Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: (Bardzo możliwy) Remont Ogara 200 w tragicznym stanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Witam Smile tytuł taki a nie inny ponieważ do końca nie wiem do końca czy będzie remontowany ( na tą chwilę jest taki zamiar ) . To teraz trochę historii . Tego ,,pięknego'' Rometa zakupiłem u mojego mechanika w prywatnie kolekcjonera i fanatyka starych motocykli i motorowerów w 2019 roku . Ma on np Rometa 50t1 który z łatwością osiąga prędkości zarezerwowane bardziej dla motocykli typu WSK 125 . Jednak ja nie o tym . Pewnego razu pytam się go czy nie miałby jakiegoś taniego motoroweru do max 400 zł . On mówi że ma Rometa Ogara 200 jednak jego stan jest słaby . Nie zważając na to postanowiłem go obejrzeć . Cena jaką chciał za niego wynosiła 350 zł .
Tak wyglądał w ogłoszeniu

Dodatkowo utargowałem cenę z 350 zł na 250 zł . Tak się prezentował jak go pierwszy raz zobaczyłem




Po zakupie ruszyłem do domu ( nie miałem za daleko )


W domu trochę bardziej go obejrzałem . Ogar jest końcówki roku 1986 . Dokupiłem dętkę do przodu i ją wymieniłem żeby łatwiej mi się go pchało . Następnie wstawiłem go do domu . W międzyczasie sprawdziłem czy jest olej w skrzyni . Jak się okazało jest z tym że dostał wilgoci i zrobił się biały . Potem chciałem zobaczyć jak tam jest w środku silnika . Cóż nie wyglądało to najlepiej





Po tym widoku odstawiłem go na jakiś czas . Zima powoli mijała a ja zastanawiałem się czy nie sprzedać tego ogara . W końcu wystawiłem go na sprzedajemy . Niestety odzew był nijaki . Ogar stał sobie pod schodami mojego domu . Wykręciłem wtedy do mojego projektu Romet Ogar 205 mocowanie manetki gazu oraz filtr powietrza do Jawy Mustang . Postanowiłem że wystawię go na Facebooku . Początkowo z ceną 450 zł a potem 400 zł ( tak wiem buu handlarz ale chciałem choć trochę zarobić ) jednak oferty które dostawałem były nie tyle śmieszne co żenujące . Jeden gość proponował mi 200 zł za niego . Poza tym i tak miałem usunąć ogłoszenia bo jak się okazało była pęknięta rama. Na szczęście da się pospawać i nic się nie stanie ale uznałem że jak mają zamiar proponować 50 zł to lepiej usunąć. I nastał ten dzień . Pogadałem z chłopakami z mojego klubu o moim Ogarze . Stanęło na tym że mam go przyprowadzić jak skończy się Koronawirus i zrobi się cieplej . Wtedy też ocenimy razem jego stan Tak więc czekamy Smile ( kolega który mi go sprzedał ma jeszcze ramę do Ogara 200 z papierami za 500 zł , pożyjemy zobaczymy Smile )
Powodzenia z tym, a co do tego jak chciałeś go sprzedać, cóż... karma wraca :F
Jak za te pieniądze to nie jest tak źle. Parę braków jest ,ale wszystko idzie zrobić Smile
Do roboty masz wszystko, do tego trzeba skompletować sprzęt w całość.Ja mam też Dwusetnego w podobnym stanie i będę go robił.Fajnie przywrócić takiego trupa do życia, także działaj.Ceny będą szły tylko w górę, a sprzętu będzie tylko mniej - wg mnie każda sztuka jest warta uratowania, zależy to tylko od podejścia właściciela.
Z tego co dzisiaj patrzyłem to lagi są krzywe . Koła kupię używane oryginalne . Ale zobaczymy jak to będzie Smile niech tylko ten wirus przejdzie
Wrzucaj zdjęcia z remontu bo zapowiada się dobrze. Cool
Powodzenia.
Dziękuje Smile

