Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Czołem motórzyści!
Szukałem i nie napotkałem takiego posta, może za słabo szukałem, poprawcie jak coś. Ogar 200 - zawiecha z tyłu lekko chodzi jak siadam, a jak lekko "podziukam" to stuka jakby się kończył skok, nie mówię już podczas jazdy, lekka nierówność i... jeeb jak o krawężnik... Takie pytanko, czy jakoś można je samemu zregenerować w prosty sposób? Nie mogę namierzyć nigdzie żadnego filmu instruktażowego żeby uzyskać podpowiedź, może ktoś z tym walczył, albo może lepiej kupić nowe ( chinole)?

Seryjne amorki z ogara są proste jak budowa cepa, nie ma żadnego oleju ani nic. Wyjmujesz, odkręcasz górę i dół od sprężyny i masz rozebrany amortyzator, wtedy może będziesz widział co się tam stało. Zwróć uwagę na metalowe bolce i tulejki które ze sobą współpracują, bo tu może leżeć problem.

Ok, dziękuję za odpowiedź. Jutro zobaczę, myślałem, że jest tam jakiś olej, który może "wyparował".

Podaj zdięcie swoich amortyzatorów. Wielce prawdopodobne że masz nieoryginalne, albo ważysz 150 kilo. Bez urazy

Heee, ważę 90 amorki podeślę jutro.

https://www.chlopcyrometowcy.pl/showthre...?tid=45072

W tym temacie znajdziesz dużo na ten temat.
A jeśli masz amortyzatory seria, to na regenerację do Joozka i będziesz miał jak nowe albo nawet lepsze. ;-)

(02-03-2020 23:17:36)gabriel0 napisał(a): [ -> ]Podaj zdięcie swoich amortyzatorów. Wielce prawdopodobne że masz nieoryginalne, albo ważysz 150 kilo. Bez urazy

---

(03-03-2020 09:09:49)Pjoter200 napisał(a): [ -> ]

(02-03-2020 23:17:36)gabriel0 napisał(a): [ -> ]Podaj zdięcie swoich amortyzatorów. Wielce prawdopodobne że masz nieoryginalne, albo ważysz 150 kilo. Bez urazy

Niestety korzystam z telefonu i obraz jest za duży 4 krotnie....

---

(02-03-2020 23:17:36)gabriel0 napisał(a): [ -> ]Podaj zdięcie swoich amortyzatorów. Wielce prawdopodobne że masz nieoryginalne, albo ważysz 150 kilo. Bez urazy

Sorki za zamieszanie, teraz już powinni być dobrze Fotki musiałem puścić przez messengera żeby zmniejszyć rozdzielczość do max 500kilo

Masz zatarte pręty prowadzące w tulejach dolnych, albo tyle syfu, że na pracę pręta już nie ma miejsca.
Jak coś to zapraszam do regeneracji - PW

Faktycznie są to amortyzatory od tego modelu w standardzie twarde jak holera. Czyli musi być taki defekt jak Józek napisał, że nie wykonują pełnego skoku, albo się zacierają.