Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Komar 2350 71 rok
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Przedstawiam mój pojazd ,
Komar 3 z 1971 2350
kolor bordowy, z czarnym bagażnikiem i widełkami.

Komar stoi nieużywany właściwie od 1971 roku. Lakier oryginalny, trochę podrapany tu i tam, silnik nie odpala.
Przebieg na ten moment to jakieś 350 kilometrów
Z niezbyt dobrych wiadomości jest jeszcze taka, że niestety komar ma krzywy widelec.
Poprzedni właściciel, mój dziadek Cool , kupił pojazd, na jednej z pierwszych jazd przewrócił się, zgiął widelec, uszkodził lampę, i tak zakończył jazdy na komarze.
Od tamtego czasu, komar stoi nieużywany.
Jakieś 10 lat temu były próby przywrócenia go do żywych, silnik został odpalony, ale.. ponieważ bak jest zardzewiały w środku, komar nie pracował jak należy i tak został odstawiony na bok.
Wczoraj wyciągnąłem komara z garażu i spróbuję go NAPRAWIĆ Big Grin .

Liczę na pomoc ze strony forumowiczów.
Zdjęcia komara z wczoraj po jego umyciu, Tongue




Jeżeli widzicie jakieś braki w tym sprzęcie lub niezgodności jakie kolwiek z tym co w teorii być powinno proszę o info.
Wg tabliczki jest to 1971 rok , komar 2350


Na ten moment szukam części przedniego zaieszenia, to jest widelca, oraz obudowy lampy z lampą.
U mnie z tego co zauważyłem obudowa jest wykonana z jakiegoś jasnego plastiku pomalowanego na czarno i takiej obudowy poszukuję, chyba że ma ma być inna?


Poniżej kilka dodatkowych zdjęć tego co jest.
Jeżeli ktoś posiada jakieś części oraz wszelakie info co i jak być powinno w tym roczniku, proszę o kontakt.





Plan na tego komara, zaklada jedynie gruntowne mycie i pozostawienie oryginalnego lakieru , oraz gruntowny remont mechaniki.
Oczywiście trzeba wymienić ten nieszczęsny widelec.

Takie pytanie jeszcze co to jest, i do czego służy ?

Witam. Służy do przełączania świateł mijania na drogowe + sygnał dźwiękowy. Ale masz dzwonek i pewnie za maskownicą pustka.
Dzięki za odpowiedź,
Co do maskownicy to tak, jest jak mówisz za zaślepką jest pusto.

Mam tylko pytanie czy obudowa lampy taka jak u mnie to jest właśnie taka jak być powinna w tym modelu w tym roczniku?

Dzisiaj widziałem komarka na żywo, odrestaurowanego i miał inną obudowę lampy, dokładnie taką


Zastanawiam się po prostu co powinienem kupić, bo pomimo że komar w rodzinie jest od nowości to ciężko jest tak dokładnie odpowiedzieć czy po upadku próbowano go naprawiać czy nie. Wygląda na to że raczej nie a jeżeli już to być może zmieniono tą obudowę lampy, a samo szkło jest wklejone na jakiś dziwny klej.

Pytanie nr 2 jest takie: Czy jeżeli kupię obudowę lampy taką samą jak na zdjęciu powyżej, czy mój licznik będzie pasował, w sensie wymiaru otworu itd itp? U mnie licznik jest taki


Dzięki za podpowiedź
Witam. Może być tak, że w fabryce kładli co było. Aczkolwiek sam licznik chyba nie będzie pasował. To tylko moje zdanie. Jutro mogę zmierzyć jeden i drugi licznik suwmiarką.
Skoro ma taką historię to bez wątpienia wkładałbym to co jest teraz. Myślałem jedynie czy ten rocznik nie mógł mieć jeszcze metalowej obudowy lampy.

Ten odrestaurowany jest z późniejszego rocznika. Delikatne zmiany obudowy lampy (inny licznik), ramy, siedzenia, podnóżków (pedał hamulca), baku (korek) w celu zastosowania części występujących w innych modelach.

Twój licznik jest większy niż tamten. Musisz szukać obudowy pod taki lub powiększyć otwór w obudowie pod mniejszy licznik (powinna podejść po takiej operacji). Bez problemu poznasz na oko, która obudowa jest pod jaki licznik.
(06-09-2020 21:22:20)bacablue napisał(a): [ -> ]Witam. Może być tak, że w fabryce kładli co było. Aczkolwiek sam licznik chyba nie będzie pasował. To tylko moje zdanie. Jutro mogę zmierzyć jeden i drugi licznik suwmiarką.

