Witam. Mam do kupienia Rometa Kadeta z 1987 roku z plombami i przebiegiem 1548 km. Niestety jego właściciel zmarł 20 lat temu. Był on pierwszym właścicielem. Jest po nim dowód rejestracyjny jakieś stare ubezpieczenia karty gwarancyjne dowód zakupu itd. Nie było sprawy spadkowej a nawet jeśli to motoroweru w niej nie było . Jak mogę go ponownie zarejestrować na białe tablice lub w ostateczności na żółte? Pozdrawiam
Szukasz kontaktu z rodziną, kto odziedziczył majątek po zmarłym. Wtedy wbijasz do nich na chatę, spisujesz umowę k-s i cacy
A nie jest potrzebny jakiś papier potwierdzający przejęcie majątku? Co z współspadkobiercami, z nimi też by musiał spisać umowę.
W urzędzie komunikacji sądzę, że wystarczy świstek mówiący, że osoba zmarła przepisała na osobę/rodzinę swój majątek. Nawet jakieś xero testamentu zmarłej. Nikt nie będzie dokładnie rozprasowywał dokładnie co przekazał i lepiej żeby nawet było to ogólnikowo napisane (przekazuje swój majątek swojemu synowi np. i tyle). Następnie z tą osobą/rodziną robisz umowę k-p i cacy
Jadek Zanim cokolwiek zrobisz zadzwoń do swojego WK i zapytaj jakie dokumenty są wymagane do przerejestrowania motoroweru po osobie zmarłej. Później przejrzyj jeszcze internet, żeby się upewnić, czy urząd nie chce gruszek z wierzby, ale koniecznie uwarzając na takie porady jak ta wyżej, bo tylko niepotrzebnie się nachodzisz. I nie, wbrew temu, co wydaje się użytkownikowi powyżej, wszystko musi być w porządku i każdy papierek ma sie zgadzać.
Przynajmniej jeśli chcesz to wszystko zrobić zgodnie z prawem i rodzina zmarłego będzie chciała też się troche ruszyć i coś zrobić. Bo są też inne sposoby, ale już nie tak praworządne.
Nie było żadnej sprawy spadkowej. Dzieci tego właściciela co nie żyje są za granicą i ich to nie interesuje. Sprzedaje to chyba brat tego pana co jest w dowodzie. Ale jutro po pytam się w WK
Bez sprawy spadkowej nic się (legalnie) nie zrobi jeśli chodzi o zwykłe tablice, przechodziłem to.