Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Łańcuch i jego smarowanie (oddzielony)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(20-03-2020 15:48:05)bkrukl napisał(a): [ -> ]Tak, służy. Jak np cieknie gaźnik to tamta dziurką ucieka to wprost na łańcuch. I w ten oto sposób mamy smarowanie łańcucha :-)

To głupie rozwiązanie, bo wszystko przylepia się na łańcuch i brudzi niemiłosiernie
To samo można powiedzuec o każdym innym motocyklu z łańcuchem....
Łańcuch musi być smarowany. Inaczej sie wyciera i szybko kończy swój żywot.
A czym jest smar grafitowy?
Smar grafitowy do łańcucha?
No jasne, że tak
I w jaki sposób on Ci sie dostaje do ogniw? Z tego co wiem (chyba że sie cos pozmieniało w technologii) to smar grafitowy jest gęsty, co za tym idzie nie ma opcji zeby dostał się do połaczeń ogniw łańcucha zwykłego, nie mówiąc juz o ogniwach w łańcuchach oringowych.
Do tego smar taki mial wlaściwości ścierne, co wykluczalo go w użytkowaniu w łańcuchach, łożyskach itp....
Nadawał sie do śrub.
Przeczytałem w książce "jeżdżę motorowerem", że smarować grafitem i poza tym mycie w nafcie i smarowanie w gorącej kąpieli ze smaru grafitowego
Gorąca kąpiel ze smaru grafitowego...
Czyli zdejmujesz łańcuch, wkładasz do garnka razem ze smarem grafitowym i gotujesz....
Nie znam czlowieka który by tak robił.
W łańcuchach do dużych motocykli nie ma mowy o takim gotowaniu bo oringi by sie uszkodziły.
Tak czy siak, nie mówie że smarowanie smarem grafitowym nie jest możliwe. Bo jest.
Ale myślę że są do tego łatwiejsze sposoby i lepsze smary.
ok spoczko
Widziałem gościa który gotował łańcuch w garnku z rostopionymi świeczkami.

Smarowanie łańcucha wyciekami z gaźnika, no cóż mieszanka benzyny z olejem. Jakaś ideologie dorobić trzeba było, rozwiązanie lepsze niż stojące bajorko pod gaźnikiem.
Ten otwór ma tylko odprowadzać paliwo które wycieknie z gaźnika przy zbyt długim trzymaniu zatapiacza. Taka sama rolę spełnia okapnik pod gaźnikiem w Jawie Mustang.
Przekierowanie