Zastanawiam się tylko nad tą ramą bo to by mi ułatwiło trochę pracy
Bardzo fajna baza do dalszych prac, ja obecnie remontuje Ogarka 200. Lakiery już kupione teraz tylko malować Big Grin
Podliczyłem ile to będzie wstępnie kosztować .
-500 zł rama z papierem
-500 zł koła oryginalne w dobrym stanie ( lub 600 zł około chromowanie )
-lakier około 400 zł łącznie z piaskowaniem
-silnik żeby odpalić i żeby kawałek przejechać to 700 zł około ( remont )
-105 zł kierownica i obejmy
- kanapa to nie wiem jaki koszt bo chciałbym taką jak jest z napisem romet ( być może max 200-250 zł)
-lagi to też nie wiem może do max 150 zł się zmieszczę ale nie wiem
-Lampa to około 50-100 zł ( może będzie z lagami )
- błotnik tył u mnie jest do wyrzucenia bo jest pęknięty i skręcony w tamtym miejscu więc znowu 50 zł
-nie licząc wszystkich gumowych elementów kolanka boczków i tak dalej
No sporo tego . Miałem w lepszym stanie Rometa Ogara 205 który nawet odpalał i był w miarę kompletny to wydałem na renowację 2.400 zł
Wciąż się waham czy go robić czy nie robić bo jednak są to duże koszta gdzie za tą cenę miałbym dwa takie w bardzo dobrym stanie . W nim to jedyne co się nadaje to silnik ( w stanie nieznanym ale chyba jest ok ) i ... chyba tyle . Ale mówię pożyjemy zobaczymy . Jeżeli jednak miałbym go robić to mam pytanie . Chciałbym go zrobić w dokładnie takiej specyfikacji jak mojego Ogara 205 czyli srebrno-niebieski metalik . Jednak teraz zastanawiam się jaki kolor powinna mieć metalowa obudowa filtra powietrza . Znalazłem trzy wersje kolorystyczne w takim malowaniu :
1. Srebrną (pod kolor błotników i baku)


2.Czarną


3. Niebieską (pod kolor ramy)
Niestety nie mam jej foto ale wydaje mi się że niebieski był domalowany przez jakiegoś właściciela

Jak było oryginalnie ? Srebro czy czarny ?
Oryginalnie były czarne, nawet w jednokolorowych takie były, ja mam czerwony metlik 89 i też są czarne stópki, podnóżki i blacha filtra.
Ok dziękuje
W końcu nastała ta chwila. Rozpoczynamy remont starego zardzewiałego Ogara . Mieliśmy pożyczyć górę silnika z Jawy Mustang ale nie dało rady bo wszystko jest w słabym stanie . Jako iż na tą chwilę nie ma kompletu cylinder głowica tłok itd z Almotu to kupię ten zestaw od kolegi. 50 ccm Almotu użyty 2 razy. Co ciekawe znalazłem mały błąd na ramie. Jest tam pojemność 49,8ccm . Oczywiście powinno być 49,9 ccm.
Pierwsze rozbiórki

Tu już na półeczce


A tu pod półeczką




Prawdopodobnie obręcze że względu na zły stan zostaną pomalowane proszkowo tak aby wyglądały jak chromowane. Ale decyzji jeszcze nie podjąłem. Na pewno nie kupię chińskich felg. No cóż teraz trzeba go skompletować Smile
Nie lepiej już zrobić rafki pod kolor? Zawsze to lepiej niż jakby miały udawać coś innego.
Ja chcę mieć dwa w tym samym kolorze . Bo mam już 205 w takim malowaniu srebrnym . + jeszcze może kiedyś kadeta i motorynkę 301 w takim kolorze Smile
Dzisiaj spuściła całkowicie olej ze skrzyni . Jak się okazało było go bardzo mało i był tak jak wcześniej wspomniałem cały biały ( dostała się woda do oleju) . Dzisiaj go jeszcze bardziej rozebrałem. Widać że ogar nie miał łatwego życia. Jest po wypadku prawdopodobnie od boku. Trzeba kupić cały przód z kołem lampą lagami itd. Nie licząc blachy kanapy to jest całe siedzisko do wyrzucenia ( pokrowiec nie oryginalny) . Rama jest prawdopodobnie prosta ale pęknięta tam gdzie leży bak. Nie ma ani jednego elementu chromowanego w dobrym stanie. Wątpię czy cokolwiek zostanie z tego motoroweru. Trzeba będzie zbudować drugi egzemplarz.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie