16-06-2020, 14:23:11
Witam, Witam jako że robi się coraz goręcej i do wakacji coraz bliżej zaczyna się temat wypraw aktualnie jestem zafascynowany złombolami i ludźmi lecącymi na motorynkach simsonach i jawkach 2000 km i oglądając relacje naszych południowych towarzyszy Czechów zwiedzających na jawkach bałkany czy nawet szalenicy do afryki się na nich wybrali i tu mi się rodzi pytanie jak by wam spadło coś ciężkiego na głowę i zachciało zagrać w taką ruletkę to jak byście przerobili swojego motorka mechanicznie i wizualnie nie zależnie czy to komar,motorynka,ogar 205 czy 200 czy też chart żeby dostosować go do tak hardcorowej wyprawy. Można tu puścić wodzę fantazji
Ja bym wyruszył w taką trasę na ogarze 200 z 50/4 zapłonem CDi gaźnikiem delorto i innym filtrem bo z osłony filtra powietrza zrobił bym dodatkową narzędziówkę zawieszeniem z charta dla wygody stelaże pod sakwy i może jakaś delikatna kostka na tylne koło bo bardziej takie perpetum mobile by zaglądało na mniej uczęszczane i mniej zadbane drogi
Ja bym wyruszył w taką trasę na ogarze 200 z 50/4 zapłonem CDi gaźnikiem delorto i innym filtrem bo z osłony filtra powietrza zrobił bym dodatkową narzędziówkę zawieszeniem z charta dla wygody stelaże pod sakwy i może jakaś delikatna kostka na tylne koło bo bardziej takie perpetum mobile by zaglądało na mniej uczęszczane i mniej zadbane drogi