08-09-2020, 22:57:46
Jak Wam się widzi?
Ja wiem, że wszyscy malują teraz na fabryczne kolory, ale przynajmniej będzie się wyróżniał.
Ktoś go kiedyś pomaział pędzlem na niebiesko.
Dziadek mówił, że stał w szopie 30 lat, że kupił go nowego gdzieś na początku '80, w książeczce napraw jest rozmazana pieczątka, która wygląda mi na 1977...
Tak czy siak wykopany z szopy w stanie zajeżdżonym. oklejonym całym syfem świata, poskładany z dwóch lub trzech innych, poskręcany tym, co akurat było pod ręką, zjedzony częściowo przez szczury, kuny, robale czy inne parszystwo...
teraz jest w połowie chiński, ale ładny
jeszcze tylko zmartwychwstać silnik i będzie śmiganko po masło do żabki
Wysłane z mojego SM-G988B przy użyciu Tapatalka
Ja wiem, że wszyscy malują teraz na fabryczne kolory, ale przynajmniej będzie się wyróżniał.
Ktoś go kiedyś pomaział pędzlem na niebiesko.
Dziadek mówił, że stał w szopie 30 lat, że kupił go nowego gdzieś na początku '80, w książeczce napraw jest rozmazana pieczątka, która wygląda mi na 1977...
Tak czy siak wykopany z szopy w stanie zajeżdżonym. oklejonym całym syfem świata, poskładany z dwóch lub trzech innych, poskręcany tym, co akurat było pod ręką, zjedzony częściowo przez szczury, kuny, robale czy inne parszystwo...
teraz jest w połowie chiński, ale ładny
jeszcze tylko zmartwychwstać silnik i będzie śmiganko po masło do żabki
Wysłane z mojego SM-G988B przy użyciu Tapatalka