Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogar 205 problem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Zacznę od tego że wymieniłem około 3 miesiące temu cylinder tłok i pierscienie, obecnie mam 635 km przebyte.
Mam problem. Ogar na zimnym, jest średnio mocny ale jakoś się czołga, nie wiem czy taki ma być bo nigdy nie jeździłem ogarem który jest zrobiony perfekcyjnie a w moim zawsze coś było do roboty. No i okej, jest zimny, obroty fajnie całkiem, no to jadę i po chwili, po około 500 m/1km czuć już różnice spadku mocy trochę ale to co jest najważniejsze to to że obroty spadają i jeśli nie będę trzymał na gazie to zdechnie. Odrazu mówię że próbowałem regulować i nic. Nawet jak ta śrubkę poziomą wykręce bardzo i tak chodzi tak samo że zdycha. Ponadto co zauważyłem , nie wiem czy to jest istotne to to że v max nie przekroczy nawet 40 km/h chyba że z górki, po drugie ogar ma nierówne obroty , w sensie chodzi przerywa o chodzi dalej. Dodam jeszcze że jak jadę v max to strasznie s chamuje żeby tych 40 km czasem nie przekroczyć. Nie wiem czy cos mi poradzicie, dałem wszystkie informacje jakie dotychczas mi się udało odnaleźć. Mogę jeszcze dodać że czasem z jedynki na luz nie wejdzie, muszę dawać na drugi bieg i wtedy , zazwyczaj jak jest ciepły, ale nie zawsze się tak dzieje, po 2 ciężko odpala się go , czuć taki opór jak by sprzęgło tylko że ciężko , ale jeśli się kopię to wreszcie odpali. Na zimnym odpala zaraz na ciepłym muszę się okopać albo pchać bo nie odpali, i jeszcze zapomniałem dodać że czasem na ciepłym trzyma obroty ale już tak jak by miał zdychać ale jak dam na bieg jakiś to zdycha całkiem,. Dziękuję za przeczytanie i za chęć pomocy. Będę bardzo wdzięczny jeśli mi pomozecie.
Ja miałem w jednym romecie podobne objawy, też po zmianie cylindra. Okazało się, że puchnie tłok. Może i u Ciebie to się dzieje. U siebie zmieniłem tłok na Meteor z Allegro - troszkę zmniejszyło się puchnięcie (nie puchł po 1km). Ostatnio zamiast tradycyjnego półsyntetycznego różowego oleju z Orlenu do mieszanki zalałem pełen syntetyk. Problem z puchnięciem zniknął. W gorące dni pod niewielkie górki nawet nic się nie dzieje.
A można jakoś rozpoznać puchnących tlok? Tzn po rozkręceniu głowicy czy cos takiego ?. Bo tłok mam nowy właśnie podobno oryginalny i nie mam pojęcia....
Oj, czy wizualnie da się rozpoznać to nie wiem. U mnie te objawy były bardziej nasilone i byłem pewien, że to puchnie tłok. U Ciebie tylko tak przypuszczam, że to może tłok puchnie. Teraz nie przychodzi mi nic innego do głowy. Na twoim miejscu zaczął bym chyba od zmiany paliwa z olejem pełno syntetycznym np. Stihl - na Orlenie porcja na 5l kosztuje w granicach 8zł. Może to pomoże, a napewno nie zaszkodzi.
Mam olej sil oil , mówili mi że jest to jeden z najlepszych olejow do ogara
Mi kiedyś w sklepie powiedzieli, że do komarka najlepszy jest MiksolBig Grin:F. Ale na temat twojego oleju nie chcę się wypowiadać, bo go nie znam. Tak jak pisałem u mnie Stihl zdał egzamin.
A co w następnej kolejności najlepiej sprawdzić ?
Daj zapinke iglicy o jeden rowek do góry. Nawet na górny rowek. Masz już sporo nakulane i jest dotarty nie potrzebuje tyle paliwa co zaraz po wymianie części. Powinien lepiej też odpalac na ciepłym.
Nic to nie dało.

Proszę , tutaj załączam film . Jeśli znajdziecie czas to obejrzyjcie do końca. Na początku pokazuje te obroty.
https://youtu.be/5ksmkbaHLcY
A może kupiłeś chiński tłok, cylinder i puchnie?

i ten brud smaru pod cylindrem... kompresja ucieka i lewe powietrze
Jest to oryginalny zmd jaki był i tłok też oryginał. Mówisz że jest lewe powietrze ?

A co do brudu to nawet jak wyczyszcze to i tak szybko się zbiera ten brud
Bo masz nieszczelny cylinder. To nie jest normalne...
Dokładnie, jeśli będziesz miał nieszczelność pod cylindrem lub na karterach w skrzyni korbowej (ja się tak spotkałem), czyli będzie zaciągał lewe powietrze, to będzie Ci wariować na obrotach, z mocą i nie będziesz mógł go idealnie wyregulować.
Mam jeszcze jedno spojrzenie które może pomóc zlokalizować przyczynę. Zawsze jak odpalę to czekam chwilę aż sobie pochodzi bo jak jest zimny (najczęściej w następny dzień) ogar wpada na kosmiczne obroty przez około minutę, a dzisiaj postanowiłem nie czekać tylko jechać i się okazało że na tych wysokich obrotach na początku co dostaje to jest mocny. Może pomoże wam to w zlokalizowaniu przyczyny
Przekierowanie