14-04-2020, 19:54:24
Jaki jest gruz, każdy widzi.
Pali, wozi tyłek do roboty i to najważniejsze
Prezentowany model to egzemplarz z 1996r.
Pod maską wolnossąca benzyna 1.8 o mocy 125koni, oczywiście zatruta LPG
Audiką tłukę już grubo ponad rok i 17 000km jak na razie za nami
Dlaczego A4 B5? Auto dobrze wykonane, trwałe i nie gnijące, a ten akurat był kupiony za niewielkie pieniądze. Stopniowo ratujemy, przywracamy przyzwoity, choć może nie idealny wygląd i jeździmy dalej
Mamy tu więcej poVAGowanych? Strzała!
W dniu zakupu, felgi z jakiegoś merola i jak dla mnie brzydkie dymione lampy:
Tu już później, z fabrycznymi alusami 16 cali
I aktualny wygląd, edycja zimowa na stali
Pali, wozi tyłek do roboty i to najważniejsze
Prezentowany model to egzemplarz z 1996r.
Pod maską wolnossąca benzyna 1.8 o mocy 125koni, oczywiście zatruta LPG
Audiką tłukę już grubo ponad rok i 17 000km jak na razie za nami
Dlaczego A4 B5? Auto dobrze wykonane, trwałe i nie gnijące, a ten akurat był kupiony za niewielkie pieniądze. Stopniowo ratujemy, przywracamy przyzwoity, choć może nie idealny wygląd i jeździmy dalej
Mamy tu więcej poVAGowanych? Strzała!
W dniu zakupu, felgi z jakiegoś merola i jak dla mnie brzydkie dymione lampy:
Tu już później, z fabrycznymi alusami 16 cali
I aktualny wygląd, edycja zimowa na stali