Wdzięczny będę jeżeli mógłbyś to dla mnie zrobić. Może masz taką obudowę lampy?
Nie jestem znawcą komarów, interesuję się motoryzacją na 4 kołach Big Grin , ale jakoś tak wyszło, że fajnie by było jak by taki komarek wrócił do żywych Smile , ale potrzebuję do tego kilku części oraz merytorycznej pomocy w razie W Big Grin
Z góry dzięki.
Pozdr

(06-09-2020 21:44:00)Dawdzio napisał(a): [ -> ]Skoro ma taką historię to bez wątpienia wkładałbym to co jest teraz. Myślałem jedynie czy ten rocznik nie mógł mieć jeszcze metalowej obudowy lampy.

Ten odrestaurowany jest z późniejszego rocznika. Delikatne zmiany obudowy lampy (inny licznik), ramy, siedzenia, podnóżków (pedał hamulca), baku (korek) w celu zastosowania części występujących w innych modelach.

Twój licznik jest większy niż tamten. Musisz szukać obudowy pod taki lub powiększyć otwór w obudowie pod mniejszy licznik (powinna podejść po takiej operacji). Bez problemu poznasz na oko, która obudowa jest pod jaki licznik.

Dzięki za odpowiedź, szukam właśnie takiej obudowy lampy, może mógłbyś jakoś pomóc, może znasz kogoś kto ma taką i chciałby sprzedać?
Pozdro
Jak najbardziej jest to komar 2350 z 71 roku, wg mnie prawdziwy. Niby ten model powstał w 1970 roku, ale te pierwsze były na wszystkich częściach od 2330 poza silnikiem.
W 1971 i początku 72 roku zastosowano skorupy lampy pcv z licznikiem z wcześniejszych modeli. Potem zmieniono je na liczniki male. Te pierwsze skorupy były własnie "białe" malowane na czarno. Jak dobrze poszukasz to taka znajdziesz, ale od biedy przerobisz późniejszą z małym licznikiem. W moim wątku Komar 3 2350 z 1972 znajdziesz niemal wszystkie nurtujące Cie pytania.
https://www.chlopcyrometowcy.pl/showthre...146&page=2
Druga sprawa, pokaż ten uszkodzony widelec. Może coś pomogę.
Na koniec, bardzo ładnie zachowany Robak, z wieloma smaczkami, gratuluję.
Mały upik w temacie
udało się znaleźć fabryczną lampę kompletną w ładnym stanie , dokładnie taką jak była u mnie ,
więc obejdzie się bez rzeźbienia
oraz widelec , który ma jutro być u mnie, podobno jest w bardzo ładnym stanie i fabrycznie jest czarny
tak jak mój
więc so far so good Smile
mam teraz jeszcze jedną prośbę do osób siedzących w temacie dogłębniej niż ja nowicjusz Smile
brat mi mówił , że podczas prób uruchomienia komara kiedyś ,
z komara z pod schowka został wyjęty fabryczny zestaw kluczy w jakimś etui zzr i jak to często bywa
nie wrócił już on na fabryczne miejsce Sad i rozszedł się po graciarni domowej Sad
Mam więc prośbę
czy może ktoś posiadający taką narzędziówkę kompletną pokazać zdjęcie jak ona wyglądała ,
z kompletnym wyposażeniem jakie w niej było?
będę mega wdzięczny
może uda mi się skompletować to z powrotem
z góry dzięki
Hej,
fajnie, że udało Ci się trafić Komara w oryginale i to z rodzinną historią.
Ja ma Komara 2350 również z 1971 r. i lampa w nim jest taka sama jak u Ciebie, pod duży licznik. Mój , co prawda, nie ma przeszłości związanej z moją rodziną ale w chwili jak trafił w moje ręce to był w fabrycznym malowaniu. Tu jako ciekawostkę zaznaczę że mój miał oryginalnie wiśniowy widelec.
Powodzenia w restauracji. Pozdrawiam
Taki komar to skarb. Idealny. Ma swoj urok. Oryginal w takim stanie to unikat. Zakonserwowac i niech stoi. Pozdrawiam.
Dzięki za miłe słowa ,
Komarek powoli wraca do żywych w miarę możliwości czasowych.
Mam jeszcze jedną małą prośbę o pomoc w kompletacji brakujących części.
Czy miał by ktoś oryginalną kędrę na osłonę gaźnika w kolorze szarym ?
Niestety u mnie jednej brakuje , a nie chciał bym nowej z allegro.
Poratuje ktoś?
Oryginalne Kędrę może i były szare jak były nowe, ale z biegiem czasu blanką i stają się kremowe. Jak szukasz szarego, to tylko współczesne
No właśnie ja bym chciał taką starą używaną żeby pasowała do reszty, nie miał by ktoś z was takiej kedry np z baku ? bo to to samo i się dotnie
Przekierowanie