Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Motorower po dziadku - ubezpieczenie i rejestracja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć,

Czy mogę Was prosić o pomoc w poniższej sprawie?

Mam motorower, który chciałbym zarejestrować na siebie i go ubezpieczyć. Jego historia jest następująca:
1. Właścicielem sprzętu był mój dziadek, który zmarł. Zmarła też jego żona. Wszystkie ich dzieci żyją. Motorower nie był nikomu przekazany w testamencie.
2. Motorower był (jest?) zarejestrowany na dziadka, jest do niego dowód rejestracyjny i stare zielone tablice.
3. Gdy motorower przestał być używany, dziadek przestał opłacać na niego ubezpieczenie. Nie wiem jednak, kiedy to się stało i czy został on wyrejestrowany.

Jak można rozwiązać tę sytuację? Czy to, czy sprzęt został wyrejestrowany czy nie, zmienia coś istotnego? Na jakie koszty muszę się przygotować?
Wszystko da sie zrobic. Najbardziej legalna droga? Rejestracja na zabytek.
Dziękuję za odpowiedź.

1. Czy jest to jedyne rozwiązanie, czy może najpierw spróbować wyprostować sytuację żeby zarejestrować motorower normalnie?
2. Dziadek i babcia mieli 4 dzieci, wszyscy żyją i mam z nimi kontakt, tylko nie wiem jak to formalnie załatwić. Czy może to być umowa kupna-sprzedaży między tymi osobami a mną, czy też musi to być jakoś rozwiązane przez zrzeczenie się spadku? Ponieważ chciałbym uniknąć jeżdżenia do notariusza.
3. Czy to, jak zostanie zarejestrowany motorower (na zabytek czy normalnie), wpływa na konsekwencje braku opłacania ubezpieczenia? Czy w obu przypadkach będzie się to wiązało z taką samą karą?
W gruncie rzeczy, jeśli dzieci dziadka przejeły spadek u notariusza, to powinien wystarczyc dokument o przyjeciu spadku, i umowa z każdym z dzieci dziadka.
Ale zeby nie bylo tak łatwo, to powiem ze WK prawdopodobnie to odrzuci bo nie bedzie w tym dokumencie wyszczegolnione ze jedną z części spadku jest motorower.
Mniej legalna wersja: napisz umowe pomiedzy dziadkiem a Toba z data wsteczną taką, gdzie dziadek jeszcze żył, a Ty juz zyles i miales np kilkanascie lat. Z tym ze wtedy narażasz siebie na karę za brak oc.
Lepiej napisac taka pomiedzy dziadkiem a np Twoim ojcem, i wtedy dopiero taka pomiędzy Twoim ojcem a Toba. I wykupujesz oc z dniem tej umowy.
Dziękuję za odpowiedź. A czy zarejestrowanie motoroweru jako zabytek pozwala na 100% uniknąć kary za brak ciągłości OC? Ponieważ jeśli tak, to finansowo wychodzi to podobnie jak prostowanie tej sytuacji i opłacenie kary (rejestracja jako zabytek ok. 1000 zł, kara za brak oc 870 zł + pozostałe koszty).
Jeżeli ma więcej niż 40 lat (liczone bodajże od daty pierwszej rejestracji) to nie musisz mieć ciągłości OC, a więc i nie mogą dać Ci kary za jego brak (o ile nie jeździsz po drodze publicznej). A nawet jak ma mniej to kara może zostać nałożona jedynie za rok w którym przeprowadzono kontrolę. Przy wykupieniu ubezpieczenia, np. ostatniego dnia roboczego grudnia 2020 w rok 2021 wchodzisz z ubezpieczeniem, kontrola w 2021 wykazuje wykupione OC. Szanse, że zdążą się wszyscy ogarnąć w jeden dzień są bliskie zeru.

Druga metoda testowana prawie osobiście, ale mimo to sprawdźcie mnie czy głupot nie piszę.
Wiek sprzętu liczy się od daty pierwszej rejestracji??? Ciekawa teoria. ;-)
Przy wyposażeniu obowązkowym liczy się data pierwszej rejestracji. Może przy OC również, nie mam pewności. Dlatego, nie chcąc nikogo wprowadzić w błąd, zaznaczyłem, żeby jeszcze ktoś to potwierdził.
Cześć,

bardzo dziękuję Wam za odpowiedzi.


Niestety motorower ma mniej niż 40 lat i wolałbym już nie czekać kolejnych kilku lat, aż przekroczy tę granicę Smile Czy w takim przypadku, gdybym chciał go zarejestrować jako zabytek, konieczne będzie zapłacenie kary za brak ciągłości OC?
(09-07-2020 00:16:49)splasz napisał(a): [ -> ]Cześć,

bardzo dziękuję Wam za odpowiedzi.


Niestety motorower ma mniej niż 40 lat i wolałbym już nie czekać kolejnych kilku lat, aż przekroczy tę granicę Smile Czy w takim przypadku, gdybym chciał go zarejestrować jako zabytek, konieczne będzie zapłacenie kary za brak ciągłości OC?

Szczerze? Zdarzyło mi się przerabiać brak ciągłości OC Ogara 205 jak również Malucha. Byłem za granicą, nikt tego nie dopilnował, pisma sobie przychodziły, ja niezwłocznie po powrocie pokupowałem nowe polisy , do dziś od 2017 r żadna kara nie przyszła, w UFG oraz Historii pojazdu widnieje info o ważnych OC/badaniach.

podsumowując: kara nie jest obligatoryjna. Pozdrawiam.
Napisałem o dwóch sposobach. Poczekaj te niecałe poł roku i zapłać OC jak gdyby nigdy nic. Upewnij się tylko, że twoja ubezpieczalnia będzie otwarta pod koniec grudnia.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Czyli innymi słowy, innymi słowy, niezależnie czy motorower zostanie zarejestrowany na zabytek czy normalnie, ryzyko kary za brak ciągłości OC jest takie samo? Rejestracja na zabytek nic pod tym względem nie ułatwia?
Przekierowanie