się lżej jeździ niż tym bez przerzutki. Gratuluję kolekcji.
Dziękuję za trochę dobrego słowa best , a teraz czas na kolejnego Karata.

3)ZZR Karat Grandezza z 1968 roku jest to rower w wersji eksportowej na włochy i myślę że to jeden z ciekawszych rowerów w mojej kolekcji. Kupiłem go dwa lata temu na Olx, na ten moment jest cały skompletowany i czeka na swoją kolej aż się za niego wezmę.
[attachment=20153]
[attachment=20154]
[attachment=20155]
[attachment=20156]
4) ZZR Karat z 1968 roku, jeden z niedawno kupionych rowerów,trafiony na facebooku. Jego historia jest dość ciekawa ponieważ zaginął na poczcie ale po 2 miesiącach walki z pocztą, gdy już myślałem że do mnie nie dotrze, zapukał listonosz i go przyniósł. Na ten moment kompletuje go a gdy już wszystko będę miał to pewnie odzyska swój dawny blask i wróci na drogi.
[attachment=20157]
[attachment=20158]
[attachment=20159]
[attachment=20160]
Janek271 coraz ciekawe rowery pokazujesz. Nie potrzebujesz części bo mam tam trochę gratów do ro,metów na handel ?
Piękne Karaty
5) Zwykły czerwony Romet Karat z 1971 roku w dość fajnym stanie i w pełni oryginale wszystko zgodne z rocznikiem,nawet opony! Mam go już kilka lat, trafiony został na OLX i już wtedy wyglądał dość dobrze.
[attachment=20162]
[attachment=20163]
Gdy przyjechał do mnie oczywiście przeszedł polerowanie czyszczenie i serwis, zostały zmienione pedały na oryginalne, nie oryginalny hamulec został zdjęty a uszkodzony przedni błotnik (był mocno porysowany nie pasowało to do całości roweru) został zmieniony na oryginalny w dobrym stanie. Na ten moment ma i brakującą narzędziówkę której nie ma na zdjęciach.
[attachment=20164]
[attachment=20165]
[attachment=20166]
Piękna kolekcja, gratuluję. Podoba mi się rozwiązanie ze sprężynkowymi przewodami od oświetlenia. Nie boisz się, że podczas jazdy wkręcą się w przednie koło?
I jeszcze nasunęło mi się takie pytanie: czy jazda rowerem, który ma tak bardzo mostek wygięty do przodu wymaga jakiegoś przyzwyczajenia? Może się tym nieco dziwnie manewrować Wink
(07-10-2020 14:51:32)pioteron napisał(a): [ -> ]Piękna kolekcja, gratuluję. Podoba mi się rozwiązanie ze sprężynkowymi przewodami od oświetlenia. Nie boisz się, że podczas jazdy wkręcą się w przednie koło?
I jeszcze nasunęło mi się takie pytanie: czy jazda rowerem, który ma tak bardzo mostek wygięty do przodu wymaga jakiegoś przyzwyczajenia? Może się tym nieco dziwnie manewrować Wink

Dziękuję, jeszcze nie miałem sytuacji żeby mi się przewody wkręciły w koło, więc myślę że to raczej mało możliwe, tym bardziej że przewody staram się dość mocno mocować. Co do mostka to raczej kwestia przyzwyczajenia, dla mnie już po takim czasie to bez znaczenia i mi to nie przeszkadza że te mostki w roczniku 71 i 72 były takie wygięte.

(06-10-2020 22:01:22)pawel07 napisał(a): [ -> ]Piękne Karaty

Wielkie dzięki
6) Romet Karat z 1971 roku w fajnym zestawieniu kolorystycznym w którym mam jeszcze 3 inne rowery (Sokoła, Flaminga i Kosa do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze Pelikana w tym malowaniu). Karata trafiłem rok temu na Facebooku. Jego stan oceniam na naprawdę świetny mimo kilku braków które aktualnie kompletuje. Gdy już wszystko potrzebne zbiorę zajmę się jego remontem, będzie oczywiście wyczyszczony, wypolerowany i wszystkie łożyska zostaną na nowo nasmarowane a koła wycentrowane.
[attachment=20169]
[attachment=20170]
[attachment=20171]
[attachment=20172]
7) Tym razem niebiesko-biały Romet Karat z 1971 roku, w świetnym stanie. Aktualnie jest skompletowany i czeka na swoją kolej która jeszcze może w tym roku nadejdzie. Mam jeszcze drugą sztukę z tego rocznika i w tej kolorystyce ale o niej następnym razem bo posiada jeden dość ciekawy detal które je odróżnia od siebie.
[attachment=20175]
[attachment=20174]
[attachment=20176]
8) Karat o którym była mowa w poprzednim poście czyli Romet Karat z 1971 roku, jest niemalże identyczny jak ten publikowany ostatnio ale odróżnia je jedna rzecz a mianowicie rodzaj błotników ten posiada już te charakteryzujące ostatnie sztuki (podobne do tych Wigrowskich) a tamten ma błotniki typowe klasyczne jak w większości innych Karatów.Tego Karata trafiłem rok temu na Olx za dość okazyjną kwotę, był naprawdę świetną bazą do remontu.
[attachment=20177]
Po porządnym czyszczeniu każdej części z osobna i polerowaniu lakieru a także po gruntownym serwisie elementów mechanicznych. Zaczął się prezentować naprawdę zacnie.
[attachment=20178]
[attachment=20179]
[attachment=20180]
Cudne karaty!
Zadziwiające że aż tyle udało Ci się ich zgromadzić. Smile
Kolekcji można tylko pogratulować! ;D
Stron: 1 2
Przekierowanie