Panowie potrzebuje szybkiej pomocy od razu mówię że skuter 4t nie jest mój tylko ojca,pojechałem nim dzisiaj w miasto zrobiłem ok 30km łącznie i przed domem jakieś 500m zrobił buuu... tak jakby paliwa brakło.Swieca ok paliwo raczej dochodzi,na plaku pali po czym gasnie,jak postoi pół godziny zapala na 5s.i gaśnie potem można krecić i kręcic,mam nadzieje że go nie zatarłem,wolałbym go jakoś naprawić z waszą pomocą bo będzie afera,wiecie jak to jest
Mam podobny problem, za nic już nie moge go odpalić
paliwo podczas krecenia cieknie z nadmiaru,zawory sprawdziłem ,gaznik wyczyszczony i dalej nic pomóżcie!
Odepnij wężyk od paliwa i od podciśnienia kranika, paliwowy włóż do jakiegoś pojemnika/słoika/butelki, w drugim wężyku robisz małe podciśnienie, jeśli paliwo popłynie z pierwszego wężyka to tu nie leży problem. Dalej możesz sprawdzić membranę, odkręcasz dwie śrubki dekielka gaźnika, wyjmujesz membranę i pod światło sprawdzasz czy niema dziur, jeśli jest ok to demontujesz cały gaźnik, ja zawsze wyjmuje go z krućcem, oddzielasz krucieć od gaźnika, patrzysz do środka czy niema pęknięć, szczególnie przy miejscach na szpilki, sprawdź też podkładkę ebonitową, powinna też mieć oring. Teraz bierzesz gaźnik w dłoń, zdejmujesz pokrywę pływaka, wyjmujesz pływak, odkręcasz dyszę, wszystko dmuchasz sprężonym powietrzem. Teraz składasz wszystko do kupy, podłączasz linkę, kabel, wężyk paliwa, w wężyku podciśnienia tworzysz podciśnienie i trzymasz tak że 30 sekund aby napełnić gaźnik paliwem. Próbujesz odpalić, nie zapomnij pod pompować paliwa manetką, jeśli nie pali, trzeba by zegarem sprawdzić kompresję,
Uwaga, w gaźniku (komora pływakowa) znajduje się bardzo mała kulka ze sprężynką, nie zgubcie jej
temat rozwiązany od nadmiaru paliwa poluzowała taka śróbka na dole i łapało powietrze przez co nie robiło podcisnienia i paliwo uciekało ale dzieki za pomoc